Piękny
Witam
Kolejna próba walki z klejeniem modeli maszyn latających. Tym razem "duża tutka" czyli Tu154M. Wyprodukowany przez Zwezdę, kalki firmy PDT, malowany Tamiyami. Model raczej wykonany dokładnie, niewiele wymaga prac dodatkowych typu szlifowanie czy dopasowywanie. Jedynie na jednej z osłon podwozia głównego zabrakło nieco tworzywa. Krater o głębokości ponad milimetra. Zalałem wiórkami z tworzywa rozpuszczonych w kleju Szlifowanie i obyło się bez szpachlowania. Kalki z PDT miałem pierwszy raz w ręku. Na niewielkim arkusiku ogromna ilość detali, jakieś szajbki, napisiki ledwo widoczne etc. Kalki nakłada sie wyśmienicie, nic się nie rwie i nie zawija. Niestety firma ma w ofercie praktycznie tylko Tu154 i Junkersa Ju52. Była jeszcze wersja "rządowa" Tu154 ale jest wykupiona. Coś w zapowiedziach, drobnym drukiem doczytałem, że planują opracowanie Iła 12. Poczekamy.
Sesja foto niezbyt mi wyszła ale coś widać.
Z mojego pomysłu na sklejenie wszystkich samolotów, którymi niegdyś się przemieszczałem zostały jeszcze dwa. Ił12, którego chciałem sobie odpuścić i An24 czekający na powtórne wykonanie. Skończony egzemplarz Amodel ma jakieś upiorne błękitne kalki i nie nadaje się do pokazania.
Piotr
Ostatnio edytowane przez piterek ; 16-05-2013 o 10:41 Powód: literówka
Bardzo fajny . Chyba i ja się skuszę na takiego w lotowskim malowaniu .
Charlie Oscar czyli stojący w Mińsku muzealny eksponat 102
lataj synku nisko i powoli... jak mówiła mama do młodego pilota
Niedawno pisałeś, że się bierzesz a tu już gotowy. Podoba się, oj podoba
Tak jakoś szybko się zbudował. Stan emerycki to raz, model jest dość dokładnie wykonany (wypraski), to dwa. Jedynie z kalkami trochę zabawy, bo jest ich od diabła i jeszcze kilka sztuk. Porozrzucane po arkuszu bezładnie i trzeba zaprowadzić porządek "na warstacie" coby nie pogubić jakiegoś drobiazgu. Pomógł mi skan arkusza kalki. Wydrukowałem go w kolorze i powiesiłem na ścianie. Pomaga to w znalezieniu miejsca gdzie powinien być szukany fragmencik. Oryginał kalki po kilkunastu naklejeniach wygląda jak kurpiowska wycinanka. Zaczyna sie rozpadać na kawałki i łatwo coś zagubić.
Zresztą, co ja to fachurom tłumaczę... Skleił siedem modeli i się mądrzy.
W każdym razie, jeżeli się moja twórczość podoba, to się zaraz potknę o coś z powodu zadarty łeb
Piotr
PS Nie wiedziałem, że wybrany przeze mnie reg samolotu to akurat sztuka obecnie pod MONowską rejestracją 102.
Zakładki