VIDEO »   Spitfire RIAT 2024        GALERIA »   Zapraszamy do umieszczania zdjęć w naszej galerii   

Strona 113 z 142 PierwszyPierwszy ... 13 63 103 111 112 113 114 115 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,241 do 2,260 z 2833
Like Tree2711Likes

Wątek: Wojna w Ukrainie 2022 - działania lotnicze

  1. #2241
    Awatar Syrenek

    Dołączył
    Jan 2010

    Domyślnie


    Polecamy

    Cytat Zamieszczone przez Craft Zobacz posta
    Jest taki jeden napalony USAFowski ppłk pil. rez. Dan Hampton (pilot F-16), który od miesięcy twierdzi, że Su-35S to szmelc dobry tylko na pokazy i że ani on, ani inni znani mu piloci F-16 nie obawiają się tego Su-35S i że są chętni do walki z ruskimi w ukraińskich F-16.
    Kiedyś na tym forum opisałem symulowaną walkę BVR MiGa-31BM z naszym F-16 Block 52+(Też i symulowaną walkę F-35A z MiGiem-31 BM - jako zwolennik F-35). Mimo że wielu krzyczało że MiG-31 BM to samolot do walki z bombowcami a jego R-37M nie nadaje się do walki z myśliwcami, co było bardzo śmieszne, to realia potwierdziły moje przypuszczenia.
    Obecnie gdy R-37M jest standardowym wyposażeniem Su-30/35 i taka walka starego F-16 A/B MLU będzie miała bardzo ciekawy przebieg, bo pocisk klasy AGM-86 ALCAM ma znacznie niższe SPO niż dowolne uzbrojone F-16 a w szczególności jego statecznik pionowy z boku. Takie właśnie pociski ma zwalczać R-37M i nie tylko. Wiec jak czuły i precyzyjny musi być układ naprowadzania nosiciela i samej głowicy pocisku by wykryć taki cel i naprowadzić się na niego powyżej 200 km?



    Co do deklarowanego dystansu skutecznego użycia R-37M z platformy Su-30/35 czyli około 200 km niestety Rosjanom przeszkadza zapewne konstrukcja samolotu Su-30/35 w porównaniu do wytrzymałości konstrukcji MiGa-31. Wiec musza podejść Su bliżej do F-16.
    Prędkość odpalenia R-37 z Su-30/35 zapewne jest niższa niż z MiGa-31. Takie mam przypuszczenia, bo rekordowe trafienie to 280 km dla MiGa-31 ale około 2009. Tylko Rosjanie nie powiedzieli w co trafili. Ale zakładam że wszystkie próby R-33S i R-37M na dalekim dystansie były prowadzone w podobnych warunkach. R-33S zniszczyła cel w postaci pocisku manewrującego w 1993 w odległości około 230 km, raczej cel nie manewrował tylko leciał po prostej - pytanie jak w stosunku do nosiciela. Podobnie zapewne przebiegła próba z na dalekim dystansie z R-37M.

    Ciekawe czy Rosjanie w przyszłości wzmocnią konstrukcję tego samolotu by uzyskać większe prędkości w punkcie odpalenia R-37M czy raczej wprowadzą mityczny nowy pocisk Isd. 810 który na planszach wygląda jak rozwinięcie R-37M z obciętymi statecznikami( Jak AIM-120 C-5) by mieścił się w komorach uzbrojenia Su-57 a miał być w rzeczywistości zupełnie nowym pociskiem. Patrząc na wymiary niewiele to zmieni dla lepszych charakterystyk w wypadku Su-30/35.




    Pocisk R-37M waży 600 kg w porównaniu do R-27R/T ważącego około 350 kg. Praktycznie dwukrotnie obciąża węzeł uzbrojenia co przy dużej ilości uzbrojenia pod samolotem obniża osiągi w porównaniu do konfiguracji z R-77 czy R-27. Inne też jest rozłożenie mas na belkach jak w przypadku konfiguracji z bombami mimo zbliżonej wagi uzbrojenia.

