ja lecę już w sobotę, więc po powrocie chętnie się podzielę wiedzą, swoją czerpałam z Tripadvisora i forum (nie wiem, czy tu mogę podać jego nazwę).
2 tygodnie w drugiej połowie września. Docelowo na Bali, ale może warto ruszyć się gdzieś poza? Indonezja to dla mnie terra incognita, więc chętnie przyjmę porady co warto w takim czasie zobaczyć, namiary na fajne noclegi, atrakcje. Na pewno chciałbym zobaczyć warany, a poza tym dopiero zaczynam zbierać informację o tym rejonie.
Z góry dzięki,
Kuba
ja lecę już w sobotę, więc po powrocie chętnie się podzielę wiedzą, swoją czerpałam z Tripadvisora i forum (nie wiem, czy tu mogę podać jego nazwę).
Ok, to troszkę skonkretyzuję:
- ktoś poleci fajne spanie na Gili Meno?
- ktoś poleci fajne spanie w Ubud?
- który rafting fajniejszy - telaga waja, czy ayung river?
- czy ktoś wchodził na Batur bez przewodnika?
- kto zabił Kennedy'ego?
- czy ktoś ma jakieś doświadczenia z oglądaniem delfinów w tamtych rejonach?
- ile powinien kosztować transport z lotniska w Labuan Bajo do portu?
- czy prawdą są permanentne opóźnienia lotów wewnątrz Indonezji?
Z góry dziękuję
Kuba
W okolicach Ubud polecam z całą pewnością nocleg tutaj: https://www.airbnb.pl/rooms/5223914
Mega przyjaźni gospodarze. Dostajesz swój domek (sypialnia plus łazienka). Mieszkasz w tradycyjnym domu balijskim u rodziny. Wszyscy są przesympatyczni. Możesz wypożyczyć od nich skuter za coś około 15-20 zł za dzień. Byliśmy tam w sierpniu przez kilka nocy i skuter był na chodzie i dobrze się prowadził. Na śniadanie codziennie standard turystyczny, czyli naleśniki z bananem albo tosty plus kawa i herbata, bez rewelacji, ale dobre na start. W ramach wymiany obyczajów zawieźliśmy im 2 x 0,5 l Żubrówki z czego się bardzo ucieszyli, a na drugi dzień zrobili nam prawdziwą ucztę i i mogliśmy popróbować super jedzonka.
Czego nie polecam to brać u nich transportu na lotnisko. Biorą cenę, tak jak na terminalu. Uber wychodzi dużo, dużo taniej.
Co mogę powiedzieć ogólnie o Bali - nie opłaca się wynajmować kierowcy z samochodem. Najlepiej skuter i wszędzie samemu, wychodzi nieporównywalnie taniej i wszędzie się wciśniesz, omijaj z daleka Kutę - nie ma nic wspólnego z urokiem Bali.
Bardzo polecam wodospady Sekumpul. Super malownicza droga dojazdowa i później około 2 h pieszo przez las, pola ryżowe, kamienie, schody, rzeczki, żeby dojść do miejsca, które odwiedza na prawdę mało ludzi. Na miejscu można się kąpać. Najlepiej mieć buty do wody, bo później kamienista ścieżka przeplata się ze strumieniem. Będą Wam chcieli wcisnąć przewodnika i wmawiać, że to konieczność. Bzdura - dojście jest dobrze oznakowane. Na to przeznaczyć trzeba cały dzień.
Po przylocie do DPS najlepiej od razu kierować się na terminal krajowy - łatwiej złapać Ubera, lepsze kursy walut, niższe prowizje wypłat z bankomatów i nieporównywalnie tańsze karty SIM.
Delfiny - nie byłem, ale czytałem, że najlepiej wypłynąć z Loviny przed wschodem słońca i tam można spotkać ich najwięcej.
Najbardziej żałuję, że byłem tam tylko 7 dni. Wszystko, wszędzie na szybkiego. Myślę, że spokojnie mogłem rozbić program na 12-15 dni i się tak wszędzie nie spieszyć. Na drugi raz jakbym pojechał to bym odsiał połowę rzeczy i na spokojnie pozwiedzał.
To zależy czy wynająłeś łódkę wcześniej (np. przez internet lub na Bali) - wtedy domagaj się darmowego transportu do portu. Jak tylko zamierzasz połazić a potem do hostelu to pisz do hostelu co by ci zorganizowali transport.
Generalnie to bardzo blisko i jak chcesz coś wziąć z ulicy to powinno być bardzo tanio.
Planuje od razu wsiąść na łódkę na Komodo ale jeszcze jej nie zarezerwowaliśmy. Dzięki, będę ich w takim razie męczył o transport. Słyszałem o wyjątkowym naciagactwie tam, stad było moje pytanie.
Zakładki