Piękny model. Na owiewkę stosowałeś jakiś płyn ?
MiG-29UB "15" produkcji Witty/Transcomm, w skali 1:72:
/p.
Piękny model. Na owiewkę stosowałeś jakiś płyn ?
Jakie jest Twoje wrażenie odnośnie tego modelu po dokładniejszym przyjrzeniu się? Chodzi mi zarówno o jakość wykonania modelu, jak i odwzorowanie malowania.
Tak, to gotowy model. Specjalna limitowana seria - tylko 624 egzemplarze, w sprzedaży od wczoraj.
/p.
Model jest jaki jest, tu się nic nie dało zrobić, ale malowanie jest tak wierne, jak się tylko dało - oryginalne kolory, dokładne godła itp.
/p.
Ostatnio edytowane przez Rafalik ; 24-10-2010 o 17:17
A ja się dałem nabrać
Kto jest producentem. Sky Guardians?
Witty Wings?
Na pudełku widać Witty.
A to ciekawe, bo Sky Guardians wypuścił/wypuszcza ten sam model w identycznej skali.... a w sklepie
http://www.transcomm.pl/pl288/produk..._minsk_mazowie
model podpisali Witty Wings Sky Guardians, wiec znając życie Koreańczycy produkuja dla Australijczyków i to ten sam model...
Wszystko, co napisano na tej stronie internetowej jest prawdą. Cały projekt tego modelu opracowała kilkuosobowa grupa pasjonatów lotnictwa m.in. złożona z osób, które brały udział w zaprojektowaniu i pomalowaniu oryginalnego samolotu. Dokumentację opracowano ze wszystkimi najistotniejszymi detalami, włącznie z napisami eksploatacyjnymi możliwymi do odwzorowania w skali 1:72.
Pozdrawiam,
Norbert
Lotnictwo w moim obiektywie: http://www.fotosik.pl/u/nobie1973/album/773218
Już zamówiony. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu dołączy do stojących na moim regale MiG-21MF, MiG-21R i Lim-2 z szachownicami od Hobby Mastera oraz Spitfire IX dywizjonu 315 i Mustanga S.Skalskiego od Gemini Aces Teraz przydałby się bojowy MiG-29 w skali 1:48 jako towarzystwo dla niemieckiego 29+20 od Franklin Minta
No i jest!
Egzemplarz numer 146. Jutro będzie zmontowany i stanie na regale.
Na pierwszy rzut oka wygląda, że trzeba będzie użyć kleju, aby przymocować podwozie i inne małe elementy. Trochę mnie to zniechęciło, bo w MiG-ach Hobby Mastera nie musiałem używać kleju. Ale ogólnie wrażenie bardzo dobre.
Wystarczy spojrzeć na wymienione w stopce nazwiska osób, które zbiorowym wysiłkiem opracowały malowanie, żeby być spokojnym o jego prawidłowość: Aleksander Pawlukiewicz, Paweł Bondaryk, Robert Gretzyngier, Wojtek Matusiak, Andrzej Rogucki, Miłosz Rusiecki i Piotr Abraszek. Ci ludzie lipy nie odwalają.
No i jest 6 rakiet, a na zdjęciach powyżej u Pawła nie wiedzieć dlaczego tylko 4
Ja do podwozia i innych opcjonalnych części używałem kleju. Tylko podwieszenia montowałem na wcisk.
Model super, egzemplarz 170.
Osadzenie podwozia dało się zrobić w zasadzie bez kleju, trzyma sztywno, natomiast bardzo delikatnie trzeba się obchodzić (przynajmniej kto ma grube palce jak ja) z małymi wystającymi elementami (anteny), bo można połamać lub pogubić. Tu raczej bez odrobiny kleju się nie obejdzie.
Tak wygląda od dzisiaj moje lotnisko Warszawa-Chomiczówka. Brakuje MiGa-21R 1311, który chwilowo stoi na parze dyżurnej w Monachium.
Zakładki