Ja przyleciałem w niedzielę ostatnim samolotem z WAW i również nie ma żadnej możliwości dostać się do miasta. Tylko taksówki (na którą musiałem czekać pół godziny - brawo IdeaCars). Prowincja pełną gębą.
Kilka dni temu zostawiłem auto na lotnisku i miał go odebrać mój kumpel. Próbował się tam dostać autobusem... Pytal się na dworcu PKS... powiedziano mu że nic tam nie jeździ z dworca PKS o ile wiem to MKS czyli częśc PKS Rzeszów ma tam jakieś kursy... w okolicach dworca PKP też nie znalazł żadnej informacji, dopiero dowiedział się od parkingowego przy PKP który mu wskazał to miejsce podobno nie był pierwszą osobą która go o to pytała. Na autobusach zero informacji o tym że jadą do portu lotniczego, jadą do Optim i BorgWarner..... w drugą stronę też Bordowskiego! Ta cała Anna Kowalska to może sobie sprawdzać czy ławki grzeją na przystankach a nie zajmować się komunikacją w mieście.
Ja przyleciałem w niedzielę ostatnim samolotem z WAW i również nie ma żadnej możliwości dostać się do miasta. Tylko taksówki (na którą musiałem czekać pół godziny - brawo IdeaCars). Prowincja pełną gębą.
Dziwne, że musiałeś czekać na taxi.
Pozdrawiam
STYRO
LOS SUAVES - już nie pójdę na taki koncert ...
Też mnie to zdziwiło, nie było ani jednej taksówki, zadzwoniłem do IdeCars i po pół godziny przyjechał Hyundai. Jako, że w tym roku dużo latam z RZE obserwuję trochę z żalem, że wraz ze wzrostem ilości pasażerów lotnisko schodzi coraz bardziej na psy. A to co odstawiali z Executive Lounge na wiosnę to już przeszło moje wyobrażenia. Sorry za OT.
Napisz do Łukasza Sikory wszystkie uwagi, on to przepchnie dalej .
Pozdrawiam
STYRO
LOS SUAVES - już nie pójdę na taki koncert ...
Pisałem już do zarządu w maju i dowiedziałem się tylko, że w zasadzie to spółka za nic nie odpowiada (Executive Lounge to ACS/Baltona, Taksówki to IdeaCars, komunikacja to ZTM, brak obsługi biznes check-in to LOT itd.).
No ale jak ich bedziesz męczył to przekażą to dalej...
Pozdrawiam
STYRO
LOS SUAVES - już nie pójdę na taki koncert ...
Najlepiej to spychologia, to nie my - to oni. Zero zaangażowania, bo co, firmy te są w J942 na gościnnych występach? A umowy, to kto z nimi podpisywał, "Pani Basia z szalet miejskich"? Kto nad nimi trzyma nadzór i sprawdza, czy wywiązują się z umowy (bez ZTM) - odpowiedź banalnie prosta - Zarząd J942 z Prezesem na czele.
Na Twoim miejscu, to tą odpowiedź z J942 przesłał bym prosto do Marszałka, by rozwiązał za nich te problemy bo port nie potrafi i dodał, że są to dla nich skomplikowane i długotrwałe procesy, podobne do tych, jakie występują przy negocjacjach z liniami lotniczymi. A Marszałkowi zależy na pozytywnym wizerunku portu i na pewno wyciągnie konsekwencje. Coś wiem na ten temat, bo kiedyś dostałem taką odpowiedź odnośnie bezpłatnego Wi-Fi w terminalu, że nie da rady itd., przesłałem do UW stanowisko portu i w ciągu trzech miesięcy Wi-Fi się dało uruchomić za free.
"Jeśli a oznacza szczęście, to a=x+y+z, gdzie x - praca, y - rozrywki, z - umiejętność trzymania języka za zębami." (Albert Eintein)
Buahahahahahahahhahahahahahahahahahhahahahaha!!!
PRL normalnie... "Nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi?!". W normalnej firmie przeprosiliby za niedogodność przynajmniej i postaraliby się o usprawnienie dostępności usług...
@Maciek71: napisz do Nowin, do redaktor Małgorzaty Froń, ostatnio lubi zapychać szpalty bzdetami lotniskowymi. To akurat jest konkret, jeśli pojawi się temat w mediach, może się poprawi...
Trochę przykre, że do załatwienia takich spraw panom specjalistom-dyrektorom S i N nie chce się łaskawie czterech liter ruszyć... A my się dziwimy, że nowych przewoźników/połączeń nie ma...
Tak, takie odpowiedzi tego typu kiedyś dostałem z KRK - gdzie uprzejmie mi zakumunikowano po mojej skardze, że pracują nad usprawnieniem tych niedogodności i rzeczywiście prace w tym kierunku było widać. Jedna tyczyła osób niepełnosprawnych, a druga taxi. Dla nich nie było to skomplikowane.