    Dla porównania AIM-120B waży 152kg. AIM-120 C-5 157 kg.

    A może mylę się w tych rozważaniach i rekordowe odpalenia R-37M odbyły się na dużych wysokościach a te dane to do walki na średnim pułapie...zobaczymy. Niemniej podobne problemy będzie miał Su-57 z użyciem R-37M. W komorach wewnętrznych raczej nie ma miejsca na 8 takich pocisków, przeszkadza też usterzenie i zapewne używane są węzły zewnętrzne Su-57. Zaletą tego rozwiązania jest też brak ograniczenia wytrzymałością zawiasów drzwi komór uzbrojenia przy dużej prędkości.



    Ale Rosjanie nie użyją Su-57 w głębi oddziaływania OPL Ukrainy. Wiec takie spotkanie jest mało prawdopodobne. I to było takie rozważanie gdy Ukraińcy wybiorą się na wycieczkę nad terytorium Rosji lub opanowane przez Rosjan.

    F-16 AM/BM będzie miał bardzo ciężkie życie na froncie, bo będzie marketingowo prestiżowym trofeum dla Rosjan mimo swojej przeciętności technicznej. Więc na pewno będą na niego polowali. Jego głównym przeciwnikiem będą właśnie Su-30/35 z R-37M, R-77M lub R-27ER/ET( Po rosyjskiej modernizacji układów naprowadzania). Każdy z tych pocisków teoretycznie daje przewagę Rosjanom nad samolotem F-16 AM.

    Tak sobie myślę o tym całym zamieszaniu w kontrze do tego co mówi ten amerykański oficer. Ciekawe czy to się sprawdzi.

  2. #2242
    Awatar Craft

    Dołączył
    Jun 2009
    Mieszka w
    Warszawa

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Syrenek Zobacz posta
    Tak sobie myślę o tym całym zamieszaniu w kontrze do tego co mówi ten amerykański oficer. Ciekawe czy to się sprawdzi.
    Myślę, że to nie tylko się sprawdzi, ale już się sprawdza i to być może od dawna, tylko opinia publiczna nic o tym nie wie, tak jak w wielu innych przypadkach związanych z bronią dla Ukrainy i osobami ją obsługującymi. Z F-16 dla Ukrainy jest dokładnie tak, jak z MALDami dla Ukrainy. Nigdy w życiu nie dowiedzielibyśmy się, że Ukraina dostała coś tak wyrafinowanego i tajnego, gdyby przez przypadek nie znaleziono na Krymie szczątków MALDa. A w żadnych wykazach dostaw broni i innych systemów wojskowych dla Ukrainy MALDy oczywiście nigdy nie figurowały. Ale nie ma to jak zrobić sobie za free idealny poligon doświadczalny.

    Identycznie jest(?)/będzie z F-16 dla Ukrainy.

    Kompletnie nie wierzę w takie ciągi zbiegów okoliczności, że 1● USAFowski ppłk rez. pil. Dan Hampton od miesięcy chodzi po mediach i gada, że Su-35 to szmelc i że piloci USAFowskich F-16 kompletnie go się nie boją 2● gada, że zna wielu chętnych młodych USAFowskich emerytów z F-16, którzy chcą się sprawdzić w F-16 nad Ukrainą 3● przy tym wszystkim pada informacja, że walczący na Ukrainie Legion Międzynarodowy dał ogłoszenie o poszukiwaniu młodych NATOwskich emerytów z F-16 do walki za sterami F-16 nad Ukrainą 4● dosłownie chwilę po tym dwaj opozycyjni wobec siebie amerykańscy senatorowie – Richard Blumenthal (dem.) i Lindsey Graham (rep.) – zgodnie, jak polityczni przyjaciele, nagle stają się lobbystami faktu, żeby młodzi USAFowscy emeryci z F-16 mogli walczyć nad Ukrainą, jeśli tylko chcą i żeby nie tworzyć im z tego powodu barier prawnych.

    Nie ma takich cudów, czyli nie ma takich zbiegów okoliczności.

