Wracając już po spottingu do Dubaju całkowicie przypadkowo ustrzeliłem Iłka 76. Taksówkarz (złapany zresztą cudem na środku autostrady) musiał zatankować paliwo. Kiedy stanął na pierwszej lepszej stacji benzynowej (takiej przylotniskowej), zza muru ujrzałem statecznik charakterystyczny dla radzieckich samolotów. Szybka decyzja spowodowała, że po chwili wdrapałem się na 1,5m ogrodzenie. Dwie kolejne siatki z drutem kolczastym już nie wchodziły w kadr, więc można było zrobić zdjęcie typowe dla Sharjah. Na samym środku pustyni wypalony w zwrotnikowym słońcu Iłek.
Co do Sharjah National Park warto wspomnieć, że jest czynny w godzinach 10-22, ale jedynie od czwartku do soboty. W pozostałe dni wejść można dopiero po 16.
Zakładki