"Jeśli a oznacza szczęście, to a=x+y+z, gdzie x - praca, y - rozrywki, z - umiejętność trzymania języka za zębami." (Albert Eintein)
Gdy przylatuję o północy (szczególnie jeśli do obcego miasta) to chcę wsadzić rzyć w taryfę i czym prędzej znaleźć się w domu/hotelu. Nie mam ochoty na jakiekolwiek kombinacje. Jak pod terminalem nie ma taksówki to jest to wstyd... i wina portu. Bo wybierając sobie kto może klientów spod terminala wozić a kto nie, dał ten port jasno do zrozumienia, że odpowiada za temat taksówek.
Pozdrawiam
STYRO
LOS SUAVES - już nie pójdę na taki koncert ...
Od 1 stycznia obowiązuje zmieniony rozkłady jazdy linii nr 53, obsługującej lotnisko w Jasionce.
"Jeśli a oznacza szczęście, to a=x+y+z, gdzie x - praca, y - rozrywki, z - umiejętność trzymania języka za zębami." (Albert Eintein)
j.w
Problemy z taksówkami na lotnisku. Gdzie ich szukać?
Podróżny, którzy wyląduje na rzeszowskim lotnisku w Jasionce i chce dojechać do miasta taksówką, może być bardzo zaskoczony. Przy terminalu nie ma postoju taxi. Taksówki stoją na pobliskim parkingu, między innymi samochodami. To nowa odsłona wojny taksówkowej na lotnisku.
Bez zgody zarządzającego lotniskiem nie wolno na jego terenie wykonywać działalności gospodarczej. Tak mówi ustawa o prawie lotniczym oraz rozporządzenie ministra transportu. Do maja 2014 r. usługi taksówkarskie na lotnisku świadczyły trzy rzeszowskie sieci: Radio Taxi 191 91, Super Taxi 196 22 i Euro Taxi 196 26 oraz taksówkarze zrzeszeni w stowarzyszeniu lotniskowym Rzeszów - Jasionka. Zarząd portu lotniczego zdecydował się cofnąć im zgodę na działalność na lotnisku. Argumentowano, że było wiele skarg na taksówkarzy. Co jakiś czas pasażerowie skarżyli się na zawyżone opłaty. Zdarzało się, że cudzoziemcom próbowano wmawiać, że cena na taksometrze to cena w dolarach lub euro.
We wrześniu 2014 r. zarząd Portu Lotniczego w Jasionce podpisał umowę ze spółką Arago, która oferowała usługi taksówkarzy jeżdżących pod logiem Idea Cars. Firma płaciła spółce lotniskowej za korzystanie z parkingów, na których po każdym locie miała podstawić co najmniej sześć jednakowo oklejonych taksówek. Wszyscy kierowcy mieli mieć czytniki kart płatniczych, uniformy, a także mówić po angielsku, żeby móc obsłużyć klientów z zagranicy.
Taksówki Idea Cars oferowały stałe stawki na za przejazd - 59 zł w jedną stronę z lub do dowolnego miejsca w Rzeszowie. Taryfa nocna (między godz. 22 a 6) - 79 zł. Taksówki Idea Cars miały prawo stać tuż przy budynku terminala. - W zamian za wysoką jakość usług, mieliśmy mieć zagwarantowaną wyłączność obsługi pasażerów - mówi Paweł Raiński, pełnomocnik zarządu Idea Cars. Wg taksówkarzy z Idea Cars wyłączność oznacza zakaz parkowania przy terminalu dla innych taksówek.
Ale bardzo szybko się okazało, że taksówkarze z innych korporacji nie chcą się pogodzić z decyzją zarządu lotniska. Były awantury i protesty. Było, jak mówią taksówkarze z Idea Cars, podbieranie klientów. - Taksówkarze przychodzili na halę i oferowali swoje usługi pasażerom, oferując zaniżone stawki. Nie raz widzieliśmy, jak niemal siłą brali walizki i ciągnęli podróżnych do swoich taksówek. Stawali na zakazie postoju, tuż przed wejściem do terminala. Tak się działo przez cały ubiegły rok. Prosiliśmy zarząd portu lotniczego, żeby służby lotniskowe pilnowały porządku, żeby nie pozwalano na parkowanie obcych taksówek przed terminalem. Nasze prośby były ignorowane, a my traciliśmy przez to dochód - twierdzi Raiński.
Firma Arago, zaczęła zalegać z opłatami za dzierżawę parkingu. - Skoro lotnisko nie wywiązywało się ze swoich zobowiązań, uznaliśmy, że w ten sposób zmusimy zarząd portu lotniczego do działania. Poza tym oni również byli nam winni pieniądze za usługi, które im świadczyliśmy. M.in. za dowożenie pilotów do hotelu - tłumaczy przedstawiciel taksówkarzy.