    A przy okazji wreszcie pięknie – między wierszami – okazało się, czym (przynajmniej w jakiejś części) będą te ukraińskie F-16. Bo żaden „USAFowski młody emeryt” z F-16 napalony na walkę z ruskimi (a takich ponoć jest sporo) i będący przy zdrowych zmysłach, nie wsiądzie do gołego F-16AM z radarem AN/APG-66(V)2A, żeby lecieć walczyć z Su-35S, choć to „szmelc” według ppłk rez. pil. Dana Hamptona. Taki „emeryt” nie wsiądzie do żadnego innego F-16, który nie będzie miał co najmniej takiego radaru, jakie do niedawna miały USAFowskie F-16C/D Block 40/42 i Block 50/52, czyli radaru jak z polskich F-16, czyli AN/APG-68(V)9 sprzężonego (jak w polskich F-16) z oprogramowaniem co najmniej M6.5 komputera misji, żeby móc odpalać co najmniej AIM-120C-5, ale także C-7 i C-8, które Ukraina być może dostanie. Inaczej robota takiego „USAFowskiego młodego emeryta” nad Ukrainą kompletnie nie ma sensu.

    A jeszcze nie zapominajmy, że w Stanach Zjednoczonych mogą już być pierwsi „młodzi emeryci” po USAFowskich F-16 a la F-16V, czyli tych po bardzo radykalnym MLU i po instalacji radarów AN/APG-83 SABR Block 2.0, bo przecież USAF kupił setki tych radarów, a ich instalacja trwa nieprzerwanie od czterech lat. Wtedy spokojnie używa się AIM-120D-3 z zasięgiem podchodzącym pod 180-190 km.

    A ponieważ wierzę, że kontraktowanie USAFmenów do ukraińskich F-16 trwa w najlepsze to uważam, że nie będzie jednorodnej wersji tych ukraińskich F-16. Na pewno będą różne wersje MLU na front ukraiński dla pilotów o różnym doświadczeniu. Będą MLU niskobudżetowe dla pilotów robiących tylko, albo głównie, robotę CAS, ale będą i takie wysokobudżetowe MLU dla najemnych i bardzo doświadczonych rutyniarzy, którzy do byle jakiego F-16 się nie dotkną, jeśli nie dostaną w nich albo AN/APG-68(V)9, albo wręcz AN/APG-83 SABR Block 2.0. I ci będą robili robotę osłonową dla tych, którzy będą robili robotę CAS plus oczywiście robotę HARMami.

    Dlatego całkowicie zgadzam się z Tobą, że marketing w tym wszystkim jest jednym z najważniejszych czynników, a już na pewno dla Amerykanów, którzy drugi raz do pewnych zjawisk dopuścić nie mogą. Ukraińcy skompromitowali coś tak legendarnego, jak Abramsy, więc Amerykanie drugi raz już nie dopuszczą do podobnej sytuacji w przypadku jeszcze większej legendy najbardziej przecież prestiżowego przemysłu zbrojeniowego-lotniczego w postaci F-16. Taka legenda nie może upaść, ponieważ oznaczałoby to straty finansowe dla USA liczone dziesiątkami miliardów USD, nie mówiąc o dramatycznej utracie renomy i prestiżu amerykańskich procesów B+R, potem wdrożeń do przemysłu, a następnie szkolnictwa lotniczego USAF. To się po prostu nie może wydarzyć.

    Jest takie świetne bardzo stare holenderskie przysłowie – „Zaufanie przychodzi pieszo a odjeżdża konno”. Do tego Amerykanie nie mogą dopuścić. Zaufanie do ich przemysłu zbrojeniowego nie może zostać nadszarpnięte przez kompletnie zielonych ukraińskich pilotów F-16 po kursiku trwającym trzy kwartały, bo to jest niepoważny dramat. Dlatego niektóre sprawy w swoje ręce wezmą nad Ukrainą „młodzi emeryci” z USAF, tylko że nie będą wlatywali nad Rosję, bo gdyby któregoś tam zestrzelono to podzieliłby los Adriana Nichola i Johna Petersa z RAF, tylko że u ruskich siepaczy ich tortury byłyby ×10 w stosunku do „osiągnięć” prymitywów Husajna.

