VIDEO »   Spitfire RIAT 2024        GALERIA »   Zapraszamy do umieszczania zdjęć w naszej galerii   

Strona 124 z 142 PierwszyPierwszy ... 24 74 114 122 123 124 125 126 134 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,461 do 2,480 z 2833
Like Tree2711Likes

Wątek: Wojna w Ukrainie 2022 - działania lotnicze

  1. #2461

    Dołączył
    Mar 2014

    Domyślnie


    Polecamy

    Cytat Zamieszczone przez Syrenek Zobacz posta
    a beton MON jak był, tak jest
    A to były jakieś zmiany? Bo moim zdaniem niewiele się zmieniło więc czemu oczekujesz innego zachowania? Pomyśl samodzielnie.

  2. #2462
    Awatar Craft

    Dołączył
    Jun 2009
    Mieszka w
    Warszawa

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Syrenek Zobacz posta
    Na razie rządy i ministrowie się zmieniają a beton MON jak był, tak jest.
    Mógłbym o tym napisać encyklopedię, ale to nie wątek na takie sprawy :-;

  3. #2463

    Dołączył
    Aug 2011

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Craft Zobacz posta
    Dobrze, że sezon grzybobrania już blisko..
    P.S.
    Powiem Ci że mało co jest grzybów po lasach (np. w ostatnią sobotę). Ledwo co to można zebrać. Generalnie są grzyby jakieś. Ale albo w robalach albo małe/średnie takie. Przerośnięte także były ale to w robalach całe więc nie wycinałem. No coś tam jest ale szału nie ma.

  4. #2464
    Awatar Syrenek

    Dołączył
    Jan 2010

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Syrenek Zobacz posta
    I strasznie śmierdzi ustawką.
    A jak ma być skoro ataki przeprowadzono teraz. Już w Gruzji 2008 MiG-29 bez problemu zniszczył drona. Stąd dla mnie śmieszne są te dywagacje co może ten samolot a co nie.


  5. #2465
    Awatar sprajt2

    Dołączył
    Sep 2009
    Mieszka w
    LHR

    Domyślnie

    Ważne, ze defilada była. Właśnie w takich sytuacjach jak ten dron wojsko mogloby sie nam zaprezentować. Ale społeczeństwo, politycy i nasze forum woli sie brandzlować defilada.

  6. #2466
    Awatar Syrenek

    Dołączył
    Jan 2010

    Domyślnie

    Bo w realu na razie WP nic nie pokazało poza gubieniem celów powietrznych.

    Wojna, sytuacja nadzwyczajna weryfikuje każdą armię, procedury państwa itd.

    A tylko defilada była idealna.

  7. #2467

    Dołączył
    Mar 2014

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sprajt2 Zobacz posta
    Ważne, ze defilada była. Właśnie w takich sytuacjach jak ten dron wojsko mogloby sie nam zaprezentować. Ale społeczeństwo, politycy i nasze forum woli sie brandzlować defilada.
    A to mi śmierdzi wylewaniem żali przy okazji... I tak by tego nie zestrzelili i tak. Może jakby leciało prosto na warszawę, ale po prostu nie. Wszyscy by czekali bo nikt na siebie nie weźmie ryzyka odpalenia rakiety na jakieś 3m latadło co najprawdopodobniej jest u nas w wyniku awarii więc najprawdopodobniej nie wybuchnie. A jakieś dywagacje o strzelaniu z działa? No niech się pechowo odłamki wbiją w elewacje jakiegoś przedszkola no ludzie o czym my mówimy...

  8. #2468
    Awatar Syrenek

    Dołączył
    Jan 2010

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Krzychun Zobacz posta
    Wszyscy by czekali bo nikt na siebie nie weźmie ryzyka odpalenia rakiety na jakieś 3m latadło co najprawdopodobniej jest u nas w wyniku awarii więc najprawdopodobniej nie wybuchnie.
    Na tym właśnie polega problem. Paraliż decyzyjny.

    Będziesz miał Patrioty, F-35, F-16 i nic Ci to nie da. Bo nikt nie wyda decyzji do walki przy ataku Rosji.

    Tak działa wiele korporacji cywilnych. Sztuką jest przetrwanie na stanowisku do emerytury a nie obrona kraju.

  9. #2469

    Dołączył
    Mar 2014

    Domyślnie

    Procedury procedurami, ale ciężko zrobić takie procedury na czas pokoju, żeby ktoś z czystym sumieniem powiedział "STRZELAĆ" bez brania na siebie odpowiedzialności nawet pośredniej. Dalej tej prostej zależności nie rozumiesz? Nawet jeśli masz 100% racji to i tak możesz pożegnać się z kariera jeśli nie wyjdzie. Zresztą karierą, to może być zaczątek 3 wojny światowej...

    Już to pisałem pierwsza para dyżurna spadnie, coś mocno gdzie jebnie dopiero ktoś zdecyduje się dać zielone światło. Takie są realia.

  10. #2470

    Dołączył
    Jul 2018

    Domyślnie

    Czepiliście się z uporem maniaka tego zestrzeliwania. Nikt w czasie pokoju nie wyda takiego rozkazu bez pewności że to konieczne. Tak to działa. A ta mapka z Białorusi to raczej rysunek poglądowy a tu już niektórzy "specjaliści" wyciągają wnioski czy to było blisko czy daleko granicy. Jak widać Białorusini też wiedzą kiedy jest nalot i trzymają samoloty w gotowości. Radzę porównać konsekwencje spuszczenia komuś na łeb zestrzelonego drona na Białorusi a w Polsce. Na pewno kartoflarz by musiał zwolnić wszystkich odpowiedzialnych a i tak by przegrał następne wybory.
    frik and kiepstein like this.

