Zobacz kanał RSS

Wszystkie wpisy na blogu

  1. 11 April 2009, 18:49

    przez w dniu 29-10-2009 o 21:02 (tam gdzie pieprz rośnie...)
    Dzis dzien wolny - jak juz nadmienilem firma poki co mna zbytnio nie orze. Postanowiliem to wykorzystac i wynajalem samochod z kierowca, zeby rozejzec sie troche po miescie i wstepnie poszukac jakiegos miejsca, gdzie moglbym wynajac mieszkanie. Lotnisko Shamshabad polozone jest na poludnie od miasta, w odleglosci ok 25 km. Jadac na polnoc w strone miasta okolica, oraz wyglad ludzi zupelnie nie przypomina Indii, a raczej jakis kraj arabski - mowiac konkretnie, krajobraz przywodzi na mysl zbombardowany ...
    Kategorie
    Bez kategorii
  2. 03 April 2009, 08:48

    przez w dniu 29-10-2009 o 21:02 (tam gdzie pieprz rośnie...)
    Od czasu wejscia na linie (to juz prawie tydzien) do konca miesiaca pelnilem dyzury w Bombaju. Firma byla jednak dosc laskawa - polecialem raptem 1 raz, ale za to porzadnie. Wzialem rejs od kolegi, ktory potrzebowal wolny wieczor - "rozbojnika", czyli najbardziej hardcorowy rejs w siatce linii. Start z Bombaju do Bangalore o 3:15 nad ranem (co oznaczalo wyjazd z hotelu o 2 w nocy), nastepnie Bangalore - Hydrabad - Bangalore i powrot na pasazera do domu o 13tej. Praktycznie cala noc i kawal ...
    Kategorie
    Bez kategorii
  3. 26 March 2009, 20:59

    przez w dniu 29-10-2009 o 21:01 (tam gdzie pieprz rośnie...)
    Mialem byc tu jeden dzien, a wyszly 3 z kawalkiem - szkoda, ze mi wczesniej nie powiedzieli, to bym wzial ze soba wiecej par majtek... :-) No ale za to jest progress - skonczylem praktyke na liniach i jestem juz pelnoprawnym kapitanem. Wreszcie.

    Sroda
    Moj pierwszy rejs na linii - minal dokladnie miesiac od ostatniego rejsu w Polsce. Start do Goa o 13:00, meldowanie planowo 45 minut wczesniej. Na wszelki wypadek jednak pojawilem sie w biurze o 11:30. Pierwsze kroki kieruje do ...
    Kategorie
    Bez kategorii
  4. 24 March 2009, 19:46

    przez w dniu 29-10-2009 o 21:01 (tam gdzie pieprz rośnie...)
    Robota zaczyna sie na dobre, nawet nie ma kiedy siasc i napisac paru slow. Oprocz wspomnianego Bhavnagar, polecialem jeszcze do Bhopal'u, Diu i Porbandar. Latanie zapowiada sie interesujaco - destynacje obslugiwane przez ATR'a, to w wiekszosci male regionalne lotniska ze stosunkowo krotkimi pasami (ponizej 2000m) i podejsciami nieprecyzyjnymi VOR/NDB (a czasem i bez). Krotkie pasy w polaczeniu z wysokimi temperaturami powoduja, ze samolot operuje na granicy swoich osiagow i trzeba sie nakombinowac ...
    Kategorie
    Bez kategorii
  5. 19 March 2009, 18:54

    przez w dniu 29-10-2009 o 21:00 (tam gdzie pieprz rośnie...)
    Ach, Bangok... Po dwoch tygodniach spedzonych w Bombaju, Bangkok to szczyt cywilizacji i wyrafinowania - szerokie ulice, czyste chodniki, uporzadkowany ruch, nawet Tuk-tuki sa porzadniejsze... Ba! Nawet slon chodzacy po ulicy jest wzglednie czysty i mozna go karmic bananami... A przez caly pobyt widzialem tylko dwa szczury... Coz to za piekne miasto! :-)

    Sobota

    Glupi to ma jednak szczescie - mimo pelnego samolotu dostalem miejsce i to w businessie... Noc mimo to i tak ...
    Kategorie
    Bez kategorii
Strona 101 z 141 PierwszyPierwszy ... 51 91 99 100 101 102 103 111 ... OstatniOstatni