Generalnie masz rację. Ale...
Jeśli wchodzę do samolotu na końcu, a często tak się właśnie dzieje (by nie stać w kolejce) to znalezienie miejsca w pawlaczu graniczy z cudem Większość pasażerów, zabiera na pokład podręczny, zgodny wymiarowo z tym, na co pozwala linia + torby z zakupów w duty free.
Jeśli chodzi o wstawanie zaraz po lądowaniu to też oczywiście głupota ale może część z tych osób śpieszy się na przesiadki ? Przy 50 minutach na transfer, dupa potrafi parzyć Poza tym co napisałem, jest to też troszkę cecha pewnych nacji Polacy i np Rosjanie uwielbiają kolejki. Ale nie tylko. Ostatnio musiałem stanąć w gigantycznej kolejce na LHR do a380. Właściwie to w tłumie. Lot był znacznie opóźniony więc może to było powodem.
Zakładki