Na pewno musisz kupić fs9/2004(jak kto woli), bo w 2002 jest potwornie.
Krąży mit o tych nawykach, ale czy to prawda to nie wiem.
Powodzenia przy kursie!
Witam , właśnie zacząłem kurs teoretyczny do PPL(A). Nabyłem przy okazji FS 2002 oraz Saitek Yoke System do sterowania lotem.
Moje pytania:
a) czy aerodynamika stworzona w FS realnie odpowiada temu jak zachowuje sie prawdziwy samolot - tj. np czy moge wylaczyc silnik w czasie lotu i przecwiczyc ladowanie awaryjne w locie szybowym w FS i byc pewnym ze Cessna zachowa się podobnie w realu ? (poczytalem nieco o przepadnieciach w trakcie wypadkow na stronie ULC i stad moja ciekawosc)
b) gdzieś słyszałem opinię, że FS wyrabia złe nawyki w przygotowaniu do realnego latania. O co może chodzić ?
pozdrawiam
Seb
Ostatnio edytowane przez Rafalik ; 14-07-2010 o 21:58
Na pewno musisz kupić fs9/2004(jak kto woli), bo w 2002 jest potwornie.
Krąży mit o tych nawykach, ale czy to prawda to nie wiem.
Powodzenia przy kursie!
Nie.Zamieszczone przez sebChodzi o to, że samoloty w FS się zachowują inaczej niż prawdziweb) gdzieś słyszałem opinię, że FS wyrabia złe nawyki w przygotowaniu do realnego latania. O co może chodzić ?
Na teorii do PPLa instruktorzy zdecydowanie odradzali latanie w FS. To co za to można się nauczyć w FS to loty na przyrządy. Wystartuj Cessną na autopilocie, niech ktoś Ci wprowadzi losowy kurs, albo przeniesie na mapie samolot na drugi koniec kraju, siadasz z mapami, najpierw szukasz jakiejś NDB albo VORa, na mapie sprawdzasz gdzie jesteś i wracasz do domu wg mapy i przyrządów (non stop oczywiście nie dotykając joysticka, tylko na autopilocie zmieniając kurs). Możesz też do tego ściągnąć VOR/NDB Simulator, ale nie masz widoków zza okna i dźwięku .
Brak koordynacji rak i nog, a wlasciwie niekorzystanie ze steru kierunku.Zamieszczone przez seb
Raczej rzeczywiscie bardzo odradzam "bawienie" sie samolotami ktore przychodza na dysku Microsofta. Faktycznie rozne zle nawyki moga z tego wyniknac.Zamieszczone przez seb
Ale duzo z tego odpadnie jak troszke bardziej zainwestujesz i kupisz sobie jakis dodatek do FS - naprzyklad Cessna 172 zrobiona przez Flight1 (www.flight1.com). Uwazam ze ta Cessna jest zrobiona genialnie pod kazdym wzgledem, jako pilot z okolo 250 godzinami na prawdziwej 172 mozesz mi wierzyc ze jest produkt warty kupna. Nawet panel wyglada jak w prawdziwej Skyhawk (oprocz tego estetyka samolotow Microsoft pozstawia duzo do zyczenia). I oczywiscie spraw sobie pedaly. Nie probuj cwiczyc przeciagniec ("stalls") bo te rzeczywiscie troche inaczej wygladaja w prawdziwym samolocie.
Jest tylko jeden problem - ten samolot nie jest kompatybilny z FS2002, radze ci conajmniej kupic FS2004 i wtedy mozesz zainstalowac ta Cessne.
I jeszcze twoje ostatnie pytanie:
Aerodynamika stworzona w FS rzeczywiscie pozwala na stworzenie bardzo zaawansowanego i dosc ealistycznego modelu latania ale to nie znaczy ze kazdy samolot, kazda symulacja w FS wykorzystuje te mozliwosci. Tak jak w zyciu - jednym sie chcialo to zrobic na 5-tke (i wlozyli w to duzo pracy) innym na 3 z minusema) czy aerodynamika stworzona w FS realnie odpowiada temu jak zachowuje sie prawdziwy samolo
Jeżeli chcesz wspomagać się symulatorem to dokup jeszcze pedały i lataj nie na FS a na X-Plane.Zamieszczone przez seb
Ze względu na bardzo wierne odwzorowanie modelu lotu, X-Plane jest certyfikowany przez FAA jako narzędzie wspomagające w szkoleniu - http://www.x-plane.com/FTD.html
Pozdrawiam,
Marcin
Nie wprowadzaj w błąd, na początku linka podanego przez Ciebie piszą:Zamieszczone przez marcpro
First of all, there is NO SUCH THING as FAA-Certified flight simulation STANDALONE SOFTWARE. Only full flight simulator DEVICES can be certified: This includes both the hardware and the software combined together!
Błąd?Zamieszczone przez frik
X-Plane z odpowiednim wyposażeniem może mieć certyfikat FAA?
Może.
Pozdrawiam,
Marcin
P.S. Ja wiem że Polska język trudna język - ale jeśli już to nie "piszą" a "jest napisane".
Jak tak lubisz bezcelowe potyczki i czepianie sie słówek to proszę bardzo: Napisałeś "dokup jeszcze pedały i lataj (...) na X-Plane", a jest pewna różnica między wyposażeniem za parę tysięcy $ (które jest niezbędne by symulator na podstawie X-plane był certyfikowany), a kup pedały i śmigaj. Nauka na komputerze z joyem i pedałami może się mijać z celem. Jeszcze dochodzi tutaj kwestia do jakich szkoleń, ów X-Plane z oprzyrządowaniem jest certyfikowany, czy do nauki pilotażu, lotów na przyrządach, czy wszystkiego?Zamieszczone przez marcproJak już czepiamy się (ze złośliwości? braku argumentów? dla własnej satysfakcji?) to dokładnie o to mi chodziło - autorzy piszą w tym miejscu, jestem pewien, że taki specjalista od polszczyzny (małą, nie wielką literą), zauważa takie niuanse jak różnica pomiędzy "pisze" - "jest napisane", a "piszą". Tak w ramach beztroskiego czepialstwa, jak chcesz być hiperpoprawny to stosuj się do zasad interpunkcji.Zamieszczone przez marcpro
A na czym ma latać? Na FS?Zamieszczone przez frik
Autor wątku napisał że zaczął kurs teoretyczny do PPL, dokupił wolant Saiteka i chce wspomagać sie symulatorem w szkoleniu. Żeby nie wyrobić sobie złych nawyków powinien dokupić do wolantu pedały. Nie od dziś wiadomo że porównując model lotu oraz odwzorowanie wpływu warunków pogodowych na zachowanie samolotu to FS w porównaniu do X-Plane jest lata świetlne do tyłu.
Dlatego powtórzę jeszcze raz: jeżeli autor wątku myśli o poważnym wspomaganiu się komputerem w szkoleniu do PPL to niech dokupi do wolantu pedały i X-Plane a od FS niech się trzyma z daleka.
Nawet jeżeli X-Plane wymaga "wyposażenia za parę tysięcy $) do certyfikatu FAA to w przypaku FS nawet miliony zielonych nie pomogą mu w jego uzyskaniu. Może stwierdzenie że X-Plane ma certyfikat FAA było trochę na wyrost, ale nie zmienia to faktu że mając X-Plane takie zaświadczenie możesz otrzymać o czym w przypadku FS możesz tylko pomarzyć.
Pozdrawiam,
Marcin
Cóż, ja jednak wychodzę z założenia by uczyć się w prawdziwym samolocie, ew. później w certyfikowanych symulatorach. Bo nauka na komputerze może wyjść bokiem. I taka "pomoc" więcej zaszkodzi niż pomoże. Natomiast nawet w FS można się nauczyć korzystać z HSI, latania na VOR, NDB etc. Co jest dość skomplikowane przy pierwszej styczności z tym.
Ja także uważam że jak się uczyć to na "żywym organiźmie" w tym wypadku samolot. Natomiast jeżeli ktoś chce się wspomagać komputerem to niestety ale wolant i pedały to obowiązkowe wyposażenie. Bo uczenie się na joysticku (w tym ster kierunku w obrotowej rączce) wyrabia złe które potem niestety trudno "wyplenić".Zamieszczone przez frik
Pozdrawiam,
Marcin
To nie jest prawda. Ten temat byl obszernie dyskutowany na forach amerykanskich. X-Plane po prostu postaral sie taki certyfikat dostac czego MS nie zrobil. Jak przeczytasz co madrzy ludzie mowia na ten temat - X-Plane prosto "z pudelka" oferuje bardzo dobra aerodynamike ale ciagle pojedyncze samoloty z najlepsza dynamika sa osiagalne w MSFS (Flight1 172, PMDG 747, SM260, PIC767..).Zamieszczone przez marcpro
Tylko że porównujesz "gołego" X-Plane do płatnych dodatków FS.Zamieszczone przez saturn5
To co samoloty X-Plane oferują w standardzie, do FS trzeba dokupić za niemałe pieniądze.
Pozdrawiam,
Marcin
ja odpusciłem sobie symulator i wyszedłem na tym zdecydowanie lepiej niż moi koledzy którzy mocno napocili sie pry FS'
Podpinam pod temat, żeby nie zaśmiecać forum. Jak ma się aerodynamika wspomniana na początku tematu i model lotu w Condorze do rzeczywistości? Oczywiście przy dobrym joyu i pedałach?
Zakładki