W środę przedstawiciele lotniska w
Modlinie na konferencji prasowej odnosili się do analizy firmy
Arup, przygotowanej na zlecenie
Przedsiębiorstwa Państwowego "Porty Lotnicze" (PPL). Zgodnie z tą rekomendacją PPL podjął decyzję, że lotniskiem komplementarnym dla
Lotniska Chopina, do czasu uruchomienia
Centralnego Portu Komunikacyjnego, będzie
Radom, a nie Modlin. To do portu w Radomiu, który ma być rozbudowany, PPL planuje przenieść z Warszawy ruch czarterowy i niskokosztowy.
"Zarząd województwa, i myślę, że pozostali właściciele, dla których wartością jest dbałość o środki publiczne, nie pozwolą, żeby to lotnisko zostało zaorane. Będziemy robić wszystko, żeby ono mogło się dalej rozwijać. Różne są warianty. Dzisiaj nie ma jeszcze żadnej decyzji" - powiedział Miesztalski na środowej konferencji prasowej.
Właścicielami spółki Mazowiecki Port Lotniczy Warszawa-Modlin są: Agencja Mienia Wojskowego (34,43 proc. udziałów), województwo mazowieckie (30,37 proc. udziałów), Przedsiębiorstwo Państwowe "Porty Lotnicze" (30,39 proc. udziałów) oraz miasto Nowy Dwór Mazowiecki (4,81 proc. udziałów).
"18 kwietnia będzie nadzwyczajne zgromadzenie wspólników, na którym to PPL ma zaprezentować wyniki swoich badań i ewentualnie jakieś wnioski z tego wynikające" - powiedział.
Jak dodał, "nasze stawisko jest jasne". Tłumaczył, że "jeśli PPL-owi z jakichś względów jest nie po drodze z Modlinem", to w normalnym biznesie jest tak, że jedna ze stron z niego wychodzi, a inni, którzy widzą, że ten pomysł biznesowy ma sens - dalej go rozwijają.
Podczas konferencji przedstawiciele Modlina, porównując ten port z Radomiem, wskazywali m.in. na to, że znajduje się on 40 km od Warszawy, gdy Radom ok. 100 km.
Według zaprezentowanej przez Modlin koncepcji rozbudowy lotniska, w ciągu najbliższych 20 miesięcy port mógłby zostać zmodernizowany tak, by osiągnąć przepustowość 7-8 mln pasażerów rocznie, kosztem 183 mln zł. W drugim etapie w ciągu 45 miesięcy przepustowość lotniska zwiększyłaby się do poziomu 10-12 mln pasażerów za 446 mln zł, w tym etapie wybudowany byłby też drugi pas startowy. A w trzecim – w ciągu 60 miesięcy przepustowość lotniska zwiększyłaby się do poziomu 15-17 mln pasażerów rocznie, za kwotę 198 mln zł. Łącznie koszty rozbudowy to 827 mln zł.
Wiceprezes Modlina Marcin Danił powiedział, że lotnisko chciałoby tymczasowo postawić obiekt, który dawałaby możliwość rozwoju portu. "Obiekt przystosowany do obsługi 2 mln pasażerów. Będzie to po zachodniej stronie i będzie tam cała strefa Non Schengen. Obiekt finansowany w większości przez najemców" - powiedział.
Z danych przedstawionych przez Modlin wynika, że port zakończył rok 2017 z zyskiem EBITDA na poziomie 12 mln zł, przychodami 60 mln zł i stratą netto na poziomie 0,5 mln zł.
Zakładki