Wygląda bardzo ciekawie, bo ma wewnętrzne ogniskowanie, coś na co narzekam odkąd wynaleziono wszystkie 150-600, 200-500 i 60-600. Niby miało to zmniejszyć gabaryty nieużywanego obiektywu ale ten 180-600 wcale nie jest znacząco większy, bo raptem 4,5cm dłuższy niż Sigma 60-600. Szkoda tylko, że nie pod lustrzanki tylko bezlustra, bo Nikon póki co nie ma modelu, który nawet zbliża się do duetu D850/D500 w fotografii lotniczej. Jak ktoś robi ludzi to oczywiście będzie wychwalał bezlustra, ale póki samoloty nie mają oczu to nie widzę zastosowania dla "inteligentnych AF".
Zakładki