POZamiatane... Niedługo bedziemy jak Lublin, Olsztyn, Bydgoszcz.....
Pewnych rzeczy cofnąć się nie da. Ilość atrakcyjnych linii jest skończona. Wrocław je ma, my dostaniemy je jak będziemy oferować więcej niż oferował Wrocław by je dostać - a to dlatego, że Wrocław jest blisko Poznania.
Wrocław dostał właśnie KLM, a to my byliśmy faworytem. To ostatnia z linii które czynią różnicę. LHR jest za daleko i umówmy się terat to WRO ma większe szanse. W Poznaniu nie ma już o co walczyć, bo wszystko zgarnął WRO.
Linie wyceniają po prostu ich popyt na 2-3x atrakcyjniejszy.
POZamiatane... Niedługo bedziemy jak Lublin, Olsztyn, Bydgoszcz.....
Hawky, to oczywiście wszystko cieszy. Ale niech te plusy nie przesłaniają nam minusów. Sezon letni był faktycznie wręcz szalony, czarter na czarterze, a co mamy teraz? Ruch na Ławicy spadł o połowę. Otwarcie bazy Ryana trudno traktować jako sukces portu, bo wiadomo na czym to polega. Można tylko żałować, że tak późno to nastąpiło. Wiadomo też dlaczego LOT latał do TLV, a i te połączenie się nie utrzymało. Wizzair zwija bazę. Sukces goni sukces. We Wrocku też są spadki, ale nie aż tak dramatyczne. Są dni, kiedy cały Ławica do spółki z latającymi Krzesinami robi mniej operacji niż sam Wrocław. Niby miasta podobnej wielkości, a różnica w ilości pax w zeszłym roku wyniosła 800tys. W tym roku może będzie trochę mniej, ale i tak pewnie będzie grubo ponad 600tys.
Kiedy ostatnio na Ławicy pojawił się jakiś nowy, nieniskokosztowy, nieczarterowy przewoźnik? Bo w ciągu ostatniego roku we WRO wszedł Swiss i AirFrance, w przyszłym wchodzi Brussels i KLM. A u nas szał, bo Lufa dorzuca dodatkowy lot do FRA, Lociarz do Wawy, a Ryan Kijów dla pracujących w Wielkopolsce Ukraińców.
Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy, jesteśmy bardzo daleko za Wrocławiem. I to nie kompleks tylko niezaprzeczalny fakt.
Ostatnio edytowane przez PM ; 20-11-2018 o 16:54
@PM masz rację. Olbrzymie znaczenie ma tu moim zdaniem położenie. Warto też wspomnieć, jakie firmy działają w Poznaniu, a jakie we Wrocławiu. Jeśli chodzi o Poznań, to z takich znaczących korpo mamy Volkswagena, dla którego lata do Brunszwiku PrivateWings. Jedno ze swoich centr ma tu Jeronimo Martins (Biedronka), no i Imperial Tabacco. To są trzy zagraniczne firmy, które generują olbrzymie pieniądze.
Jeśli weźmiemy pod lupę Wrocław, to tam jest np. LiveChat, który świadczy usługi dla Boscha, ING, Siemensa czy Samsunga. Sporo tam robi Acer. We Wrocku swój oddział ma co ciekawe Google czy Credit Suisse.
Tak więc gospodarczo nawet Wrocław ma troszkę więcej do zaoferowania biznesowo, dlatego tak dobrze wchodzi tam sektor Legacy...
Ot, taka prywatna opinia
Prawda jest taka, że my nadal mamy stegnacje, tylko mniejsza.
Caly wzrost to chartery ktore sa niestabilne i prawie nic nie daja lokalnej gospodarce. Chartery to w duzym stopniu ludzie nie znajacy jezykow, ktorzy nie potrafia, nie chce im sie zorganizowac wypadu samodzielnie. Juz turystyczne kierunki lcc sa bardziej wartosciowe, a te tez mamy wybitnie slabe.