  3. #2243
    Awatar Craft

    Dołączył
    Jun 2009
    Mieszka w
    Warszawa

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Syrenek Zobacz posta
    Ale Rosjanie nie użyją Su-57 w głębi oddziaływania OPL Ukrainy. Wiec takie spotkanie jest mało prawdopodobne. I to było takie rozważanie gdy Ukraińcy wybiorą się na wycieczkę nad terytorium Rosji lub opanowane przez Rosjan.
    Na początek pamiętajmy, że tak naprawdę to nic stuprocentowo wiarygodnego nie wiemy o R-37M. I nie jest to rosyjska specyfika. Gen. Ireneusz Nowak zapytany o zasięg AIM-9X śmieje się i mówi, że wynosi on tyle ile podaje Wikipedia. Bo tak się to robi – po prostu o pewnych rzeczach się nie informuje i koniec.

    Miałem taki czas w życiu, że pracowałem równolegle, jednocześnie dla BAe Defence Ltd. i dla SAAB-BAe Gripen AB, czyli po prostu pracowałem dla Gripena. I mogę powiedzieć to samo: informacje z pisemek lotniczych i/lub portalików – także tych krzyczących na swój temat, że są największe/najważniejsze/najbardziej renomowane/prestiżowe/opiniotwórcze itp. – na temat jakichś samolotów, jakichś broni lotniczych, jakichś aspektów operacji lotniczych to sobie można wsadzić na półkę z bajkami.

    Same tylko informacje np. o zasięgu R-37M, jakie można spotkać są niepoważne, bo mówią o zasięgu od 200 do 400 km, a przy tym wiadomo, że lotniczym kpr dalekiego zasięgu radykalnie ten zasięg maleje w funkcji odległości od celu i środowiska WRE. Może się więc zdarzyć, że kpr dalekiego zasięgu w ogóle w nic nie trafi, a zważywszy ruską propagandę np. żałosnych pseudohipersonicznych cruise'ów – co to rzekomo нет аналогов в мире – to kompletnie nie wierzę w propagandę także R-37M, który także rzekomo нет аналогов в мире. W praktyce może się okazać, że przeciwko R-37M spokojnie walczy się za pomocą AIM-120D-3.

    Śpię spokojnie, jeśli chodzi o walkę powietrzną Su-35S uzbrojonego w R-37M przeciwko ukraińskim F-16 oczywiście pod warunkiem, że będą pilotowane przez USAFmenów, a F-16 będą po MLU, jakie wspomniałem powyżej. W USAF uczy się pilotów F-16, jak wygrać z Su-27/Su-35, tyle tylko, że trzeba do tego dwóch F-16 i jest to walka częściowo manewrowa, a częściowo w trybie BVR. Ale to się normalnie robi, bo ruskie radary mają takie martwe strefy, że właśnie da się to zrobić i tego USAF uczy. Tyle tylko, że to są już zabawy dla pilotów od kapitana wzwyż, dla instruktorów, dla pilotów po Red Flag, na pewno nie dla żółtodziobów po kursiku latania w F-16, jak ma to miejsce w przypadku Ukraińców.
    myszygon, sprajt2, olo9524 and 2 others like this.

  4. #2244

    Dołączył
    Apr 2014

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Craft Zobacz posta
    Same tylko informacje np. o zasięgu R-37M, jakie można spotkać są niepoważne, bo mówią o zasięgu od 200 do 400 km
    Nawet jeśli przyjmiemy że są poważneto wszystko zależy od rodzaju celu,wysokości,prędkości,parametrów kursowych itd.Na pewno na takie odległości nie strzelą do myśliwców bo najpierw trzeba je wykryć.Czym?Irbisem albo Zasłonem?Myślę żę żaden zachodni radar myśliwski nie wykryje celu wielkości F 16 z ponad 200 km a ruska technika raczej nie jest lepsza chociaż oni twierdzą co innego.A jeśli ukraińskie efy dostały AN/APG 68V9 ( w co jednak wątpię-za mało czasu na taką robotę chyba żę zaczęli szykować samoloty wcześniej niż nam się wydaje)to może się okazać że wykryją te suki i migi wcześniej niż odwrotnie-mimo że APG 68 to nie jest najnowszy cud techniki.A wtedy mogą sobie te R37 wsadzić w d.

