Jak jest mały samolot, to obciążam go albo rulonikiem jednogroszówek (obwiązuję je taśmą i na superglue dobrze się trzyma kadłuba), albo (bezpieczniejsze, bo cięższe) jakimiś śrubami.
1. Rób tak, jak pokazuje instrukcja, choć można oczywiście jednocześnie np. podwozie, skrzydła i silniki kleić, bo w początkowej fazie budowy nie mają te elementy ze sobą nic wspólnego, a mogą równolegle schnąć.
Malowanie, przy założeniu, że używasz pędzla:
Jeśli będziesz wklejał plastikowe okienka, to pomaluj najpierw okolice okien, wklej okienka, potem sklej kadłub, zaszpachluj łączenia i dopiero potem resztę kadłuba maluj (jak pomalujesz od razu całość, to i tak będziesz zdzierał farbę przy szlifowaniu szpachli, a jak nie pomalujesz wokół okienek, to później je zapaćkasz, jeśli już będą wklejone)
Zakładki