Z 3 ligi portow juz wypadlismy i to nie ilosciowo, a jakosciowo. Aktualnie Lawica jest glowna kotwica rozwoju miasta, wzrostu pensji, lepszych stanowisk pracy.
Dla ruchu legacy polozenie nie ma wiekszego znaczenia.
Pod katem firm nie maja znaczenia Ci duzi. W mojej firmie jest 5 osob a ludzie lataja do US w C. Malych firm jest bardzo duzo i generuja wiekszy ruch. Wro ma wiecej bpo/ssc i to ma znaczenie.
Oczywiscie im lepsze polaczenia tym wiecej fajnych firm zwykle takich ktore dobrze placa.
No i WRO jest tez turystycznie atrakcyjniejszy, nie oszukujmy sie.
Nie zgodziłbym się z Tobą. 1 liga: WAW, KRK, GDN, 2 liga wszystko >1 mln pax, 3 liga Rzeszów i reszta portów. Sorry, ale z drugiej ligi to Wy już nie wypadniecie długo.
A wracając do tematu: Not Real słusznie zauważył, Wrocław jest dużo, dużo bardziej rozpoznawalny turystycznie i to też robi im robotę.
Pozdrawiam
STYRO
LOS SUAVES - już nie pójdę na taki koncert ...
Ja widzę to tak:
1 liga: WAW
2 liga: KRK
3 liga: GDN, WRO, KTW
4 liga: POZ
5 liga: reszta
To, ze WRO jest bardziej rozpoznawalny turystycznie to tylko nasza wina, Poznania. Ta różnica nie uzasadnia 2 krotnej różnicy w oferowaniu. Ich kierunki są dojrzałe, u nas chartery to oferta raczej dla miasteczek województwa.
To nie kompleks WRO, to raczej spojrzenie racjonalne ludzi, którzy mają cokolwiek wspólnego z biznesem.
Tacy ludzie nie cieszą się z prostych osiągnięć np. że sprzedali 10szt, a nie 5szt. Oni się zastanawiają dlaczego nie udało się więcej, w momencie gdy w rynek można "wpompować" lekko 50szt... i widzą w tym porażkę...
Warto przemyśleć... No ale już kiedyś mówiono, że jak w traktorze jest popsute jedno koło, to przecież jeszcze trzy są dobre...
I stara zasada w biznesie procenty to nie centy... wzrost procentowy to tylko cyfra...
P.s. Krakow wlasnie otwiera baze Wizz... ciekawe, bo tłumaczono ucieczke Wizza optymalizacja siatki i wycofaniem sie z mniejszych lotnisk...
Wysłane z mojego FRD-L09 przy użyciu Tapatalka
Według mnie jeśli Poznań poprawi infrastrukturę i dojazd do lotniska oraz zintensyfikuje reklamę miasta i regionu to szybko znajdą się pasażerowie i przewoźnicy chcący korzystać z poznańskiej ławicy. Sądzę, że kiedy zostanie w całości oddania do użytku droga krajowa nr S5 łącząca Poznań z Wrocławiem statystyki lotniska w Poznaniu wzrosną szybko i będzie można zakonkurowac z Wrocławiem. Mankamentem słabego funkcjonowania lotniska w Poznaniu jest to, ze w/w drogę zaczęto budować od Wrocławia co zapewniono lepszy rozwój lotniska Wrocław - Strachowice (pomimo dużo słabszego potencjału) kosztem południowych terenów wielkopolski.
Stale uważam, że Poznań ma większy potencjał, niż Wrocław.
Ja obawiam się że miał lepszy, teraz już może być po wszystkim.
Wysłane z mojego FRD-L09 przy użyciu Tapatalka
Jeśli KLM otworzy połączenie AMS-POZ, lub w ogóle pojawi się nowy, niezwiązany z czarterami przewoźnik, to na inaugracyjny przylot (lub jeden z pierwszych, jeśli na pierwszy nie będę mógł dotrzeć) przywiozę na górkę kratę piwa dla spotterskiej braci.
*wynalazki typu WizzUK się nie liczą
Ostatnio edytowane przez PM ; 07-12-2018 o 18:47
Zakładki