Już nie tylko Warszawa: od połowy maja z gdańskiego lotniska będziemy latać także do Wrocławia i Krakowa. Najtańsze bilety mogą kosztować mniej niż 300 zł
Ostatni okres nie należy do najlepszych w historii lotniska w Rębiechowie. Kryzys spowodował pierwszy od kilkunastu lat spadek liczby pasażerów, a linie zlikwidowały 20 połączeń. Ale pojawiło się światełko w tunelu. Zapalił je polski przewoźnik - firma Jet Air, która ma swoją bazę w Bydgoszczy. Spółka planuje uruchomienie w maju tras z Gdańska do Wrocławia i Krakowa. - Widzimy w nich duży potencjał. Brak połączenia między tymi portami to luka na rynku - mówi Krzysztof Wicherek, prezes Jet Air.
Co ma na myśli? Przede wszystkim czasochłonne podróże pociągami. Z Gdańska do Wrocławia to minimum 7 godz. 14 min, a do Krakowa 7 godz. 35 min. Co najmniej tyle samo potrzeba na dojazd samochodem. Samolotem dolecimy do obu miast w półtorej godziny.
Przewoźnik i władze gdańskiego lotniska prowadzą ostatnie negocjacje. Jeżeli nie wydarzy się nic niespodziewanego, pod koniec kwietnia poznamy szczegóły dotyczące obu połączeń. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, loty na obu trasach miałyby się odbywać sześć razy w tygodniu.
- Nie wiemy jeszcze, jak będzie dokładnie wyglądał rozkład, ale nasza linia nastawiona jest na pasażerów biznesowych, a dla nich istotną rzeczą jest częstotliwość połączeń - tłumaczy Wicherek.
...
Połączenia obsługiwane mają być przez brytyjski samolot Jetstream J32. To mała, turbośmigłowa maszyna, która może zabrać na pokład 18 pasażerów. Obecnie Jet Air lata na dziewięciu trasach - w większości na terenie Polski. Samoloty podróżują między Bydgoszczą, Warszawą, Poznaniem, Łodzią, Zieloną Górą i Krakowem. Najtańsze bilety kosztują 341 zł, a w wiosennej promocji nawet 266 zł. Dla porównania: za przejazd pociągiem do Wrocławia zapłacimy 56 zł (z Trójmiasta jeżdżą tam tylko pośpieszne). Z kolei na pociąg InterCity do Krakowa wydamy 123 zł.
Zakładki