Zobacz kanał RSS

Wszystkie wpisy na blogu

  1. 13 July 2006, 19:48

    przez w dniu 08-10-2009 o 21:57 (BLOG - dzien jak co dzien... w powietrzu)
    Lato to jest to. Powolnym spacerkiem doszedlem do biura. Temperatura troche ponad 30c ale milo. Na korytazu pelno ludzi. Spotykam sie ze swoim f/o. Sprawdzamy papierki i plany. Sa dwie zalogi a w tej drugiej jeden praktykant. Oni poleca jako pierwsi. Moj f/o bedzie ich "bezpiecznikiem" w drodze do LCA. Do KWI ja na jumpie (wymog) a z KWI spowrotem do LCA juz za sterami. Ostatni odcinek znow ubezpieczam.
    Moze byc. Grunt to miec plan. ATC tez ma dla nas plany. Slot. Godzina w plecy. ...
    Kategorie
    Bez kategorii
  2. 12 July 2006, 02:05

    przez w dniu 08-10-2009 o 21:56 (BLOG - dzien jak co dzien... w powietrzu)
    W lotnictwie trudno czasem cos zaplanowac. Juz myslalem ze w czwartek bede w domu a tu nowe plany. W piatek rano Hurgada. Na dodatek nadal czekamy na drugi samolot. Ponoc ma wyleciec z Chin juz jutro...
    Czas pokaze co dalej. Narazie wiem tylko ze w domu tak szybko nie bede.
    Kategorie
    Bez kategorii
  3. 11 July 2006, 06:21

    przez w dniu 08-10-2009 o 21:55 (BLOG - dzien jak co dzien... w powietrzu)
    To byl ciezki dzien. Juz dawno nie bylem tak zmeczony a lot byl dopiero przedemna. Pociag sie spozniol o ponad 30 minut i nie zdazylem z przesiadka. Dobrze ze lot byl opozniony bo bym sie spoznil na lot. Stres. Z tego samego powodu nie spalem i czulem nie przespane 22 godziny. Z planu wyszlo ze lece pierwszy. Wystarowalismy dopiero w poludnie bo mechanicy wymieniali lewe IDG. Podczas startu mielismy pare informacji ze znow szwankuje. Na wznoszeniu lampka palila juz sie caly czas. Odpalilismy APU ...
    Kategorie
    Bez kategorii
  4. 09 July 2006, 18:36

    przez w dniu 08-10-2009 o 21:55 (BLOG - dzien jak co dzien... w powietrzu)
    W piatek rano dostalem emaila ze w prawdzie nasz drugi samolot jest jeszcze w Chinach to i tak zamiast w srode to latam juz od poniedzialku rano. Znow niesmierelne Indie... Czyli jak to sie smiejemy "never ending story". We wtorek "odpoczywam" a w srode od rana przez Larnace do Kuweitu i tak samo spowrotem. Cos sie zaczyna dziac ale pewnie tylko do wrzesnia. Jak zawsze cxas pokaze.

    Bedac nad Zegrzem pod zaglami ogladalem sobie latajace samoloty. Cieszy mnie ze jest ...
    Kategorie
    Bez kategorii
  5. 07 July 2006, 01:01

    przez w dniu 08-10-2009 o 21:54 (BLOG - dzien jak co dzien... w powietrzu)
    Lotnictwo zmiennym jest. Teraz bardziej niz kiedykolwiek a najbardziej widac to po pilotach. Dobrze wiedziec co w trawie piszczy. Wybralem sie dzis na zalegle spotkania z kolegami z roznych firm w PL. Ciekawe propozycje pracy w kraju. Musze sie nad tym zastanowic ale moze byc jeszcze ciekawiej. Ponoc w nowych przepisach jest ze do linii lotniczej mozna sie dostac dopiero w wieku +21 lat. To zla wiadomosc dla niektorych kolegow. Z drugiej strony pilotow jest i bedzie duzo za malo na naszym rynku. ...
    Kategorie
    Bez kategorii