  5. #2245

    Dołączył
    Apr 2014

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Syrenek Zobacz posta
    Wiec jak czuły i precyzyjny musi być układ naprowadzania nosiciela i samej głowicy pocisku by wykryć taki cel i naprowadzić się na niego powyżej 200 km?
    Tak twierdzą same ruskie co nie koniecznie musi być prawdą znając ich propagandę.Prawie każdy ich sprzęt "niet analoga"a potem się okazuje że faktycznie takiego szajsu nikt inny nie robi.

    Cytat Zamieszczone przez Syrenek Zobacz posta
    Co do deklarowanego dystansu skutecznego użycia R-37M z platformy Su-30/35 czyli około 200 km niestety Rosjanom przeszkadza zapewne konstrukcja samolotu Su-30/35 w porównaniu do wytrzymałości konstrukcji MiGa-31
    Może konstrukcja nie ma tu nic do rzeczy tylko po prostu powyżej 200km ich "niet analoga"radary nie widzą nawet lecącej stodoły?A jak trafić w coś czego się nie widzi?

    Cytat Zamieszczone przez Syrenek Zobacz posta
    Ciekawe czy Rosjanie w przyszłości wzmocnią konstrukcję tego samolotu
    Su 35S jest już tak ciężki że jak go jeszcze wzmocnią (czyli znowu wzrost masy)to będą musieli mu dołożyć trzeci silnik żeby jakoś latał.

  6. #2246
    Awatar Craft

    Dołączył
    Jun 2009
    Mieszka w
    Warszawa

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez olo9524 Zobacz posta
    A jeśli ukraińskie efy dostały AN/APG 68V9 (w co jednak wątpię - za mało czasu na taką robotę chyba żę zaczęli szykować samoloty wcześniej niż nam się wydaje) to może się okazać że wykryją te suki i migi wcześniej niż odwrotnie-mimo że APG 68 to nie jest najnowszy cud techniki. A wtedy mogą sobie te R37 wsadzić w d.
    Z tym ekstra MLU ukraińskich F-16 to coś na rzeczy jest.

    Codziennie poznaję jeśli nie 100 to na pewno 95-98 proc. informacji o wojnie na Ukrainie. O ile zestaw natowskich generałów komentujących tę wojnę jest w miarę stały z Benem Hodgesem na czele to jednego takiego generała (holenderskiego) wypłukano z mediów natychmiast po jego zaledwie jednej bardzo krótkiej wypowiedzi. Owoż pod koniec 2023 roku w holenderskiej telewizji generał Koninklijke Luchtmacht powiedział, że F-16 dla Ukrainy przejdą bardzo gruntowne MLU, staną się czymś bardzo nowoczesnym włącznie z bardzo dobrymi radarami. Najwyraźniej generał powiedział za dużo, bo już nigdy więcej w mediach go nie było. A reszta generalicji jak komentowała tę wojnę, tak komentuje nadal.

    Jak podał np. amerykański Newsweek ukraińscy piloci F-16 będą latali w izraelsko-amerykańskich hełmach JHMCS, a to już mała namiastka „bezHUDowego” F-35, bo w JHMCS niekoniecznie trzeba już patrzeć w HUDa. Holenderski generał może i nachlapał językiem te trzy kwartały temu i kogoś wkurzył, ale jednak fakty są, jakie są i powoli wyłania się obraz tego utajnionego MLU ukraińskich F-16. Taki hełm kosztuje pół miliona USD. Być może są to hełmy po Belgach, którzy jakiś czas temu wycofali się z ich użytkowania, bo okazały się za drogie w serwisowaniu. Oby te JHMCS nie okazały się na Ukrainie tylko fajnym gadżetem, a potem się okaże to, co u Belgów, że trudno o części do tych hełmów, a na dodatek są bardzo drogie już poza granicę akceptowalności. I trzeba będzie wrócić do hełmów HGU-48/P pamiętających wojny z Husajnem.

