Mam podobne przemyslenie. Kazdy podmiot w tej sprawie zada zawyzonych kwot od kolejnego podmiotu. Wizz chce miliony od WMI (skad taka cyfra?). WMI chce miliony od erbdudu. Erbud szantazuje WMI, ze bedzie budowal do grudnia, w podtekscie "zrobimy wczesniej jesli dacie nam wiecej kasy."
Jakikolwiek rozsadek juz dawno zniknal. Teraz jest tylko chciwosc i chec wzbogacenia sie jakimkolwiek kosztem. Do niczego dobrego to nie doprowadzi.
Przyszlosc Modlina widze w ciemnych barwach. Mowie Wam, trzeba zaczac przyzwyczajac sie, ze tanim lotniskiem dla Warszawy bedzie Radom, a Modlin stanie sie polem walki w sadach na dlugie lata. Jak mozna rozwalic tak wspaniala idee?!
Obym sie mylil. Wybaczcie ten zalew emocji, ale trafia mnie.
Bo WMI płaci FR różnicę stawek pomiędzy WAW i WMI. Ta informacja była parę razy podawana w tym wątku.
Jakby Modlin kojarzył się z Warszawą....
Wielu było takich, co mówiło, że mało kto będzie chciał latać z Modlina, a jak były loty, to nie było gdzie usiąść...
A jak FR stwierdzi, że są przenosiny operacji do Radomia, to potężna większość karnie się przeniesie. Pecunia non olet. Modlin nie pachniał ładnie, ale Radom też zapachnie perfumerią podczas promocji FR.
Tylko kwestia jest czy FR się na to zdecyduje.
Połowa drogi to wypada chyba na Okęciu albo w Raszynie. Połowa drogi pomiędzy Radomiem i Warszawą wypada w Grójcu.
Natomiast w Grójcu było podczas II wojny światowej w 1939 r. warszawskie lotnisko międzynarodowe, gdy Niemcy zaczęli bombardować Warszawę. Jednak teraz na jego terenie czyli w Słomczynie zalęgła się największa w Polsce giełda samochodowa, więc na lotnisko nie ma szans.
Mała poprawka, z Hahn do Frankfurtu jest ponad 120 km, podobnie ze Skavsty czy z Torp do Oslo, ludzie żyją a te porty obsługują sporo pasażerów. Wiele osób pisze-to za daleko, w życiu tam nie pojadę itd. a podobne głosy słyszałem latem przed przenosinami Wizzaira do Modlina(nawiasem mówiąc niezbyt oddalonego od Warszawy w porównaniu z innymi low-costowymi lotniskami i z dobrym dojazdem np. koleją). Jak już jednak przenieśli się to zobaczyli jakie są ceny no i sporo z tych 900 tys pasażerów schowało dumę do kieszeni widząc różnicę w cenie czy w w tym czego oczekują. Podobnie będzie tutaj, dla pasażerów FR(bo obstawiam, że oni jako pierwsi by weszli) to że daleko jest bez takiego znaczenia to, że to będzie Radom a nie Modlin i 100km a nie 40km to utrudnienie, ale jakoś przetrawią, zwłaszcza jeśli cenowo będzie lepiej. Oczywiście Radom ma sporo pracy przed sobą zanim rozpoczną się tam loty, ale skoro w Modlinie Erbud mówi nawet o styczniu 2014 to trzeba się zastanawiać. Lepszego prezentu Radom nie mógł dostać i rośnie jego pozycja negocjacyjna. BTW czy sprzęt na lotnisku np. do wypychania, do ładowania bagażu w tym wózki, taśmociągi, schody, pojazdy do odladzania to Radom musi sam kupić czy przywozi to firma handlingowa z którą podpiszą umowę? Pytam bo wśród przygotowań Radomia nie słyszałem o zakupie tego.
Docelowo po naprawie pasa Wizzair przeniesie się do WMI bo to lotnisko było planowane jako komplementarne dla WAW a tylko problemy z pasem (o ILS już nie wspomnę bo przy pasie to mały pikuś) spowodowały, że są na WAW-w końcu rok temu zdecydowali się na przeniesienie no i władzom WAW też zależy by ,,wykurzuć" tanie linie z WAW bo raz, że PPL jest współudziałowcem WMI i jego klapa byłaby też klapą PPL to dwa w WAW nie ma miejsca w związku z przebudową na tyle linii. Ryanair też wróci na WMI, ale pewnie jednocześnie będzie negocjował z Radomiem(jak rzeczywiście w podobnym terminie zbiegną się otwarcia obu lotnisk) i znając jego taktykę będzie twardo negocjował, ale ostatecznie zostanie na WMI a podstawową siatkę zacznie tworzyć w Radomiu.
To nie takie proste. Jakby tak miało być, to większość co latała z FR z Modlina latałaby wcześniej z Łodzi. To tylko 140km od Warszawy... Lotnisko w Radomiu jest ciut bliżej, ale wydaje mi się, że dojazd do niego jest gorszy.
