Sytuacja aż się o to prosi. Żal nie skorzystać :-)
Jeden bardzo lekko uszkodzony Żytiel wpadł w ręce Ukraińców, czyli przy okazji również speców NATO, na początku ruskiej inwazji. Ale drugi, najcenniejszy jak dotąd, wpadł w ręce Legionu Wolna Rosja i ukraińskich specjalsów w maju 2023 i to było cacko dla wywiadu technicznego, bo okazał się on być mocno skorygowanym pod zbadane przez dzicz częstotliwości ukraińskie i natowskie. Na szczęście tego nowiutkiego Żytiela obsługiwały trzy czy cztery nawalone ruskie męty i wpadł on w ręce ukraińskie w stanie fabrycznie nowym wraz z całą dokumentacją, manualami itp. Chyba nikt nie ma wątpliwości, w jakim państwie na jakim kontynencie ten Żytiel ostatecznie wylądował.
A że Żytiel wali swoim WRE także w powietrze przeciwko samolotom to teraz aż by się prosiło sprawdzić co nieco, jak dzicy usiłują pogrywać swoim WRE z ef-szesnastkami.
Zakładki