ja juz to dawno wymyslilem, jednak streczowanie kilkoma warstawmi i tak nie pomaga
btw. jak ktos chetny to ja za 10zl wam zrobie okazja
cytat:
"Jeśli chcesz, aby twoje walizki dotarły na miejsce czyste i nieuszkodzone, na Okęciu możesz zamówić foliowanie bagażu. Warszawskie lotnisko uruchomiło nową usługę. Niestety, trzeba za nią zapłacić 25 zł za każdą, nadawaną przy odprawie walizkę."
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomos...z__Zaplac.html
No nie wiem, czy zafoliowanie walizki uratuje ją przed uszkodzeniem. Pamiętam, jak po powrocie z Wenecji jechaliśmy autobusem do terminalu, a tuż obok jechały walizki, pewnie z jakiegoś innego lotu. Wózek załadowany do samej góry, ale nie zabezpieczony żadną taśmą, po co. Na zakręcie z 8 górnych walizek wypadło, a kolesie zauważyli to chyba dopiero, jak kierowca naszego autobusu zaczął do nich machać. Ale najwyraźniej niewiele im to dało do myślenia, bo potem, kiedy przyjechały nasze bagaże, walizka mojego kolegi była tak zmasakrowana, że gdybym bardzo chciał i miał do dyspozycji cały magazyn ostrych narzędzi, to bym czegoś takiego nie zrobił. Chyba zabrakło im miejsca na tą jedną walizkę, przywiązali ją linką i ciągnęli za sobą. W tym biurze odszkodowań kolejka na pół godziny czekania. Ile to musi kosztować... Może niedługo wprowadzą takie różne naklejki jak w firmach kurierskich: nie rzucać, ostrożnie szkło, fragile, useless if dropped...Jeśli chcesz, aby twoje walizki dotarły na miejsce czyste i nieuszkodzone, na Okęciu możesz zamówić foliowanie bagażu.
A myslisz, ze to co pomoze?Zamieszczone przez KoRnik
Takie naklejki sa na cargo i wcale nie zmienia to sposobu w jaki sa traktowane np paczki
No oczywiście, że nie. Miałem na myśli, że będą mogli kasować za te naklejki 40 zł, 60 zł... Zapominając o tym, że wszystkie paczki powinny być traktowane normalnie i docierać do celu nieuszkodzone i czyste. Wprowadzenie foliowania oznacza mniej więcej: słuchajcie pasażerowie, na EPWA to wszędzie jest błoto i na tych wózkach bagażowych i do samolotów też kolesie nanoszą, a tak w ogóle to mamy jeszcze bezdomne koty w terminalu i czasami załatwiają się na te taśmy na walizki także wiecie... 25 zł i problem z głowy.
Idąc za ciosem, proponuję wprowadzić automaty z maskami gazowymi, bo wiecie, w poczekalni czasami nocują ci co już czwarty dzień czekają na swój "tani lot" więc trochę jedzie, a pracownicy lotniska w obawie o stratę pracy przychodzą do roboty nawet, kiedy są chorzy, więc można złapać grypę itd. Automaty z takimi ochraniaczami na buty jak w szpitalu byłyby całkiem mądre: jedyne 20 zł.
Możemy się śmiać, ale jak jakiś zagraniczny turysta zobaczy to foliowanie, może sobie pomyśleć: oj, to tutaj chyba naprawdę musi być syf wszędzie. Druga sprawa to cena. Mistrzostwo świata. Reklamówki (nieekologiczne) za 50 groszy w moim sklepiku osiedlowym to pikuś. Ech, co lotnisko to obyczaj
A na ilu innych lotniskach szanowny kolega miał okazję bywać? Foliowanie bagażu widziałem wszędzie oprócz USA jak dobrze pamiętam...Zamieszczone przez KoRnik
Pozdrawiam
Krzysztof Moczulski
Jak zagraniczny turysta zobaczy to foliowanie to wcale się nie zdziwi bo to dosyć powszechna na innych lotniskach (widziałem takie maszynki w Paryżu i Amsterdamie). Co najwyżej przekalkuluję, że jest taniej (w AMS 7,50EUR). Taka folia poza tym że chroni przed ubrudzeniem to pozwala łatwo stwierdzić czy ktoś się nie "dobierał" do bagażu w drodze do samolotu - a to się niestety może zdarzyć wszędzie.Zamieszczone przez KoRnik
W Amsterdamie są dostępne kartonowe pudła na rowery - za 23 EUR.
