Od czasów "Misia" widzę że dużo się nie zmieniło...
Najważniejszym problemem jest forma - zarządca portu prowadzi intensywne badania nad stopniem zakorzenienia się nazwy "Lotnisko Chopina" w społeczeństwie...
Zadziwiające są priorytety Lotniska Chopina, bo tyle energii poświęcacie na analizowanie kwestii nazewnictwa, a od kilku miesięcy nie można zaktualizować informacji dla pasażerów tranzytowych - to chyba dużo ważniejsza sprawa niż nazwa? Nawet jeśli dla PPL nie, to obiecuję, że nas pasażerów kwestia nazwy mało obchodzi, jeśli nie wiemy jak się po lotnisku poruszać.
Zakładki