Gratulacje dla panów...

Lotnisko straci miliony rządowej dotacji

Wrocławski port lotniczy może stracić 10 milionów złotych rządowej dotacji na poprawę bezpieczeństwa. Połowa tej kwoty przepadła już bezpowrotnie. Wszystko przez opieszałość kierownictwa lotniska.

10 milionów rządowej dotacji miało być wydane m.in. na system wideokamer oraz ochronę przeciwpożarową. Już wiadomo, że przepadło 5 mlionów, za które port chciał kupić nowe wozy strażackie. Jednak dotację przyznano pod warunkiem, że zostanie ona wykorzystana do czerwca 2008 roku. Już wiadomo, że to się nie uda. W przetargu ogłoszonym przez port lotniczy określono, że zamówiony sprzęt ma być dostarczony na lotnisko w lipcu. Samorząd województwa, który jest udziałowcem portu, winą za opóźnienie obarcza władze lotniska. Marta Libner, rzeczniczka urzędu marszałkowskiego: - Nie dopilnowali czerwcowego terminu.

Dariusz Kuś, prezes Wrocławskiego Portu Lotniczego, tłumaczy, że liczył na to, że rząd wydłuży terminy: - Mieliśmy nieoficjalną informację, że na wydanie pieniędzy wszystkie lotniska w kraju będą miały czas do końca roku. Niestety stało się inaczej.

Zdaniem obecnego zarządu województwa sprawę zawalił poprzedni marszałek Andrzej Łoś. - Nie ma wprawdzie przepisów, które obligowałyby marszałka do kontroli przetargów na lotnisku. Ale jako udziałowiec powinien przypilnować tej sprawy - tłumaczy Marta Libner.

Andrzej Łoś twierdzi, że zarzut jest absurdalny: - To nie marszałek, ale rada nadzorcza ma kontrolować, co robi kierownictwo lotniska.

Wkrótce może okazać się, że lotnisko może stracić z dotacji rządowej więcej niż 5 milionów na wozy strażackie. Władze portu spóźniły się także z rozpisaniem przetargów, m.in. na instalację wartego kolejne 5 milionów elektronicznego systemu ochrony ogrodzenia. O tym, że są na to rządowe pieniądze, wiadomo było już w lipcu 2007 roku. Ale przetarg rozpisano dopiero pięć miesięcy później.

Prezes Kuś odpiera zarzut o opieszałość: - Rząd PiS, który przyznał dofinansowanie, nie wyjaśnił, na co konkretnie jest przeznaczone. Od lipca do grudnia negocjowaliśmy warunki.

Port lotniczy i tak będzie musiał kupić nowe wozy strażackie. Prezes Kuś: - Szukamy nowego sposobu finansowania. Jeśli będzie to konieczne, zapłacimy z własnego budżetu.

Marek Łapiński, marszałek województwa: - Na połowę maja zaplanowaliśmy spotkanie udziałowców lotniska w tej sprawie. Zastanowimy, jak wybrnąć z tej sytuacji i rozważymy konsekwencje wobec winnych.

Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,5172797.html

Nie ma jak to zajmować stołek i nic nie robić. "To zgroza to już jest po prostu zgroza" K. Staszewski i wiele innych cytatów odnośnie władz!!!!!!!!!

Proszę wklejać artykuły na temat których ma się toczyć dyskusja.