Dodatkowo pojawiły się odświeżone szkła:
Canon EF 24-105 mm f/4 IS II USM
Canon EF 16-35 mm f/2.8 L III USM
No to oficjalnie się pojawił.
https://www.dpreview.com/reviews/can...essions-review
Moim zdaniem, bardzo przyzwoita specyfikacja - bardzo zgodnie z oczekiwaniami.
Cieszy to, że Canon nadrabia zaległości z matrycami, zgodnie z oczekiwaniami także i tu pojawiła się technologia znana już z 80-ki i 1-ki.
Czyli do biegu, gotowi, start
Pzdr, Paw.
Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
Dodatkowo pojawiły się odświeżone szkła:
Canon EF 24-105 mm f/4 IS II USM
Canon EF 16-35 mm f/2.8 L III USM
No z ceną popłynęli. Ewidentnie jednak segment prosumer to już nie target dla tej puszki.
Za mniejszą kwotę kupiłem cały nowy system...
p,paw
Pewnie dlatego, że producent przeanalizował profile nabywców ( ) poszczególnych serii -- większość amatorów i tak nie kupuje ani jedynek, ani piątek, tylko dziesiątki, albo setki (50D/450D itd.), a większość dotychczasowych nabywców 5D nie miało większego problemu z ceną poprzednich wersji, nie mówiąc o grupie zawodowców, dla których cena w ogóle nie ma znaczenia.
Poza tym, te 17 tys. to cena "katalogowa", dla kogoś z ulicy, kto chciałby kupić aparat np. w Euro RTV AGD 5D mk3 w Euro kosztuje w tej chwili ponad 11 tys. -- umówmy się: nikt z nas nie kupuje raczej sprzętu w tego typu sklepach.
/BTW właściwie to skąd te 17600 PLN...? -- w Amazonie i B&H mają kosztować 3500 USD (14 tys. PLN)
-- Wojtek
W Niemczech na przykład jest 4000 Euro, a po dzisiejszych kursach daje właśnie ponad 17k. Dla porównania jak wchodził 5d3 to kosztował 13 300 zł na start. U nas nie ma co się sugerować cenami w US bo nijak się mają. Strzyżenie baranów trwa w najlepsze. Ta cena co podałem to z cyfrowych i proclubu: Canon EOS 5D Mark IV body - Aparaty cyfrowe - Foto - Sklep internetowy Cyfrowe.pl
Ze względu na rosnące różnice kursowe prawie wszyscy producenci zaczęli stosować znaczne różnice pomiędzy cenami USD/EUR.
Kiedyś normą był przelicznik 1:1 USD/EUR. Teraz ceny w EUR są wyraźnie wyższe (liczbowo) w stosunku do cen w USD.
Sony w zeszłym miesiącu podniosło w ten sposób wszystkie ceny w Europie - choć do nowych modeli przelicznik 1:1,2 stosowali już od jakiegoś czasu.
Tak więc sugerowanie się cenami w USD przestaje być zasadne (chyba, że ktoś zdecyduje się na prywatny import ze wszystkimi konsekwencjami)
Co prawda niektórzy liczą, że uwzględniając obecne kursy to mk4 kosztuje miej więcej tyle samo co mk3 przy premierze - co nie zmienia faktu, że dalej cena jest w kosmosie.
p,paw
Zakładki