Po lądowaniu na polu w miejscowości Sobów, pilot poszedł w kierunku zabudowań, aby wezwać pomoc. Gdy wrócił do miejsca lądowania, okazało się, że z szybowca w tajemniczych okolicznościach zniknął sprzęt warty 6 tysięcy złotych.
Więcej informacji na temat zdarzenia do przeczytania tutaj:
http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbc...RAJ%2F15051955