Tutaj nie liczy się odległość a raczej czas/łatwość dojazdu. Z Modlina do Warszawy dojazd był bezproblemowy (z centrum powiedzmy pół godziny do godziny dłużej niż na Okęcie) i do tego "coś" jechało do Modlina co chwila. Z Radomiem/Łodzią tak różowo nie jest. Jeśli dojeżdżasz samochodem, to jeszcze jest ok, ale jak transportem publicznym to już nie. Z tego powodu z Modlina bym poleciał (jakby mi trasa/czas/cena pasowały) a Radomia i Łodzi nie będę w ogóle rozważał.
Oczywiście, jak FR zacznie latać do "Warszawa-Radom" to część się skusi, ale nie wszyscy. No i ciekawe pytanie: skąd pochodzili pasażerowie Modlina: głównie z Warszawy, czy może sporo mieszkało na północ od Warszawy (czyli do Modlina mieli bliżej niż na Okęcie, a do Radomia to będzie im bardzo daleko)?
No i latała. A, że tego nie wiesz to inna sprawa. Ten z Warszawy, kto chciał korzystać z LCC latał właśnie z LCJ.
Mylisz się. Transport do Modlina i Radomia jest podobny. Tak samo jeżdżą tam Koleje Mazowieckie i tak samo ma być autobus z dworca na lotnisko a w przyszłości pociąg na same lotnisko. Jedyna różnica to odległość.
dla całej północno-wschodniej Polski Modlin jest bliżej o kilka godzin niż Radom...
vivere militare est
Nie zgadzam się z tym. Z dwóch powodów:
- Lotnisko w Łodzi w drugiej połowie 2012 odprawiło więcej pasażerów rejsowych niż rok wcześniej (czyli jeśli jacyś pasażerowie co latali z Łodzi przenieśli się do Modlina to stanowili niewielki procent wszystkich i łatwo ich było zastąpić innymi).
- Jak Modlin działał to miesięcznie odprawiał 160+ tyś. pasażerów z czego FR to pewnie było koło 70-80tys. Czyli dwa i pół raza tyle co rok wcześniej wszystkich pasażerów rejsowych w Łodzi.
Z tego wynika, że z Modlina latali zupełnie inni pasażerowie niż z Łodzi.
Koleje Mazowieckie jeździły do Modlina średnio co pół godziny. Do Radomia czasem pociągu nie ma i półtorej godziny. Jak doliczyć autobusy, to do Modlina z Warszawy (i odwrotnie) odjeżdżało coś pewnie co 15 minut. A z Radomiem już tak różowo nie jest. Różnica więc jest nie tylko w czasie ale i w częstotliwości co też ma spore znaczenie.
I jeszcze jedno. Magia nazwy. Mogę się założyć, że lotnisko Warszawa-Radom obsłuży więcej pasażerów niż Radom lub Radom-Sadków.
Tylko że południowo-wschodnia ma już jakiś wybór (RZE,LUZ), a północno-wschodnia takiego niema i dla niej te dodatkowe 150km do Radomia to spora różnica. Poza tym póki co Radom jeszcze nie wystartował, więc dyskusja na jego temat jest nic nie wnosząca.
Nie bierzecie pod uwage tego, ze na wielu z tych lowcostowych kierunkow po prostu nie ma za bardzo alternatywy z "glownego" lotniska. Jak chcialem poleciec do Glasgow, to jechalem do Modlina nie ze wzgledu na cene, a ze wzgledu na to, ze tylko stamtad byl bezposredni lot.
Nie wynika. Żeby coś takiego stwierdzić, musiałbyś porównać bazę danych odprawionych na LCJ i WMI a potem stwierdzić, że żaden pasażer nie był ten sam.
Znów się mylisz. Tylko "PKS Bilety" podaje 34 kursy autobusowe z Warszawy do Radomia, a jeszcze jest Polski Bus. Połączeń pociągowych nawet nie chciało mi się liczyć. Wcale nie jest z dojazdem do Radomia tak strasznie gorzej niż do Modlina.
Pod względem dostępności dla pasażera z Warszawy lotnisko w Łodzi jest na tym samym poziomie co lotnisko w Krakowie... Czyli teoretycznie można, ale praktycznie liczba osób które to rozważają jest bardzo mała, a liczba osób które się na takie coś decydują dąży do zera.
Aż sprawdziłem ile czasu jedzie pociąg z W-wy do Krakowa (bo myślę, że połączenia drogowego to nawet nie ma co porównywać).
Tyle, że z dworca w Łodzi na lotnisko jest niecałe 5 km .
Co do drugiej części wypowiedzi nie posiadam danych, ale wcale się nie dziwię. Po co latać z Łodzi, jak można z W-wy?
Każdy ma prawo do posiadania własnej opinii. Ale nikt nie ma monopolu na prawdę.
Tak tylko, że przed mniej więcej otwarciem WMI dojazd do LCJ był o wiele trudniejszy. Drogowo trzeba było jechać albo gierkówką przez Rawę, albo przez Sochaczew i Łowicz. Katorga.
Dzisiaj jest autostrada.
Kolejowo to działał jeszcze Fabryczny czyli z Warszawy trzeba było poza koleją śmigać jeszcze przez pół miasta.
Dzisiaj dojeżdża do Kaliskiego i stamtąd jest znacznie bliżej.
A co tytułu wątku, to alternatywy są e. Okęcie (ale FR długo tam nie posiedzi chyba), Radom i Łódź. Dokładnie w tej kolejności dostępności dla aglomeracji warszawskiej.
Zakładki