Balice mają być bardziej cywilne
Posłowie zadbają o ziemię na rozwój cywilnych lotnisk. Platforma Obywatelska chce w Sejmie zmienić niefortunny projekt ustawy przyjętej niedawno przez rząd.
Ustaliliśmy, że efektem zmian ma być przekazanie wojskowej ziemi małopolskiemu samorządowi, przez co zwiększy on udziały w MPL Balice.
Kiepski projekt
Przypomnijmy: przed tygodniem napisaliśmy, że ogromne pieniądze z unijnych dotacji przeznaczone na rozbudowę lotnisk - także krakowskiego - mogą przejść nam koło nosa. Okazało się bowiem, że będą spore kłopoty z wydaniem euro. - Unia nie chce finansować projektów z niejasną sytuacją prawną. A tak jest m.in. w Krakowie, bo lotnisko to w dużej części należy do wojska - mówił nam Zbigniew Sałek, ekspert rynku lotniczego, były szef PPL-u, głównego udziałowca Balic.
Władze w Warszawie od wielu lat
próbowały "ucywilizować" coraz bardziej zatłoczone i potrzebujące szybkich inwestycji porty. Apele o przekazanie części wojskowych terenów od dawna wychodzą od małopolskich parlamentarzystów. Sprawą energiczniej zajął się poprzedni rząd, który przygotował projekt nowelizacji ustawy o tzw. gospodarowaniu niektórymi składnikami mienia Skarbu Państwa oraz o Agencji Mienia Wojskowego. Okazało się jednak, że dokument zmienia niewiele. W jego zapisie znalazło się bowiem zdanie, że nowe regulacje nie dotyczą lotnisk wojskowych współużytkowanych ze stroną cywilną. Wyłączają więc m.in. Balice. Paradoksalnie, właśnie ten projekt przyjął niedawno rząd Donalda Tuska!
- Nie rozumiem, jak nasz rząd mógł przyjąć zły pisowski dokument, kiedy PO w ubiegłej kadencji Sejmu miała własny - zaznacza Kazimierz Czekaj, małopolski radny PO. - Kraków czeka na działki pod nowy duży terminal. Dziś są one we władaniu Agencji Mienia Wojskowego, a ta stawia coraz to nowe warunki, aby te grunty pozyskać. Nasz projekt pozwalał w prosty sposób na przekazanie tych gruntów samorządom - tłumaczy radny.
Do poprawki
Po naszym tekście zaczęło się dochodzenie i "odkręcanie" kiepskiej ustawy. Na stanowisko Ministerstwa Infrastruktury, które przedkładało rządowi projekt, czekamy od dwóch tygodni. Ale z otoczenia innego ministra słyszymy: - Ten projekt trafił na Radę Ministrów najprawdopodobniej przez pomyłkę, a ministrowie nie wiedzieli, o co chodzi. Będziemy to poprawiać.
Posłanka Aldona Młyńczak (PO), która pracowała nad projektem ustawy w minionej kadencji Sejmu, już rozpoczęła starania o zmianę wersji rządowej. - Moje poprawki przewidują, żeby duże lotniska, takie jak we Wrocławiu i Krakowie, miały możliwość pozyskania wojskowych terenów, które przez darowizny otrzymają samorządy - tłumaczyła w rozmowie z nami.
Czy w Sejmie znajdzie się większość dla tych zmian? - Oceniam, że jest dobry klimat, żeby to zrobić. Posłowie znają ustawę i rozumieją konieczność wzmocnienia samorządów. Zajmiemy się tym na kolejnym posiedzeniu Sejmu - zaznacza posłanka Młyńczak.
Słowa posłanki PO potwierdza Andrzej Adamczyk (PiS), krakowski poseł PiS-u pracujący w komisji infrastruktury: - Mogę zadeklarować, że będziemy wspierać wszelkie inicjatywy, które przysłużą się rozwojowi Balic i pozostałych polskich portów. Ten projekt powinien więc zostać zmieniony.
Kamil Kamiński, prezes lotniska w Krakowie i szef Związku Regionalnych Portów Lotniczych, zaznacza, że jego lotnisko ma już gotowy szczegółowy plan inwestycyjny, którego realizację może zablokować tylko niejasna sytuacja prawna. - Sprawa staje się dla nas coraz pilniejsza. Mogę mówić za swoje lotnisko, ale też za cały Związek: Prawo trzeba pilnie zmienić, żeby wszystkie lotniska mogły wykorzystać duże pieniądze, które daje nam Unia.
Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków
Zakładki