Punkt pierwszy jest wątpliwy w dzisiejszych czasach, punkty dwa i trzy spełnia zarówno Ryan jak i Lot
Witam!
Jako,że nie udało mi się znaleźć tego wątku to postanowiłem go założyć.
Coraz więcej Polskich miast ma bezpośrednie połączenie ze Lwowem oferowane przez LOT
jednak nie tylko nasz narodowy przewoźnik oferuje loty z Polskich miast do Lwowa
Wizz lata z KTW i GDN a z Krakowa latać ma Ryanair. I tu moim zdaniem jest rozczarowanie, ponieważ połączenie Lotnicze między
Krakowem a Lwowem powinno być wykonywane przez LOT. Wyjaśnie krótko dlaczego.
1. Wygoda a nie lowcost
2. Brak przesiadek w Warszawie by pokonać 300 km trzeba zrobić ok. 700
3. Duży ruch na tej trasie (większość korzysta z pociągów bądź autobusów i właśnie dla tych osób samolot by był WYGODNĄ a nie biegnącą do samolotu po jak najlepsze miejsce alternatywą)
Moim zdaniem LOT powinien jak najszybciej uruchomić to Połączene. Np. 3 razy w tygodniu PON, ŚR, PT. DH4 lub E175 a czasem E195
Zapraszam do Rozpoczęcia dyskusji
Pozdrawiam
Czekam na kolejne 195-tki, może to pozwoli na więcej operacji
Co do wygody to miałem na myśli między innymi check in i kontrolę bezpieczeństwa. Kto lata z FR wie jakie są kolejki. Poza tym dużo bardziej wole lecieć E175, E195 czy nawet E170 i DH4 niż wypełnionym po brzegi B738 z oczo-Walącym żółto-ciemnoniebieskimi fotelami. A na pokładzie zamiast miłych pań roznoszących Prince polo i ciepłą herbatę wkurzające/cych stewardesy/dów próbujących opchnąć los na loterii i kanapkę za 6 euro. Poza tym wolę wspierać Polskę i Polską Linie a nie jakiegoś gościa z Irlandii który chciał wprowadzić opłaty za Wc podczas lotu.
Jak chcesz wspierać Polskę i Polskie linie, lataj do Lwowa przez Warszawę.
Krótko odpowiadając:
Ad.1 - na takiej trasie, nie ma to znaczenia - godzinkę bez kubła wody i batonika przeżyję
Ad.2 - właśnie dlatego LOT takiego połączenia z KRK nie uruchomi
Ad.3 - to skoro taki ruch i potencjał - czemu nikt jeszcze na tej trasie nie lata (i ostatnio nie latał?)
Serdeczności
No nie generalizował bym, ponieważ zarówno na pokładzie LOTu jaki i np. Ryanaira są miłe jak i nie miłe Panie
Z tym bym też nie przesadzał, bo w najnowszych embraerach LOTu ani ciepłej kawki ani herbatki nie uświadczysz nawet gdybyś zdecydował się na business class.
No to leć via hub LOTu
To co się mówi a robi to dwie różne kwestie, a Pan z Irlandii to bardzo mądry facet.
LOT żyje z pasażerów, którzy są gotowi zapłacić cokolwiek więcej, a w zamian dostają 3 połączenia dziennie, do wyboru w różnych porach dnia do rzeczonego Lwowa oraz trzydziestu kilku innych miast w Europie. Tak, żeby można było polecieć rano na spotkanie, wrócić o północy. Albo wieczorem, do hotelu, spotkanie rano i wrócić do domu na kolację. Tych pasażerów nie interesują loty 3 razy w tygodniu o 2:20 w nocy, przylot o 3:50. Oczywiście, LOT zapełnia też pozostałe miejsca po niskich cenach ale można podejrzewać, że przy swojej strukturze kosztów na tym nie zarabia. I nie ma co się spodziewać, żeby zaczął kopać się po kostkach z Ryanairem o pasażerów z Krakowa do Lwowa czy Mediolanu uprawiając jakieś tanie, nocne loty.
Zakładki