    Ale czego by nie mówić o tych hełmach JHMCS to jest to kolejna – między wierszami – informacja, że nad Ukrainą będą walczyli najemni USAFmeni. Im trzeba dać to, co dla nich współcześnie jest normalne i w czym są wytrenowani. Oni do walki nigdy by na głowy nie założyli HGU-48/P.
    solti likes this.

  7. #2247
    Awatar Syrenek

    Dołączył
    Jan 2010

    Domyślnie

    Lubię optymizm. Nie pcha cywilizacji do przodu...za to wielu bohaterów, czyli optymistów trafia na cmentarz.

    Instrukcje z ZSRR podawały najczęściej gwarantowany zasięg przy silnych zakłóceniach...bo co z tego że pocisk 5W28 leci 350 km jak tracimy z nim łączność. I w instrukcji jest 250 km. Oczywiście jak jest z atomówką i pracuje w reżimie ziemia-ziemia to bez znaczenia czy tracimy łączność z pociskiem - to wyjątek.

    Amerykanie biorą wojnę na poważnie. A my jak nam Waszyngton każe, kiedyś Moskwa.

    Poniżej jest to przedruk z amerykańskiej prasy. Ale chodzi o zakreślenie problemu który widzi USA. My ich nie widzimy. Np. problem wygląda tak: po co nam samolot z radarem o 20% lepszym niż w F-35 skoro lepiej kupić śmigłowce i FA-50. A że Amerykanie coś takiego budują to oni się nie znają...teraz grożą nam bardziej pociski manewrujące niż rosyjskie czołgi...będziemy je ganiali Apachami i FA-50 GF. Tak wygląda polskie myślenie strategiczne. Nie do przodu tylko do tyłu na wczoraj i bez sensu.

    Nie buduje się na wariata takich pocisków jak poniżej gdy się ma poczucie dominacji. Osobiście uważam ze ten pocisk jest dedykowany przeciwko myśliwcom klasy Su.




    Pocisk AIM-174B nie ma co prawda silnika startowego, ale prędkość i wysokość, którą nada mu samolot F/A-18E/F Super Hornet sprawi, że prawdopodobnie będzie mógł dosięgać cele oddalone na podobnej (lub większej) odległości. Dlaczego to tak istotne?


    Po co U.S. Navy tak długie ręce?


    Amerykanie od lat mierzą się z problemem zbyt krótkich rąk. Posiadane AIM-120D-3 AMRAAM mają wyraźnie mniejszy zasięg od ich europejskiego odpowiednika, czyli pocisku Meteor o zasięgu 200 km. Jeszcze gorzej wypada on w porównaniu do rosyjskiego Wympieł R-37M (AA-13 Axehead) o zasięgu ok. 300 km. Z kolei Chiny posiadać już mają pociski, których zasięg to ponad 300 km.

    W odpowiedzi na to zagrożenie amerykańska spółka Lockheed Martin pracuje od kilku lat nam pociskiem AIM-260 JATM, którego zasięg ma wynosić ponad 200 km. Dużą zaletą nowego pocisku ma być niewielki rozmiar (porównywalny do AIM-120), który pozwoli na przenoszenie go w wewnętrznych komorach samolotów 5. generacji F-22 oraz F-35.
    Stworzony na bazie pocisku SM-6 pocisk jest więc cennym nabytkiem U.S. Navy i może pomóc wyrównać szanse amerykańskiej marynarki wojennej w starciu z chińskimi samolotami. Pocisk nie będzie jednak służyć do walki z myśliwcami przeciwnika, a raczej może pomóc w eliminowaniu celów o większej wartości — np. samolotów AWACS, powietrzne tankowce czy bombowce strategiczne.



