To był drugi dzień w pracy, którą podjąłem w "dziale symulatorów" PZL Okęcie. (Dzisiaj ETC-PZL Aerospace Industries).
Biuro było w tzw "przewiązce"- budynek którego okna wychodziły wprost na lotnisko i przyległy do niego na poziomie stojanki samolotów PZL.
Na parapecie stała radiostacja z Wilgi na której mieliśmy podsłuch 128,8.
Słyszeliśmy Concorda jak sie zgłosił i mogliśmy obserwować siedząc z wywieszonymi ozorami na parapetach.
Siadł na początku 33 i właściwie zjechał już na krzyżówce. A pamiętam ten fakt, gdyż na drugi dzień jadąc do pracy słyszałem w pociągu "fachowca" jak opowiadał, że jak Concorde lądował na Okęciu to musieli pas przedłużać o 500m.
Widok był niecodzienny, a jaki huk przy starcie!!!!!!!!!!!!!!!
Zakładki