Leciałem takim (może tym) Mi-2 na początku lat '90 w Łukowie. Latało się kilkanaście minut, starty odbywały się z prowizorycznie ogrodzonego, niezagospodarowanego terenu (w tym samym miejscu rozstawiały się wesołe miasteczka czy cyrk, więc nie było to zgłoszone lądowisko).
Zakładki