Takie silniki nie mają sprzęgła jak w autach. Nie da się ich "wkręcić" na "luzie"... Ale samoloty mają hamulce, które można odblokować po " wkręceniu" silników.
Witam
Ostatnio będąc na działce u kolegi położonej obok lotniska zauważyłem, że pilot, gdy już ustawi samolot na pasie startowym, "wkręca" przez kilka sekund silniki na wysokie obroty, a następnie rusza z dużym przyspieszeniem. Tutaj rodzi się moje pytanie.
Czy silniki odrzutowe posiadają jakiś rodzaj biegu jałowego pozwalającego osiągnąć wysokie obroty bez ruszania samolotu z miejsca?
Prosiłbym o opis zasady działania takiego "biegu" (jeżeli w ogóle istnieje) bo w googlach nie mogę znaleźć odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie.
Pozdrawiam
Takie silniki nie mają sprzęgła jak w autach. Nie da się ich "wkręcić" na "luzie"... Ale samoloty mają hamulce, które można odblokować po " wkręceniu" silników.
Czyli cały ciąg wytwarzany przez silnik muszą "powstrzymać" hamulce, a pilot zwalnia je w momencie startu tak?
Ostatnio edytowane przez Maks Świt ; 03-09-2015 o 21:20
Zakładki