(przejrzałem wszystkie wątki ale nie znalazłem nic na temat tego aparatu więc pozwoliłem sobie założyć osobny wątek)
Zapewne większość z Was najpierw zainteresowała się lotnictwem a potem dopiero szukała aparatu odpowiedniego do robienia zdjęć samolotom, szczególnie tym na wysokościach przelotowych. U mnie jednak było odwrotnie i przez wiele lat mój kompaktowy Canon A530 PowerShot znakomicie sprawdzał się w każdej sytuacji zdjęciowej. Jednak gdy na tapetę weszły samoloty na dużych wysokościach pojawił się mały problem - otóż 4x zoom optyczny i 4x zoom cyfrowy tego aparatu dają mizerne efekty w postaci oddalonych i mało wyraźnych zdjęć, którym nawet dalsza obróbka niewiele może pomóc. Swoją drogą powoli wczytuję się w znalezione na Forum zasady fotografii "lotniczej" i próbuję wycisnąc co się da z mojego Canona jednak miałbym takie pytanie: czy ktoś z Was próbował robić tego typu zdjęcia takim aparatem albo czy istnieją jakieś sprawdzone metody na "wzmocnienie" takiego kompakta? Istniejące konwertery służą raczej do zdjęć z bardzo bliskiej odległości więc to odpada. Sporo pisze się o zestawie kompakt + lornetka ale może jest coś jeszcze...
[Blaszak: MSI MAG B650 TOMAHAWK, Ryzen 7 7800X3D, DDR5 2x16GB, Arctic Liquid Freezer II 2x120, RTX3080, W11, MSFS | EOS 500D + C 15-85 IS USM + C 50 1.8 STM]
Zakładki