Czy może mi ktoś wytłumaczyć o co chodzi w robieniu zdjęć 'ze mną na pokładzie'?? Przecież ten samolot niczym się nie różni, ani nic się nie zobaczy przez okno. Zaczynam to już traktować jako pewien fenomen na forum, niestety wciąż nie zrozumiały.
O wlasnie chcialem o to samo spytac
pzdr,
Paw.
Bez przesady. Takie zdjecie moze miec wartosc pamiatkowa. I tyle. Tak sadze.
KS
Deluxe Limited Edition with Bonus Track & DVD
Mało która rzecz mnie tak ucieszyła jak zdjęcie 777 KLMu na NRT ze mną w środku No ale to był zbieg okoliczności, że jakiś spotter z Japonii właśnie tego dnia zrobił zdjęcie i zamieścił na Anecie
„Gdy panowali na ulicy / Drobnomieszczańscy drobni dranie, / Już znakomici „katolicy”, / Tylko że jeszcze nie chrześcijanie; / Gdy się szczycili krzepą pustą,
A we łbie grochem i kapustą, / Gdy bili Żydów z tej tężyzny, / Tak bili, rozjuszeni chwaci, / Że większy wstyd był za ojczyznę, / Niż litość dla mych bitych braci” Julian Tuwim "Kwiaty polskie"
Różnica jest taka, jak kupić pocztówkę np. z Himalajami, a zrobić im zdjęcie samemu, albo sobie na ich tle....Zamieszczone przez Butik
Po co spotterowi siedzieć pod płotem i robić zdjęcia samolotów? Przecież w necie znajdzie ich bez liku....
Tomek
Jak dla mnie troche pokrętne wytłumaczenie.Zamieszczone przez Tomek
W wypadku Himalajów - jak zrobisz zdjęcie znaczy się byłeś widziałeś, z samolotem
jest tak samo.
Natomiast samolot czy z Tobą na pokładzie czy bez wygląda dokładnie tak samo.
Ok, ale może to kwestia świadomości
pzdr,
paweł.
A może będzie miał nos przylepiony do szyby i liczy na to że będzie jednak uwidoczniony
A nie uważacie, że jeśli komuś zależy ( nie ważne z jakiego powodu) i grzecznie Was o to prosi , to można mu taką fotkę „cyknąć” bez zbędnych pytań? Oczywiście nie mówię, żeby od razu brać wolne w pracy czy przerywać urlop i zasuwać pod płot, bo ktoś chce fotkę samolotu w którym akurat leci, ale nie sądzę też aby ktokolwiek proszący o taką przysługę tego od Was oczekiwał. Jednak w epoce „cyfrówek” i net’u nie jest to chyba szczególnie kłopotliwe, ani czasochłonne.
A co do powodów. Nie wiem dlaczego, ale jeśli o mnie chodzi to z dwóch zdjęć tej samej maszyny, bardziej atrakcyjne byłoby dla mnie to na którym „byłem w środku”. Dlaczego? O to trzeba by chyba zapytać psychologa.
I jeszcze jedno, sa to kłopoty tzw. natury technicznej. Spróbujcie zrobić zdjęcie startującego samolotu jeśli siedzicie w nim w środku
Teoretycznie jest to możliwe.
Znając pogodę, czas startu można ustawić w odpowiednim miejscu aparat z samowyzwalaczem który w odpowiednim momencie fotnie "nasz" samolot Oczywiście pomijam kwestię jaką jest zabezpieczenie samotnego aparatu przed ludźmi o lepkich rączkach Jest tylko jedno pytanie, a raczej trzy. Po co? Po co? Po co?
Czy nie łatwiej poprosić o taką fotkę koleżankę czy kolegę z forum
To zadanie dla chłopców z Jackass'a
TermiT, dziękuję Ci, za zrozumienie mnie. Prawdę mówiąc, sądziłem, że na mój post będzie max jedna odpowiedź, w postaci fotki, o którą prosiłem, albo nie będzię wcale, bo akurat nikogo nie było pod płotem. A tymczasem jak sie naród rozpalił do dyskusji.......Zamieszczone przez TermiT
Niniejszym wyłączam się z niej i proszę moderatorów o zamknięcie tematu bo zrobił się OT.
Pozdrawiam!
P.S. A jak będę znowu kiedyś gdzieś leciał, to znów poproszę o fotkę :P
Tomek
Pingiwinek, ja chyba kiedyś wystawię kijek przez okno - módl się, żeby Cię nie było pod rękąZamieszczone przez 6182
Zamykam
PS. Jak będziesz leciał to daj znać - może ktoś zrobi zdjęcie
„Gdy panowali na ulicy / Drobnomieszczańscy drobni dranie, / Już znakomici „katolicy”, / Tylko że jeszcze nie chrześcijanie; / Gdy się szczycili krzepą pustą,
A we łbie grochem i kapustą, / Gdy bili Żydów z tej tężyzny, / Tak bili, rozjuszeni chwaci, / Że większy wstyd był za ojczyznę, / Niż litość dla mych bitych braci” Julian Tuwim "Kwiaty polskie"
Zakładki