Moim zdaniem niepotrzebna rozkmina tematu który ma się nijak do przylotów związanych z Lechem Poznań, tak samo ja niepotrzebna wielka medialna burza wokół jednego wybryku.
Kończąc ten temat. "Nie wiem dokładnie, co to słowo (kur...) oznacza. Jestem piłkarzem a nie chuliganem. Na pewno nie chciałem świadomie nikogo obrazić - pokrętnie wyjaśnia w rozmowie z serwisem sportsport.ba Stilić.".
Jak się ma jaja by tak zarzucać to niech sie po prostu przyzna a nie zgrywa ostatniego pajaca. Tym bardziej, że "kur..." w jego ojczystym języku to "kurva" więc faktycznie mógł nie znać
Moim zdaniem niepotrzebna rozkmina tematu który ma się nijak do przylotów związanych z Lechem Poznań, tak samo ja niepotrzebna wielka medialna burza wokół jednego wybryku.
Może jest nadzieja na coś szerokiego?
"I don't care much of where I'm going, because I fly 747 a Boeing"
2 lata temu leciałem z piłkarzami do Baku, a potem do Dniepropietrowska, i powiem że może pod względem spoterskim coś ciekawego do nas przylecieć, to "tamta" cywilizacja w Baku (bo na Ukrainie już w miarę OK było), nijak ma się do Europy. Bliżej też może być coś ciekawego, i trzymam kciuki żeby trafiło się coś, co będzie można sprawnie ogarnąć pod względem wyjazdu kibicowskiego. Tym bardziej że w 2012 nie przewidywałem urlopu na wyjazdy pucharowe, i szybko musiałem rewidować plany
A tak jeszcze poruszając wątek piłkarski opiszę na gorąco jakie kwiatki są w majowych magazynach W6 i FR:
-ktoś z Wrocławia się obruszył że magazynie Wizz napisano, że stadion we Wrocku budowano bodajże od 1968. Za to przy opisywaniu Poznania, wrzucono zdjęcie bimby z dobrze widocznym napisem "MPK Łódź". Dodam że i kolory tej bimby znacznie odbiegają od poznańskich :/
-natomiast w magazynie FR także opisują miasta, i tam przy opisie Poznania jest dodatkowo ładnej wielkości wklejony Muraś w stroju narodowym, ale z tego meczu w którym grali bez orzełka.Przy opisie Hiszpanii - fotka Torresa, przy opisie Irlandii - Robbiego Keana, a opisując Chorwację nie wiadomo czemu wlepiono ..Scota Parkera z Tottenhamu (pewnie pomylili się z Luką Modricem)
Dalej to chyba trafić nie mogliście
No to kierunek Azja. Wylosowali Żetysu Tałdykorgan. Odległość w linii prostej prawie 4500 kilometrów. Piłkarze w ramach aklimatyzacji pojadą chyba parę dni wcześniej. Różnica czasu to 4 godziny. Pytanie, czy jakimś wąskokadłubowym bez problemu dadzą radę dolecieć?
No to witajcie Chiny
W linii prostej z Tałdykorganu do Poznania jest 4500 km a do Pekinu 3200 km.
Na pewno będzie około 100 kiboli którzy polecą z drużyną. Może się uzbiera cały czarter tylko dla kibiców.
Ale jest ekipa która chce jechać pociągiem.
Pierwszy mecz już w przyszły czwartek w Poznaniu.
Szkoda, że rynek szerokokadłubowych samolotów jest taki ograniczony. Kibice tylko samolotem mogą się tam dostać. Pociągiem z przesiadkami wyjdzie koło 110 godzin. No jest jeszcze możliwość dla zamożnych kibiców lotów przez Frankfurt do Ałma- Aty. A stamtąd to tylko 280 kilometrów. W ogóle ktoś ma jakieś dane o lotnisku w Tałdykorganie? Czy latają tam jakieś linie?
W ogóle chyba nazwa drużyny ma związek z linią lotniczą Zhetysu, które mają swoją bazę w Tałdykorganie. Ich flota to 3 Yaki-40.
Oficjalna strona:
http://www.airport.taldyk.kz/index.html
Airport: Taldykorgan (TDK / UAAT) - Aviation Photos - Planespotters.net Just Aviation
Taldykorgan Airport
Trasa WAW-ALA z dogodnymi przesiadkami w Kijowie jest za niecałe 2000zł.
2 lata temu byłem z piłkarzami w Baku,i tam już dla mnie była Azja, to co dopiero będzie w tym Kazachstanie?
Lot z piłkarzami pewnie będzie za jakieś 2500zł, do tego noclegi, pewnie jakaś wiza, ...oj spokojnie 3000zł pęknie za taką przyjemność.
Nie na moją kieszeń taka dwudniowa zabawa, ale liczę że jeszcze trafimy coś normalnego w kolejnych rundach.
Konkretnie uzbrojone w Suchoje te lotnisko
Zakładki