Zamieszczone przez
Krzychun
A nie lepiej skorzystać z ogródka jakiegoś pobliskiego przemiłego mieszkańca? Jest sporo opcji, a parking lotniskowy P2 to najlepiej jedną osobę podrzucić z bagażami pod terminal, zajechać i założyć spacerek bo doczekanie się na busa może być stresujące. Tak samo na powrocie, spacerek po samochód. Dodatkowo korzystałem ze 2 razy i za każdym razem widziałem jakaś rozbitą szybę boczną w samochodzie... Tak że tego...
A tak to przemiły pan podrzuci samochodem pod terminal, jak się wyląduje to czeka, poczęstuje nawet domowym alkoholem (oczywiście w drodze na lotnisko). A jak po 2 tyg akumulator niedomaga to przynajmniej jest kogo poprosić o pomoc.
Zakładki