No to od początku.
Witamy wśród zboczeńców
Miałem kiedyś tez Lumixa, co prawda nieco inny model, ale problemy zapewne te same.
Szumy są ściśle powiązane z czułością ISO. Im mniejsze ISO, tym mniejsze szumy, z tym ze już na najniższym ISO w Lumixach ziarno bywa nieznośne. Generalnie myślę że najbezpieczniej będzie ustawiać ISO na najniższe w słoneczną pogodę i na maksymalnie 200 w dni pochmurne. No i później próba usuwania szumów w aplikacji typu Neat Image.
Proporcje boków zdjęcia powinny po crop'ie być najlepiej naturalne dla fotografii małoobrazkowej, czyli 3:2, względnie 4:3 - większość oprogramowania do obróbki ma możliwość "zablokowania" proporcji boków podczas crop'u.
Co do ogólnie pojętej złej jakości. Zapewne chodzi o splot wielu czynników.
Kolory - twoje zdjęcie jest za zielone - Lumixy (chyba większość) mają tendencję do zabarwiania fotek na zielono. Można to zminimalizować ustawiając balans bieli manualnie, albo radzić sobie z tym na etapie obróbki (np. opcja color cast w ACDSee)
Ekspozycja - prześwietlony dziób - i tu znów wg. moich doświadczeń wychodzi specyfika Lumixów. Przy obrazach o dużych kontrastach mają one tendencję do prześwietlania białych powierzchni. Na początek możesz spróbować ograniczyć ten efekt zmieniając tryb pomiaru światła z całej klatki, n centralnie ważony, lub spot, jeżeli jest w FZ8. Jeżeli to nie pomoże, to jeszcze można użyć korekcji ekspozycji np. o -0.3EV (aparat "nie doświetla" wtedy zdjęć").
Na Twoim zdjęciu jedyna pozytywna rzecz, to ostrość. Naprawdę na dosyć przyzwoitym poziomie jak na kompakta. Ale żeby eksperyment stał się bardziej powtarzalny, to proponuje robić zdjęcia w trybie priorytetu przesłony (A lub Av) i używać przesłony do 6 do 8. Teoretycznie powinny to być wartości najlepsze da takiego aparatu.
No i jeszcze pozostaje obróbka zdjęcia. Ale tu już można by książkę całą napisać o tym... Jeżeli chcesz to podeślij mi tą fotkę w oryginale (prosto z aparatu) zobaczymy jak to od tej strony wygląda.
Pozdrawiam. K.
Zakładki