Jest jedno stanowisko w T1 pod ruchomymi schodami na poziomie odlotow i na T2 na odlotach przy pierwszym wejsciu od podjazdu.
KS
Deluxe Limited Edition with Bonus Track & DVD
Spotkałem się z foliowaniem bagażu naprawdę na wielu lotniskach nie tylko w europie i uwierz, nie ma ono nic wspólnego z brudem, syfem czy niechlujstwem w tych państwach.Zamieszczone przez KoRnik
Potwierdzam - usługa foliowania bagażu jest dość powszechna przynajmniej na europejskich lotniskach .
Z powodu częstych problemów ze zidentyfikowaniem z daleka swojej walizy na taśmie ,sprawiłem sobie oczojebną-pomarańczową . Funkcje identyfikacyjne spełnia znakomicie ale właściwie po każdym locie wyglądała jakby ją wyciągali z koryta :/ ,dlatego teraz ją foliuję i uważam że usługa ma sens . Tylko ta cena..... Gdyby brali 5 zł to i tak byli by "do przodu" a tak pewnie niewielu chętnych się znajdzie
Predzej chyba z polek Biedronek, Realow i Carrefourow poznikaja folie spozywcze
KS
Deluxe Limited Edition with Bonus Track & DVD
Mmmm jak ja lubię jak się stanowczo wypowiadają osoby, które nie mają pojęcia o zagadnieniu. Jak pracowałem w Afryce i potrafiłem wykonać w ciągu roku 30 lotów Afryka-Europa to wydałem w sumie majątek na foliowanie walizek. Jak tylko była taka okazja to brałem walizy w AMS czy CDG (nie nadawałem ich do portu docelowego) i tam foliowałem po czym nadawałem. Nawet na lotnisku w ADD jest stanowisko foliowania. I możecie mi wierzyć, że to daje, dużo!!!
„Gdy panowali na ulicy / Drobnomieszczańscy drobni dranie, / Już znakomici „katolicy”, / Tylko że jeszcze nie chrześcijanie; / Gdy się szczycili krzepą pustą,
A we łbie grochem i kapustą, / Gdy bili Żydów z tej tężyzny, / Tak bili, rozjuszeni chwaci, / Że większy wstyd był za ojczyznę, / Niż litość dla mych bitych braci” Julian Tuwim "Kwiaty polskie"
Ja jakoś nigdzie nie zauważyłem ani takich maszyn ani ludzi z zafoliowanymi walizkami. W Amsterdamie to mają różne udogodnienia, jak melexy dla staruszek, ale tego nie widziałem. Ale to, że na innych lotniskach są, nie znaczy, że musi być i u nas. Ale dobra, foliowanie żeby zabezpieczyć bagaż przed uszkodzeniem i brudem. To w takim razie jeśli nie skorzystam z tego, dam walizkę saute, a potem odbiorę brudną i porwaną, to w biurze reklamacji powiedzą mi coś w stylu: nie zafoliował Pan walizki to sam Pan sobie winien? Chodzi mi po pierwsze o to, czy nie stanie się to wymówką czy wytłumaczeniem, żeby już kompletnie nie dbać o bagaż, a po drugie kwestia ceny. 7,5 euro, 25 zł... No ale nic, biorąc pod uwagę lotniskowe standardy, cenę głupiej kawy i rogalika to rzeczywiście, kawałek folii może kosztować i 25 zł, niech im będzie.
W Krakowie już od dawna stoi gość przy drzwiach terminala i foliuje za bodaj 10 PLN.
Oczywiscie przy zalozeniu, ze maszyna do foliowania bazagu nie stoi takze w czesci terminala niedostepnej dla pasazerow, na lotnisku wylotowym ani docelowym... (Oraz ze folia na kazdym lotnisku jest jakos charakterystyczna.)Folia dużo pomaga, głównie jako zabezpieczenie przed dobieraniem się do walizki przez osoby do tego niepowołane.
BTW, kiedys widzialem taki napis, zeby bagazu na rejsach do Stanow nie zamykac na zamki ani klodki, bo moga one byc zerwane przez/podczas "security control". Czy takie "ostrzezenie" nadal obowiazuje? Bo jesli tak, to ewentualni nieuczciwi bagazowi mają ulatwioną robote...
Zakładki