fnas chyba, a przynajmniej jego ojciec, z nim pogadaj
Kiedyś takze miałem ochote na kurs, tak jak dawniej spadochron - szybowiec - samolot. Po zobaczeniu na własne oczy dwóch ciężkich wypadków spadochroniarzy odechciało mi się skoków.
S.W.A.T, co chcesz wiedziec?? wal smialo, w razie jakby co moge Cie skontaktowac z ludzikami w roznych miejscach. daweno temu to robilem przez ladnych kilka lat a znajomosci pozostaly
K
Jeśli chcesz skakać z aeroklubem warszawskim, to pamiętaj aby wcześnie zapisywać się na szkolenie, bo pamiętam, że w kwietniu rok temu były zaklepane terminy na kilka miesięcy naprzód
Rzuć okiem tutajZamieszczone przez S.W.A.T
http://www.parapaltech.pl/
A tu masz namiary:
Andrzej Palenik
+48504199537
Ale zamiast tandemu sugerowalbym np skoki na linie desantowej, cena taka sama a frajda nieporownywalnie wieksza
S.W.A.T, dalej myslisz o tym tandemie?? dalej szukasz kontaktow w Warszawce?? w Chrcynnie gdzie stacjonuje sekcja spadochronowa aeroklubu warszawskiego znajdziesz kilku tandem pilotow.
Kliknij tutaj
to informacje o tym co gdzie i jak
K
Skoczyłem cztery razy z ANa26 i trzy z ANa2, na spadochronie D5. Wprawdzie będąc w wojsku i napewno nie jest to to samo co w cywilu jeśli chodzi o szczegóły, ale wrażenia bardzo fajne.
Konkretny ładunek adrenaliny zwłaszcza podczas skoku nocnego .
Mniej więcej tak to wyglądało:
http://pl.youtube.com/watch?v=yl5_euhindw
Gryni, 'bawelna' (D5U) to jest to. a nocka - tez bomba. byles w 6BDSz?? w 1998 (chyba?) roku podczas zawodow, mieszkalismy w koszarach jednostki na Rzasce. spoko bylo. nie zapomne jak sie wtoczylismy do kantyny oficerskiej na piwko i zaraz tysiace pytan sie posypaly co tu 'mlode wojsko' robi ;-)
Jak masz okazje to skacz! Moze i drogo, ale niezapomniane przezycie wysiasc z lecacego samolotu!
A po samym skoku jest takie super uczucie, czujesz sie tak inaczej...nie da sie tego opisac
S.W.A.T, dlatego wsrod poczatkujacych spadochroniarzy popularne sa spodnie bojowki, bo maja wiazane troczki u nogawek, zeby przypadkiem komus na ziemii nie upadlo na glowe to, co 'upuscili' tam na gorze z wrazenia
Tak, byłem w 18Bbdsz w Bielsku-Białej. Marzec 1997-Maj 1998.Zamieszczone przez kszyhu77
Pierwsze trzy skoki oddałem na Glinniku z ANa26 1508, potem trzy na Lipową z ANa2 7447, i ostatni nocny na Pustynię Błędowską Z ANa26 1508.
Super sprawa, chociaż w przypadku D5 przyjemność ze skoku czujesz do momentu kiedy oszołomiony chwilą orientujesz się że znosi Cię na las, albo perspektywa twardego lądowania na pasie startowym (zaliczyłem w Glinniku)
ja przygode zaczynalem na SD-83 (3 skoki) i pozniej ST-7 (okolo 20) na lesie nigdy nie ladowalem ale pamietam ze ci co mieli ta watpliwa przyjemnosc, to z du.y wyciagali tyle galezi, ze niejeden tartak by mial kupe roboty z przerobieniem tego materialuZamieszczone przez Gryni
hej
Ja skaczę w Klubie Atmosfera w Przasnyszu. Mają tam chyba najniższe ceny skoku w tandemie w Polsce. Jakby ktos był zainteresowany, to na Tandemy.pl - tandemowe skoki spadochronowe z instruktorem. Warszawa - Przasnysz - Hiszpania znajdziecie wszystkie infromacje.
Zakładki