8 grudnia ub. r. Arago wypowiedziało umowę lotnisku. Taksówkarze jednak liczyli, że zarząd portu będzie z nimi negocjował, że uda się jakoś porozumieć. Tymczasem 14 stycznia lotnisko wypowiedziało im umowę. Łukasz Sikora z Portu Lotniczego wyjaśnia, że korespondencja z zarządu PL, trwała przez dłuższy czas. "Oświadczenie zarządu PL o rozwiązaniu umowy najmu w trybie natychmiastowym, bez zachowania okresu wypowiedzenia, w związku z bezskutecznym upływem terminu wyznaczonego do zaniechania naruszania istotnych postanowień umowy (pismo z 26.11.2015), zostało przesłane do najemcy 23.12.2015, a skuteczne rozwiązanie umowy przez Port Lotniczy z winy najemcy (Arago) nastąpiło 14 stycznia br." - czytamy w oświadczeniu przesłanym z portu lotniczego.
Od kilku dni taksówkarze z Idea Cars nie mogą czekać na dawnym miejscu przy budynku terminalu. Znikła tabliczka oznaczająca postój taksówek. Teraz samochody Idea Cars czekają na pasażerów na przylotniskowym parkingu. - Tak jak my -stwierdzają taksówkarze z innych korporacji. Opowiadają, że dopiero kilka dni temu policja nakazała taksówkarzom z Idea Cars odjechać sprzed lotniska. - Dlaczego dopiero teraz? Przecież oni nie mają umowy z lotniskiem od grudnia - pytają.
Z kolei taksówkarze z Idea Cars pokazują zdjęcia taksówek z konkurencji, które stoją na pasie, na którym wolno stać tylko minutę. - Tak było przez cały czas, tak jest i teraz - mówią.
Najmniej z tego galimatiasu rozumieją pasażerowie. Ci, którzy nie znają rzeszowskich realiów i nie wiedzą o taksówkowej wojnie, są bezradni. Skąd mają wiedzieć, że taksówki do wynajęcia stoją na parkingu?
- Sytuacja jest faktycznie nie komfortowa dla pasażerów. Staramy się ją jak najszybciej rozwiązać - zapewnia Łukasz Sikora. Lotnisko szuka firmy lub firm, która spełni stawiane warunki i jako firma rekomendowana będzie wozić pasażerów lotniska.
Na lotnisku Okęcie, po wyeliminowaniu mafii taksówkowej, rekomendację portu lotniczego ma trzy korporacje taksówkowe: Sawa Taxi, Ele Taxi oraz Super Taxi. Tylko taksówki tych firm mają wyłączność na postój przed terminalem. W halach przylotów znajdują się wyraźnie oznaczone punkty, w których można uzyskać wszelkie informacje na temat warunków i ceny przewozu taksówką. W hali odbioru bagażu - jeszcze przed wyjściem do hali przylotów - na wyświetlaczach podawane są komunikaty z nazwami i numerami telefonów autoryzowanych korporacji oraz informacja o przybliżonym koszcie przejazdu z lotniska do centrum Warszawy. W Krakowie, lotnisko prowadzi własną firmę taksówkową.
Jak będzie w Rzeszowie?
Gazeta Rzeszów
Piękna rzecz latać jeśli komu godzi bezpieczniej jednak kto po ziemi chodzi
Kiedy słyszę na EPRZ SOListy głos na mej głowie płonie włos
EPRZ FM - czułe granie - tak bije serce Jasionki
Przewodnik po chmurach
Burdel na płycie, burdel na parkingu, to teraz jeszcze burdel na postoju taxi będzie. Były nowe, takie same taksówki i kierowcy w uniformach, teraz pewnie będzie swojsko, kolorowe auta i wąsaci Janusze. Bo jakoś nie podejrzewam, że nowa firma podniesie jeszcze poprzeczkę ustawioną przez Idea Cars. Chciałbym się mylić. Jeśli wrócą miejskie korporacje, to wizerunkowo strzał w stopę...
Pozdrawiam
STYRO
LOS SUAVES - już nie pójdę na taki koncert ...
Uśmieję się, jak wróci stare, dobre, podkarpackie zdzierstwo i kombinatorstwo taksówkowe.
Na miejscu portu dogadałbym się z Idea Cars oraz z jeszcze jedną lub dwoma korporacjami. Dać zakaz podbierania w umowie, zatrudnić ciecia co podbierających januszów przegoni z terminala, a taksówki przypilnuje, żeby w kolejności podjeżdżały po klientów.
Można? Można!
...ale wiadomo: tu jest Jasionka. A Jasionka to "długotrwałe i niezwykłe skomplikowane procesy" myślowe.
Zakładki