Tak sobie myślę, że ten cargo przywiózł nie tylko oponę, ale pewnie też mechaników i może jakiś sprzęt - czy na Okęciu jednak jest wszystko, co potrzeba oprócz opony? Dla samej opony chyba nie opłacałoby się lecieć, tylko tak, jak ktoś napisał, przywieźliby ją np. z Frankfurtu.
A ten potencjalny drugi 777 jeśli do tej pory nie przyleciał, to już pewnie nie przyleci, szybciej oponę wymienią i przewiozą pasażerów tym A380.
Zakładki