    Cytat Zamieszczone przez Craft Zobacz posta
    Na początek pamiętajmy, że tak naprawdę to nic stuprocentowo wiarygodnego nie wiemy o R-37M.
    Od 2022 mamy ten pocisk w badaniach.

  8. #2248
    Awatar Syrenek

    Dołączył
    Jan 2010

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Syrenek Zobacz posta
    Od 2022 mamy ten pocisk w badaniach.
    Nie dodałem...Od 2022 mamy ten pocisk w badaniach. Zasięg można wyliczyć...po badaniach aerodynamicznych i badanu składu chemicznego paliwa. Na razie nie ma oficjalnych publikacji, tylko Amerykanie nagle ogarniają szybciej pociski z większym zasięgiem.

    Pożyjemy zobaczymy

  9. #2249

    Dołączył
    Jul 2018

    Domyślnie

    No teraz to śmiechłem... Czyżby US Navy szykowała się do starcia z Su-35 albo MiG-31? Syrenek, nie rób sobie jaj. Jedynym liczącym się przeciwnikiem dla US Navy są Chiny a teatrem działań olbrzymie obszary Pacyfiku a nie Kuzniecow z Su-33. Po to jest ten pocisk. Rosyjskie lotnictwo jest poważnym przeciwnikiem dla Ukrainy która praktycznie lotnictwa nie posiada czy dla Polski która ma słabe lotnictwo. Nie dla USA. Gdyby tak było to już by podwieszali AIM 174 pod F-15 albo zaczynali produkcję AIM 260. To tak jak z tymi nieprzechwytywalnymi Iskanderami i Kindżałami. Działają? Działają. Są groźne? Tak. Ale jeśli zaczniemy o nich pisać jak o niezniszczalnym cudzie radzieckiej techniki to w konfrontacji z rzeczywistością okazują się ruskim przyrządem do świecenia w d...pie.

  10. #2250
    Awatar Syrenek

    Dołączył
    Jan 2010

    Domyślnie

    Przepraszam, tylko Rosja ma Su na stanie...nikt inny tego nie używa....

    Projektowanie pocisku rakietowego to nie produkcja kartofli. To proces obejmujący czasami 20/30 lat jak np. w przypadku PAC-3/PAC-3 CRI/PAC-3 MSE wywodzącego się z programu ERIT z 1987

  11. #2251

    Dołączył
    Jul 2018

    Domyślnie

    A Chińczycy jeszcze kupują Su? Ile ostatnio zamówili? Dostosowali już te swoje do R-37M i zamówili pociski? Bo śmiem twierdzić że już nie kupują i kupować nie będą bo nie mają potrzeby a rosjanie nie będą sprzedawać bo sami bardziej potrzebują.

  12. #2252
    Awatar Syrenek

    Dołączył
    Jan 2010

    Domyślnie

    Powiedziałem powyżej.

    Amerykanie myślą o jutrze to naród wynalazców i inżynierów. My jesteśmy narodem chłopów. Myślimy tylko na bieżąco.

  13. #2253

    Dołączył
    Mar 2014

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Syrenek Zobacz posta
    Amerykanie myślą o jutrze to naród wynalazców i inżynierów.
    Tacy wynalazcy, że reanimują trupy z szafy (np. F-15EX) bo teraz to zrobić coś nowego, dobrego i jeszcze się zmieścić w budżecie i czasie to coś w rodzaju mission impossible. Takie mamy czasy.

  14. #2254
    Awatar Syrenek

    Dołączył
    Jan 2010

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Krzychun Zobacz posta
    Tacy wynalazcy, że reanimują trupy z szafy (np. F-15EX)
    Lepsze jest wrogiem dobrego. Amerykanie skonstruowali długopis piszący w kosmosie za grube dolce, Rosjanie zabrali ołówki. Jednym i drugim dobrze się pisze.

