Tak. Jak cię złapią na kłamstwie to zapomnij o wizie na 10 lat przynajmniej. Zrób sobie byle jaką rezerwację (z możliwością odwołania) w byle jakim hotelu w USA w byle jakim terminie i te dane podaj. O rezerwację lotu nigdy nie pytają, zresztą sami zalecają nie kupować biletów dopóki nie dostaniesz wizy.
Zakładki