Małe ale ciekawe muzeum, oczywiście jak ktoś lubi duże samoloty. Mają pełną kolekcję bombowców jak Tu-160, Tu-95MS, Tu-22KD, Tu-22M3, Tu-16K, a oprócz tego An-2, Mi-8, Mi-2, Tu-134UBL, Su-15UM, MiG-23, MiG-21, Su-15UM.
Jak w większości ukraińskich muzeów, na widok lustrzanki zaświecają im się $$$ i do biletu za 50 hrywien (~8zł) trzeba dorzucić 200 hrywien (~32zł) za "foto". Wejście do Tu-160 to dodatkowe 50 hrywien ale warto, bo nie wyrzucają po 30 sekundach tylko po zasiądnięciu w fotelu pilota, ex-pilot Tu-22 po kolei opowiada do czego służą poszczególne dźwigienki i przełączniki. Wejście do Tu-95 płatne 50 hrywien.
Znaczy sugerujesz agro-tuning?...
For every solution there is a problem.
Jak się dobrze przyjrzeć: jest ławeczka (i to tak ustawiona, że zabezpiecza zadaszenie przez odsunięciem przez wiatr/deszcz); jest zieleń wokół; jest utwardzony chodnik, żeby mwzwm nie pobrudzili sobie butów. Czyli - może i tak.
Tak przemknęło przez wyobraźnię: A gdyby w każdej gondoli były dwa mniejsze silniki (jak, nie przymierzając, turboodrzutowe w B-52; albo jak turbowałowe w wielu helikopterach, oczywiście tam na ogół bez gondoli, nie licząc Mi-12), które przekazywałyby napęd do wału śmigła? Albo nawet każdy do wału jednego śmigła, skoro są przeciwbieżne?
Swoją drogą, w jakimś filmie dokumentalnym cytowano pilotów Vulcanów, że do wykrycia Tu-95 nie trzeba było patrzeć na radary (do dokładnego namierzenia to już oczywiście tak), wystarczyło bezpośrednio słuchać (i to właśnie z wnętrza innego samolotu nawet).
Były koncepcje w tym kierunku - silnik TW-2F (2 silniki TW-2) ale przekładnia nie wytrzymywała i finalnie łatwiej było zwiększyć moc jednego silnika TW-12 (Kuzniecow NK-12). Warto poczytać o silnikach Jumo 012 i 022, bo bez wkładu inżynierów pracujących dla Hitlera ani Amerykanie nie polecieli by w kosmos (a na pewno nie tak szybko) ani Rosjanie nie skonstruowali by silnika zdolnego napędzać Tu-95, An-22, Tu-114, Tu-142.
Heinkel He177 miał 4 silniki w dwóch gondolach - w powietrzu wyglądał jak dwusilnikowy
lataj synku nisko i powoli... jak mówiła mama do młodego pilota
Zakładki