    Dorzucasz do tego AIM-174 x 8, plus AIM-120, masz 20% lepsze AESA od F-35 i co więcej potrzeba?

    Za pomocą AIM-174 można prowadzić ogień poza horyzont radiolokacyjny...żaden AIM-120 tego nie potrafi. Polscy generałowie nie śnili o czymś takim w swoich mokrych snach o F-16 i F-35.

    A jak jesteś pod horyzontem to masz 100% stelth nawet na An-2

  15. #2255

    Dołączył
    Apr 2014

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Syrenek Zobacz posta
    Nie buduje się na wariata takich pocisków jak poniżej gdy się ma poczucie dominacji. Osobiście uważam ze ten pocisk jest dedykowany przeciwko myśliwcom klasy Su

    Cytat Zamieszczone przez Syrenek Zobacz posta
    Stworzony na bazie pocisku SM-6 pocisk jest więc cennym nabytkiem U.S. Navy i może pomóc wyrównać szanse amerykańskiej marynarki wojennej w starciu z chińskimi samolotami. Pocisk nie będzie jednak służyć do walki z myśliwcami przeciwnika, a raczej może pomóc w eliminowaniu celów o większej wartości — np. samolotów AWACS, powietrzne tankowce czy bombowce strategiczn
    Jak cytujesz jakieś materiały to proponuję je najpierw przeczytać.

  16. #2256
    Awatar Syrenek

    Dołączył
    Jan 2010

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Syrenek Zobacz posta
    Osobiście uważam ze ten pocisk jest dedykowany przeciwko myśliwcom klasy Su.


    A wolno mi mieć swoje zdanie?

  17. #2257

    Dołączył
    Mar 2014

    Domyślnie

    Oczy krwawią jak się czyta te wymysły SF.

    Poza tym nie rozumiesz. Nie oceniam czy więcej potrzeba czy nie. Stwierdzam tylko, że w dzisiejszych czasach bardzo trudno zrobić coś od podstaw. Kiedyś od podstaw zrobili misję Apollo i mam wrażenie, że dzisiaj byłoby to niemożliwe. 50-60 lat później nawet rakiety nie potrafią zrobić co wyląduje powtarzalnie zamiast się rozbić od czasu do czasu.

  18. #2258

  19. #2259
    Awatar Radek 75

    Dołączył
    Oct 2016
    Mieszka w
    EPKS

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Syrenek Zobacz posta
    Lepsze jest wrogiem dobrego. Amerykanie skonstruowali długopis piszący w kosmosie za grube dolce, Rosjanie zabrali ołówki. Jednym i drugim dobrze się pisze.
    Ale wiesz że to tylko kawał?
    Nikt nie używa ołowkow w kosmosie bo fruwający wszędzie grafit jest zbyt niebezpieczny dla elektroniki. Ruscy po prostu kupili amerykańskie długopisy.
    P4blo, solti and RWD like this.

  20. #2260
    Awatar Craft

    Dołączył
    Jun 2009
    Mieszka w
    Warszawa

    Domyślnie


    Polecamy

    PS

    Jest to kolejna informacja do czytania „między wierszami” związana z tym dodatkowym MLU ukraińskich F-16.

    W USAF wykorzystują JASSMy wyłącznie F-16C/D Block 40/42 i Block 50/52. A one są wyposażone w radary albo AN/APG-68(V)4 (tylko mała liczba Block 42), ale w lwiej części są wyposażone w radary AN/APG-68(V)9. Tych ostatnich zluzowało się w USA już ponad pół tysiąca, ponieważ są wymieniane na AN/APG-83 SABR Block 2.0.

    No więc jeśli USA jest już bliskie podjęcia decyzji o JASSMach dla ukraińskich F-16 to na 99,9 proc. można zakładać, że ukraińskie F-16 będą miały radary AN/APG-68(V)9 i oprogramowanie komputerów misji nie gorsze niż w polskich F-16, czyli M6.5, bo z gorszą awioniką JASSMy nie współpracują.

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •