To zależy od danego smolotu/szybowca i jego stateczności statycznej. Generalnie z tego co ja wiem, to powinna byc pewna statecznośc statyczna i samolot czy szybowiec powinien powoli wracać do pozycji wings level przynajmniej na statkach używanych do szkolenia i dopuszczonych do latania przez niedoświadczonych pilotów. Należy też pamiętać, że bardziej zaawansowane aerodynamicznie maszyny są raczej niestatyczne i stąd ta popularność FBW. Na C172 jak wprowadzisz w zakręt i puścisz wolant to tak jak napisałem wyżej będzie sobie powoli niwelował przechylenie - zwykle się lekko podtrzymuje w zakręcie ale tak po prawdzie to nie zwraca się na to uwagi tylko robi odruchowo. Co do szybowców to prawidłowy zakręt wymagał bardzo niewielkich ruchów drążkiem, raczej trzymał sobie przechylenie z drążkiem w neutrum. Czasami w realu ciężko to ocenic jak jest gdy non stop sie lata w turbulencji. Na embraerze 170/190 natomiast jest zachowana równowaga - gdy już wprowadzisz w zakręt to z wolantem w neutrum jest on kontynuowany ze stałym przechyleniem. Lotki nie są wspomagane komputerowo ale za to spoilery na skrzydłach już tak i ja przypuszczam, że komputer sporo pomaga. Należy też dodać, że jest autorudder, yaw dumper i takie tam zaawansowane wymysły.
Oczywiście mogę się mylić, zasady lotu nigdy nie były moją mocna stroną.
Zakładki