Zamieszczone przez
STYRO
W sensie 7 Jumbo w jeden dzień?
Cały czas i wciąż jestem pod wrażeniem, serio. Pamiętam czasy początków tego podforum rzeszowskiego, czasy kiedy pierwszy lot CRJet lufy zgromadzil tłumy fanów lotnictwa pod płotem tam gdzie teraz jest wieża, pamiętam tłumy na pierwszym 767 z RZE do USA, czasy kiedy byle 737 inny niż Ryanaira czy LOT-u na Jasionce to był alarm dla spotterów, czasy kiedy szkoleniowe lądowanie Wizza było sensacją, czasy kiedy lądowanie 747 w WAW sprawiało, że spotterzy z całej Polski rzucali robotę, obowiązki i jechali do stolicy żeby zobaczyć królową niebios. 747 BA na płycie, większego 2 razy niż stary terminal tez pamiętam. I nie sądziłem, że dożyję czasów kiedy 747 w Rzeszowie będzie taką rutyną jak byle dash czy embraer.
2 dni temu przypadkiem zajechałem na lotnisko, nie wiem, może 10, może 15 minut tam byłem. I w ciągu tych kilkunastu minut: lądowanie 747 Nationala, start Herculesa, start boskiego MD82, lądowanie Globemastera, start pierdolota do Danii, Wizz do Oslo, kolejny Globemaster ląduje i na koniec start 747 Kalitty. Wszystko to w czasie około 15 minut. I nawet kolejka do startu była, w Jasionce, czaicie??? To jest Jasionka 2022, tak - wiem, okoliczności smutne, ale dla spottera czy miłośnika samolotów to jest mega. Sorry, za OT.
Zakładki