Z komputerami i oprogramowaniem pełna zgoda ale AN/APG 68 chyba nie jest warunkiem koniecznym do użycia JASSM.
Nie mówię, że tak nie jest. Ale wyciąganie wniosków na podstawie wypowiedzi polityków jeszcze takich, które wymagałby od nich znajomości zależności wersji, wyposażenia i zdolności przenoszenia danego uzbrojenia to chyba za daleko...
Ale jeśli te radary miałby by marnieć w jakimś magazynie to jak najbardziej to ma sens.
Bardziej mnie zastanawia temat najemników emerytów z USAF. Na pewno niejeden emeryt pewnie chciałby jeszcze poczuć emocje i dopiec ruskim...
Z komputerami i oprogramowaniem pełna zgoda ale AN/APG 68 chyba nie jest warunkiem koniecznym do użycia JASSM.
Tak, racja, do trasy lotu JASSMa radar teoretycznie nic nie ma, ale wznosi na innym poziom cały proces odpalania JASSMa, wznosi na innym poziom świadomość sytuacji powietrznej do odpalania i likwiduje koszmarną wadę odpalania Scalpów/Storm Shadowów z Su-24.
Do tej pory odpalanie cruise'ów z ukraińskich samolotów wyglądało tak, że trasę lotu cruise'a po odpaleniu programowali przed lotem ludzie wywiadu na podstawie wiedzy o lokalizacji ruskich systemów OPL i WRE, żeby je omijać. Załoganci Su-24 nie mieli żadnej najmniejszej możliwości wprowadzania korekt do punktu odpalania i trasy lotu Scalpa, tak jak nic nie wiedzieli o tym, czy odpalą tego Scalpa np. w obszar patrolowany przez Su-35. Czyli odpalali tego Scalpa trochę na wariata i w nadziei, że nic nie naruszy raz zaprogramowanej trasy dolotu cruise'a do celu i że nikt go nie zauważy ani z ziemi, ani z powietrza.
Ukraiński F-16 odpalający JASSMa będzie dzięki AN/APG-68(V)9 przynajmniej wiedział, czy nie odpala go wprost pod patrol np. dwóch Su-35, bo takich rzeczy przedlotowi programiści tego cruise'a nigdy nie mogą wiedzieć. Nie ma takich cudów. I dzięki AN/APG-68(V)9 będzie można skorygować albo punkt odpalania JASSMa, albo wręcz i ten punkt i trasę dolotu do celu, bo na radarze będzie chociaż z grubsza widoczna sytuacja powietrzna przynajmniej na 1/2 lub 2/3 trasy lotu pocisku.
Tak, jak napisał powyżej Krzychun - byłoby nieco bez sensu, żeby 500-600 leżących teraz w magazynie AN/APG-68(V)9 gniło tam, bo innych chętnych na te radary przecież nie ma, ponieważ wszyscy nowi klienci chcą tylko F-16V. A to jest wciąż przyzwoity radar i na takiego wroga, jak ruscy może się okazać w wielu przypadkach wystarczający. I faktowi odpalania JASSMów na pewno te radary byłyby bardzo pomocne.
Przypuszczam, że ten generał holenderskich sił powietrznych, którego błyskawicznie wyczyszczono z mediów i który mówił, że ukraińskie F-16 dostaną nowoczesne radary mógł mówić właśnie o AN/APG-68(V)9, bo wszyscy wiedzą, że leżą w USA tego grube setki, nikt tego nie chce, a dla Ukraińców takie radary to byłby jakościowy skok w kosmos. Tak mi się wydaje, że całość tej sytuacji na to właśnie wygląda.
A Link16 też dostali? Żeby się chociaż z tymi Saabami komunikowały? Wtedy zaczęło by to działać bardziej jako system...
Nie podejmuję się powiedzieć, ponieważ wypowiedzi na ten temat są skrajne. Jedni mówią, że dostaną Link 16, inni mówią, że nie. Ale faktem jest, że Link 16 wzniósłby cały ten interes na jeszcze inny i normalny poziom.
Poza tym Link 16 u Ukraińców byłby zachętą dla najemnych USAFmenów, że będą walczyć w normalności, a nie w ramach organizacyjnego „wynalazku” bez tego linku. A że Ukraińcom piekielnie zależy na tych USAFowcach to... kto wie.
Może to jest jakieś takie zagranie, że wypływają smaczki o powolnym szkoleniu, wolnym dostarczaniu F16, a realia są inne? Może zaraz tam wpadnie paru emerytów co całe życie siedzieli w tych fotelach dostaną obraz sytuacji z Saab-ów i Patriotów? Zrobią trochę porządek?
Fakt faktem ryzyko ośmieszenia F-16 jest bardzo duże i niektóre informacje wskazują na taki kierunek, a na to sobie nie mogą pozwolić. Ciekawe, ciekawe.
A kolos ma coraz bardziej gliniane nogi, jak nie teraz to chyba lepszego czasu na przełom nie będzie.
Ps. A F-16 też może tak współgrać z Saab-em, że Saab będzie naparzał aktywnie, a F-16 będzie odbierała odbicie pasywnie z radaru Saaba? Czy to wymaga jakiejś większej integracji?
I znów pełna zgoda tylko jak napisałem nie jest warunkiem koniecznym.O procesie programowania JASSMa nie mam pojęcia to pewnie jest "top secret"ale mam wątpliwości czy pilot może tego dokonać w trakcie lotu.Przypuszczam że ma wyznaczoną strefę odpalenia i za bardzo nie może jej zmienić.W razie wykrycia zagrożenia może za to zrezygnować z odpalenia i ponowić próbę pózniej.
Jestem sceptyczny wobec pogłosek o emerytach. To nie lata '50 i wojaże Zumbacha po Afryce.
Mimo wszystko inne pole bitwy i inna technologia. Wymagająca stałego treningu i podtrzymania nawyków. F-16 w walce to nie biuro dla 50-60 latka, który opuścił aktywną służbę 10-15 lat temu.
M.
Z lat mojej pracy dla BAe Defence Ltd. i dla SAAB-BAe Gripen AB mogę powiedzieć tak: W standardzie tego nie ma, ale może być na życzenie klienta. W handlu sprzętem lotniczym SAABa podział zadań jest taki: SAAB ma produkować, a marketing, negocjacje z klientelą, warunki umów i sprzedaż załatwiał BAe Defence, czyli obecnie BAE Systems. Najbardziej zabiega się o to, aby sprzedać system, czyli SAABowego AWACSa i Gripena. Np. w Gripenie oferowanym Polsce Link 16 miał być.
A ja wierzę w tych USAFowskich młodych emerytów i na pewno nie byliby to ludzie z 10-15 letnią przerwą w lataniu F-16.
Po 1 - Ukraińcy już nie są tacy głupi, jak byli w tydzień po 24 lutego 2022, gdy zgłaszali się do nich ochotnicy z NATO, a co jeden to był SASem, SEALsem, a co najmniej Rangerem. A potem się okazywało, że to wszystko hochsztaplerka. Potem już była taka weryfikacja pacjentów, tak się musieli wykazywać kwitami i spowiadać się, kto ich zna z ich rzekomych lub nie rzekomych jednostek, że liczba tych Rambo zmalała do zera. Myślę, że tak samo byłoby w przypadku tych potencjalnych USAFowskich „młodych emerytów”.
Po 2 - Nie czarujmy się, że takie rzeczy nie dzieją się na Ukrainie na tej wojnie od bardzo dawna. Nie wiem, kto uwierzy w to, że gdy była „Bitwa o Kijów” w nocy 16 maja 2023 i pierwsza w historii nowoczesnych wojen próba przesaturowania OPL broniącej Kijowa, gdy ponad setka ruskich dronów i cruise'ów zaatakowała Kijów z tylu kierunków, ile tylko ma róża wiatrów, to za konsolami Patriotów i innych natowskich systemów OPL siedzieli sami Ukraińcy.
Nie jestem fanem Defence 24, ale tu ten temat trochę innym językiem i z trochę innymi informacjami.
USA przygotowują się do przekazania Ukrainie nowych rakiet dalekiego zasięgu
Dokładnie tak jest.
Na Ukrainie NATOwski sprzęt elektroniczny, lotniczy i p-lot robi sobie kompletne jaja ze sprzętu Made in Первый Сорт, który to нет аналогов в мире. A chodzi tu m.in. o zachodnią elektronikę, w tym wojskowe półprzewodniki, bo one dziś są podstawą. Podkreślam wojskowe, nie cywilne jak w AGD, zegarach i zegarkach lub w sprzęcie Hi-Fi. Mógłbym to szczegółowo wytłumaczyć, jako były technolog od takich spraw, ale to za długi elaborat, nie na post.
13 maja 2023 Amerykanie zrobili sobie kompletne jaja i przetestowali Patrioty przeciwko najnowocześniejszym ruskim lotniczym systemom pokładowym WRE. Poszły wtedy do ziemi dwa Mi-8MTPR-1 (wąsko specjalizowane do WRE), poszedł Su-35S z zasobnikiem WRE Chibiny i poszedł Su-34 z zasobnikiem WRE SAP-14. Wszystkie te sprzęty WRE rzecz jasna нет аналогов в мире.
Słyszałem że Gagarin osobiście po niego pojechał.
A może dlatego drodzy specjaliści, że obecnie w zasadzie każdy aktywny pocisk ma możliwość naprowadzania na źródło zakłóceń? Czyli pracujący zasobniki WRE.
Dlatego Patriota spinamy z radarem pasywnym.
Zakładki