nie pozwolą ci jej przewieść
Ale z drugiej strony do benzyny człowiek jest zwykle mniej przywiązany niż do swojej zapalniczki Zippo, a te 7 złotych to znowu nie majątek i można kupić po przylocie.
BTW wiozłem kiedyś w bagażu całego kurczaka (nieżywego oczywiście), policjant przy Heimannie miał ciekawą minę jak zobaczył szkielet
"Rząd nie zamawiał analiz, które uzasadniałyby konieczność budowy CPK. Wild mówi, że wydłużyłoby tylko proces inwestycyjny."
W USA taki przedmiot (i dotego palny) lub alkohol ktory ma wiecej niz 70% grozi kara $250,000 lub 20 lat w wiezieniu. Napewno jest podobnie w EU.Zamieszczone przez frik
W EU nie zamyka się ludzi do więzienia na 20 lat za posiadanie substancji dostepnych w wolnej sprzedaży.
Zamieszczone przez Atco
No bo nie mamy takiego "freedom" jak w stanach :P
Noz albo denaturat tez mozna kupic w wolnej sprzedazy...jest od kupy rzeczy ktorych mozna kupic w wolnej sprzedarzy a nie mozna zabrac ze soba do samolotu,Zamieszczone przez Atco
W Europie jest to samo prawo...wpierw sobie poczytaj zamiast gadac bezsensu i bez faktow.
http://www.aci-europe.org/upload/EU-...20aircraft.pdf
-Alcoholic beverages exceeding 70% by volume (140% proof).
W Hold Baggage jest napisane: Flammable liquids...na spirytusie jest napisane najwyrazniej "Flammable contents"
Dam sie zabic ze kara zabrania alkoholu wiecej niz 70% jest napewno niemala w Europie tak jak w USA. Na taka glupote w dzisiejszych czasac nikt sie nie bedzie smial.
Masz racje w Europie jest od kupy wiecej tej wolnosciZamieszczone przez thewho
UE nie ma wspólnego prawa karnego, w Polsce za samo POSIADANIE noża, benzyny itp na pokładzie samolotu nie grozi żadna odpowiedzialność. Co innego, gdyby owo posiadanie było w ramach przygotowania do zamachu, ale za samo wniesienie mogą Ci pogrozić palcem a w najgorszym razie wyrzucić z samolotu. Zapewne trudno byłoby uniknąć przesłuchania, ale U NAS W UE to osobie podejrzanej trzeba udowodnić winę, a nie osoba podejrzana udowadnia swoją niewinność. Ponieważ samo posiadanie noża czy spirytusu nie jest przestępstwem, nie można za nie dostać 20 lat (BTW polski kodeks karny w ogóle nie przewiduje kary 20 lat).
QED.
PS Widzę że systematyczne i uporczywe wzmaganie przez rząd USA poczucia zagrożenia w swoich obywatelach przynosi efekty, na szczęście U NAS W UE jescze nie pogłupieliśmy do tego stopnia, żeby tolerować debilne pomysły władz typu 20 lat za perfumy - i oby tak zostało.
"Rząd nie zamawiał analiz, które uzasadniałyby konieczność budowy CPK. Wild mówi, że wydłużyłoby tylko proces inwestycyjny."
Atco:
Nie do końca jest tak jak piszesz. Generalnie to się zgadzam, że istnieje różnica w systemach prawnych i - przede wszystkim - w rozumieniu znaczenia prawa i jego egzekwowania. W Stanach obowiązuje bardziej "prawo wojenne". Ale nie prawdą jest, że u nas za wniesienie niebezpiecznej rzeczy na pokład jedynie mogą wyrzucić s zamolotu. Istnieje coś takiego jak "spowodaowanie zagrożenia katastrofy w ruchu lotniczym", które to "spowodowanie zagrożenia" jest karalne samo w sobie. Jest to z resztą jeden z przykładów naruszenia zasady rzymskiej Nullum crimen sine culpa - nie ma przestępstwa bez winy. Tak jak prowadzenie samochodu po pijaku. No bo jeśli prowadziłeś i dojechałeś szczęśliwie nikomu nic nie robiąc i nie łamiąc żadnych przepisów, to gdzie "wina". I tu, i tu winą jest "niezastosowanie sie do samego zakazu"
„Gdy panowali na ulicy / Drobnomieszczańscy drobni dranie, / Już znakomici „katolicy”, / Tylko że jeszcze nie chrześcijanie; / Gdy się szczycili krzepą pustą,
A we łbie grochem i kapustą, / Gdy bili Żydów z tej tężyzny, / Tak bili, rozjuszeni chwaci, / Że większy wstyd był za ojczyznę, / Niż litość dla mych bitych braci” Julian Tuwim "Kwiaty polskie"
Pytanie tylko, czy leżąca w torbie butelka spirytusu do której nie zamierzasz w czasie lotu sięgnąć stanowi jakiekolwiek zagrożenie.
"Rząd nie zamawiał analiz, które uzasadniałyby konieczność budowy CPK. Wild mówi, że wydłużyłoby tylko proces inwestycyjny."
O toż każda z tych rzeczy może stanowić jeśli ktoś zamierza ją użyć w sposób niewłaściwy.I skąd ktoś może wiedzieć , co zamierzasz z tym zrobić? Skąd ktoś ma wiedzieć co masz w butelce z wodą czy w pojemniku z rozpylaczem? Bez przesady - ja nie rozumiem tego biadolenia o wolności i prawach - te trzeba ograniczyć w imię bezpieczeństwa. I się OT zrobiłZamieszczone przez Atco
Bo w USA też nie - zamyka się wtedy jeśli spróbujesz to wnieść na pokład i będziesz stawiał opór kiedy 'zasugerują' Ci, żebyś to oddał. Poza tym w normalnym bagażu tez możesz to nadać (BTW, jeśli zdążysz,to możesz to nadać oddzielnie, jak kiedyś zrobiła moja znajoma z pamiątkową prześliczną mini-maczetką ). Jeśli nie nadasz i będziesz się upierać, żeby pozwolili Ci wnieść, chociaż wszędzie masz kartki z wyjaśnieniem czego wnieść nie wolno, to służby powinny się zrobić podejrzliwe.Zamieszczone przez Atco
No faktycznie robi się OT: za samo naruszenie regulaminu przewozów (wniesienie na pokład rzeczy, której nie wolno wnosić) linia lotnicza może zastosować sankcje, które przewiduje jej regulamin - czyli w najgorszym razie nie wpuścić delikwenta. Nawet, jeśli PiSs obsadzi wszystkie stanowiska w zarządzie i RN, dajmy na to, PLL LOT, to i wówczas PLL LOT nie będzie mógł otworzyć własnych więzień i zamykać w nich niegrzecznych pasażerów.
Natomiast jeśli przemycę na pokład spirytus z zamiarem wzniecenia pożaru i ten zamiar pójdzie nieco dalej niż moje rozważania w myślach (na szczęście myśleć jeszcze wolno o wszystkim) - to na to jest już stosowny artykuł kk.
Przypominam, że odnoga wątku zaczęła się od tego, że za wniesienie na pokład przedmiotów zakazanych w USA dostaje się 20 lat, co uważam za kompletny debilizm i cieszę się, że mnie ten przepis nie dotyczy.
"Rząd nie zamawiał analiz, które uzasadniałyby konieczność budowy CPK. Wild mówi, że wydłużyłoby tylko proces inwestycyjny."
A ja dla odmiany nie rozumiem, dlaczego niektórzy tak chętnie rezygnująze swobód w imię paranoicznie pojmowanego bezpieczeństwa. Przepraszam za dosadność, ale co pozwolicie sobie robić na lotniskach podczas odprawy po tym, jak ktoś wniesie do samolotu bombę przemyconą w tyłku?Zamieszczone przez Marta
Jakich swobód - Atco? Ze co - nie mogę wnieść pasty do zębów, szczoteczki, butelki z wodą to ktoś narusza moją swobodę? Problemem jest to, że dla każdego ta granica leży gdzie indziej - mi to nie przeszkadza i już :P . Poza tym w dzisiejszym świecie WSZYSTKO sprowadza się do kwestii swobód i politycznej poprawności i to mnie bardzo denerwuje . Najlepiej w ogóle pozwólmy na wszystko i niech żyje anarchia . Po co np prześwietlać bagaże, przecież wszyscy się kochamy i na pewno nikt nikomu nie zamierza zrobić krzywdyZamieszczone przez Atco
A tekstu o bombie w tyłku komentować nie będę, bo 'argument' jest co najmniej bez sensu...
To było zakamuflowane pytanie o granice ograniczeń, że się tak wyrażę.Zamieszczone przez Marta
Alez ja to rozumiem . Mówmy o rzeczach realistycznych :P jeśli już rzeczywiście mamy dyskutować o granicach wolności. Powiedz w czym Ci przeszkadza np to, że musisz zdjąć buty, albo że masz limit wielkości tubki pasty do zębów kremu do rąk, albo że nie możesz wnieść dezodorantu z rozpylaczem? Rzeczywiście, swobody, o które warto kruszyć kopie .Zamieszczone przez Atco
Służby wywiadowcze dostały najwyraźniej 'cynk', iż istnieje ryzyko wykorzystania zelów i substancji płynnych do przeprowadzenia zamachów - źle, że coś zrobiono w tej kwestii? Lepiej jakby sobie to ktoś 'olał' jak przed 9/11? Czyli co, 'nieśmiertelne' amerykańskie 'damned if you do, damned if you don't' jest ciągle aktualne? :P
Tylko wlasnie w tym problem ze nikt tego nie moze zweryfikowac. W stanach w regularnych odstepach czasu pojawia sie "zolty" alarm. Jak nic sie nie dzieje to puszcza taka glupote ktora sie przewija przez wszystkie wiadomosci. Oczywisci nikt nic nie wiem co, gdzi i kiedy no ale niech sie ludzie martwia. Btw to po co im wiedziec takie rzeczy??? Wg mnie to jest swiadome wzbudzanie w ludziach zagrozenia.Zamieszczone przez Marta
Dlaczego moge miec 100 ml pasty a 110 to juz za duzo? Kto to wymyslil? Dlaczego nie jest to 83,3333 ml??? Jak ktos cos planuje to wezmie sobie 2 osoby i juz razem beda mialy 200 ml...
To sie w ogole kupy nie trzyma
Bo najwyraźniej pojemniki są po 100 ml - nie wiem i nie chcę wiedzieć - ktoś widać wie lepiej ode mnie. Takie postanowienie i już :P . Na poważnie wydaje mi się, że owe 100 ml to 'bezpieczna' ilość. Oczywiście, może wziąć dwie osoby, ale COŚ zrobiono i o to mi chodzi. Przynaj,niej utrudniono, bo jednak kogos jeszcze musi znależć.Zamieszczone przez thewho
Żółty alarm - to inna sparwa. Dlaczego jest ogłaszany to akurat wiadomo, bo media zawsze informują. Poza tym to jest raptem 'elevated'... To np przylot el-ala na Okęciowo na 747 :P. A propos Izraela, tam utrzymując się tej kolorystyki, jest stale poziom 'pomarańczowy'
A teraz wyobraź sobie, że jesteś pracownikiem NSA albo CIA, który dowiaduje się o tym, że terroryści chcą wykorzystać samoloty pasażerskie jako broń - uwierzyłbyś? Zareagowałbyś?? Dlatego teraz są przewrażliwieni i reagują 'żółtym' na wszelkie info o nawet baardzo nieprawdopodobnych akcjach.
Poza tym żółty alarm nie oznacza żadnych ograniczeń zgromadzeń czy praw i swobód, ot po prostu większa mobilizacja i koncentracja służb niż zwykle.
Zakładki