Inwestowanie ogromnych pieniędzy w rozwój lokalnego lotniska, a także dotowanie przelotów do Warszawy to absurd
Otwarcie nowego lotniska Berlin Brandenburg stawia pod znakiem zapytania planowaną rozbudowę lotniska Babimost w naszym województwie. Co gorsza, po głębszej analizie ze względu na położenie geograficzne stwierdzam, że to lotnisko z pewnością nie jest dla Gorzowa!
Ostatnio bardzo wiele pisze się na temat rozwoju lotniska Zielona Góra - Babimost, argumentując to potrzebą rozwoju województwa lubuskiego, a także przyciągania nowych inwestorów - szczególnie tych zagranicznych. Lotnisko jako koło zamachowe ma pobudzać rozwój regionu zarówno tego bliżej Gorzowa, jak i Zielonej Góry. Pomijając wszystkie zawiłości naszej wspólnej "tramwajowej" historii, postanowiłem przeprowadzić na łamach MM-ki małe dochodzenie, wykorzystując przy tym swoje wykształcenie zdobyte między innymi dzięki wspaniałemu doktorowi z Uniwersytetu Zielonogórskiego. Tak, tak... nie wiem jak teraz, ale w przeszłości w Wyższej Szkole Biznesu w Gorzowie wykładowcami byli doktorzy z UZ.
Na początek trochę cyfr i danych. Weźmy pod lupę odległości i średnie czasy przejazdu pomiędzy lotniskiem Babimost a innymi lokalizacjami.
Lotnisko Babimost - Zielona Góra (centrum) - odległość 43 km - średni czas przejazdu 45 minut
Lotnisko Babimost - Gorzów Wlkp. (centrum) - odległość 92,8 km - średni czas przejazdu 1h 36 minut
Zielona Góra - Lotnisko Berlin Brandenburg - odległość 166 km - średni czas przejazdu 2h 11 minut
Gorzów Wlkp. - Lotnisko Berlin Brandenburg - odległość 162 km - średni czas przejazdu 2h 15 minut
Jak widać odległość do nowego lotniska międzynarodowego, które już w niedługim czasie zastąpi Schoenefeld i Tegel, w obu przypadkach jest zbliżona, a i czas przejazdu podobny.
Na chwilę obecną z lotniska Zielona Góra odlatuje tylko i wyłącznie samolot do Warszawy. Być może ta sytuacja ulegnie zmianie, gdy lotnisko zostanie rozbudowane. Ale na razie nie o tym. Wróćmy do Gorzowa. O ile mieszkańcom Zielonej Góry po drodze do Babimostu, o tyle gorzowianom niekoniecznie.
Gorzów Wlkp. - Lotnisko Goleniów - odległość 133 km - średni czas przejazdu 1 h 40 minut, czyli tylko 4 minuty dłużej niż do Babimostu! Do tego trzeba dodać, że spalanie samochodu jadącego po drodze ekspresowej S3 może być mniejsze niż krótszego odcinka do Babimostu. No tak.... ktoś zaraz doda, że do Zielonej Góry też S3 będzie - i to niebawem. Zgadza się, więc pominę ten wątek.
Gorzów Wlkp. - Lotnisko Poznań Ławica - odległość 126 km - średni czas przejazdu to 2 h i 3 minuty.
Zielona Góra - Lotnisko Poznań Ławica - odległość 152 km - średni czas przejazdu to 2 h i 8 minut.
I jeszcze na koniec Zielona Góra - Lotnisko Wrocław - odległość 148 km - średni czas przejazdu to 2 h 25 minut.
Biorąc pod uwagę wszystkie dane powyżej, zastanawiam się, dla kogo jeszcze lotnisko Zielona Góra - Babimost miałoby służyć, jak nie tylko dla mieszkańców samej Zielonej Góry? Poznań do nas na lotnisko nie przyjedzie, Wrocław też, a mieszkańcy Gorzowa mają lepszy dojazd do Goleniowa. Nie umniejszając nikomu, zielonogórzanom również niedaleko do Poznania czy Wrocławia, skąd mają bardzo dobrą siatkę połączeń z innymi ważnymi lotniskami na terenie Europy.
Inwestowanie ogromnych pieniędzy w rozwój lokalnego lotniska, a także dotowanie przelotów do Warszawy to absurd, o którym zaraz napiszę. Weźmy dla przykładu mieszkańca Zielonej Góry, który chce polecieć rano do Warszawy, aby załatwić swoje interesy. Lot do Warszawy jest o 7.30. Aby dojechać, zaparkować i się odprawić, nasz pasażer potrzebuje wyjechać samochodem około godziny 5.45 (licząc z centrum Zielonej Góry). Po wylądowaniu w Warszawie musi dostać się do miasta (przeważnie do centrum), co zajmie mu razem z wyjściem z lotniska około 40 minut. Łączny czas podróży to 3 godziny 35 minut. Koszt biletu lotniczego bez promocji, w której znajduje się określona liczba biletów, to 199 złotych lot + 40 złotych taxi. Razem 239 złotych.
Analogicznie bez jakichkolwiek problemów i odpalania samochodu nasz pasażer może wybrać połączenie w ramach TLK z Zielonej Góry do Warszawy o godzinie 5.06; pociąg przyjeżdża na Dworzec Centralny w Warszawie o 10.25, czyli po 5 godzinach i 19 minutach, tj. 1 godzinę i 44 minuty później niż samolotem. I teraz uwaga! Przejazd TLK w klasie I-ej kosztuje 91 złotych! Oszczędność 148 złotych tylko w jedną stronę.
Przy trasie powrotnej z Warszawy do Zielonej Góry jest podobnie, a bilet TLK na pociąg o 16.00 który przyjeżdża o 21.41, w klasie I kosztuje 6 złotych więcej.
Wątpię, aby władze naszego województwa przekonały do tego lotniska nawet mieszkańców Zielonej Góry! Wychodzi więc na to, że rzeczywiście nasze VIP-y bez jakiegokolwiek porozumienia z mieszkańcami regionu chcą na siłę pompować pieniądze w rozwój lotniska, które i tak nie ma jakiejkolwiek racji bytu. Jest to zbyt mały ośrodek, aby przejmować połączenia lotnicze z takich lotnisk jak Poznań czy Wrocław. Gorzowianom i tak bliżej do Goleniowa, a jedyną szansą w mojej opinii na szybki rozwój naszego województwa jest odpowiednio przemyślany i sprawny system komunikacji kolejowej i drogowej z nowym lotniskiem Berlin Brandenburg International, które ma szansę być jednym z kluczowych lotnisk takich jak Frankfurt nad Menem czy Monachium.
Dlatego też dla Gorzowa jak i Zielonej Góry kluczowym zadaniem powinno być szybkie i sprawne skomunikowanie z Berlinem oraz ich nowym lotniskiem. To dla nas i dla naszego regionu spora szansa. Pieniądze, które w mojej ocenie marszałek województwa wyrzuca w błoto, powinny być przesunięte na rozwój dróg i kolei regionalnej, przy współpracy z partnerami z Brandenburgii, a projekt lotniska Babimost zaniechany.
Zakładki