  11. #2471

    Dołączył
    Jul 2018

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Syrenek Zobacz posta
    Na tym właśnie polega problem. Paraliż decyzyjny.
    Cytat Zamieszczone przez Syrenek Zobacz posta

    Będziesz miał Patrioty, F-35, F-16 i nic Ci to nie da. Bo nikt nie wyda decyzji do walki przy ataku Rosji.

    Tak działa wiele korporacji cywilnych. Sztuką jest przetrwanie na stanowisku do emerytury a nie obrona kraju.

    To nie jest paraliż decyzyjny tylko zdrowy rozsądek.
    Niczego nie zestrzelono i jakież to szkody ponieśliśmy z tego powodu?

  12. #2472
    Awatar Craft

    Dołączył
    Jun 2009
    Mieszka w
    Warszawa

    Domyślnie

    Poprzez zestrzelenie Boeinga 777 z lotu MH17 to dzicy nagrabili sobie u Holendrów na wieki.

    Za WP.pl:

    Generał Królewskich Holenderskich Sił Powietrznych Onno Eichelsheim powiedział, że Ukraina może używać dostarczonych przez jego kraj myśliwców F-16 do ataków na terytorium Rosji. Według generała Holandia „nie nałożyła żadnych ograniczeń w użytkowaniu i zasięgu lotu F-16”. Warunkiem użycia F-16 jest „przestrzeganie praw wojennych”.
    frik and myszygon like this.

  13. #2473
    Awatar Syrenek

    Dołączył
    Jan 2010

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jurek5551 Zobacz posta
    Radzę porównać konsekwencje spuszczenia komuś na łeb zestrzelonego drona na Białorusi a w Polsce. Na pewno kartoflarz by musiał zwolnić wszystkich odpowiedzialnych a i tak by przegrał następne wybory.
    Z czasów wykładów przypomniały mi się wykłady o identyfikacji.

    Wiec identyfikujemy okiem nieuzbrojonym i uzbrojonym. Mam wrażenie ze wielu z Was żyje w czasach lornetki.

    Ale forum jest po to by cos uczyć, poniżej widok z zasobnika rozpoznawczego, widać dokładnie jak wygląda rzeźba terenu i gdzie spadnie porażony przez Was cel.
    Dzięki zasobnikowi Sniper wręcz określić na jakich pylonach F-16 są jakiego typu pociski.

    Sniper



    EOTS F-35



    Każdy niekompetentny człowiek zasłania się ewentualnymi stratami...tylko jak traci cel czy w wypadku Ch-55 czy drona tego typu to zgadza się na pewien poziom strat wśród cywili.

    Bo to jest loteria. Ruska ruletka.

    A wojsko ma ograniczać straty. Gdyby dron spadł odprowadzany przez myśliwce aż do ziemi czyli lasu, pola czy innego wolnego terenu nie było by dyskusji. A wojsko zgubiło uzbrojony cel w powietrzu.

  14. #2474
    ModTeam
    Awatar frik

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    EPBC/EPWA/EPMM

    Domyślnie

    Ukraina potwierdziła utratę F-16 w wypadku w poniedziałek, wcześniej było tylko info o śmierci pilota, który się na nie szkolił. Przy czym nie miało to być zestrzelenie, tylko wypadek, powołana komisja. Samolot miał brać udział w przechwytywaniu dronów/cruise'ów, podobno stracili przy takich operacjach wcześniej dwa MiGi. No i możliwe też całkiem prozaicznie, że rozbił się np. podczas nocnego lądowania.

    https://www.reuters.com/world/europe...ts-2024-08-29/
    Ostatnio edytowane przez frik ; 30-08-2024 o 08:14
    Krzychun and solti like this.
    Quidquid latine dictum sit, videtur sapiens.


  15. #2475
    Awatar Syrenek

    Dołączył
    Jan 2010

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez frik Zobacz posta
    . No i możliwe też całkiem prozaicznie, że rozbił się np. podczas nocnego lądowania.
    Opisywano tego typu problem z tego typu lotami na niskiej wysokości wykonywanymi w trybie automatycznym przez F-16AM/BM. Brak jest dobrych cyfrowych map terenu Ukrainy więc trzeba pilotować samolot w trybie ręcznym a nie z wsparciem automatyki na małych wysokościach. Dochodzi jeszcze zwalczanie obiektów. Kabla wysokiego napięcia nawet w dzień pilot może nie zauważyć. A automatyka ma wprogramowaną mapę i zagrożenia.

    W nocy to potwornie niebezpieczne i mocno obciąża operatora.

  16. #2476

    Dołączył
    Aug 2011

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jurek5551 Zobacz posta
    To nie jest paraliż decyzyjny tylko zdrowy rozsądek.
    Bardziej w dniu dzisiejszym może mieć to formę "mniejszego zła".

  17. #2477
    Awatar Syrenek

    Dołączył
    Jan 2010

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez stiletto Zobacz posta
    "mniejszego zła".
    Dla decydenta. Nic mu nie grozi.

  18. #2478

    Dołączył
    Aug 2018

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez stiletto Zobacz posta
    2. archiwalne obrazy z ventusky.com
    Drona nie widać Chmur też nie:P

  19. #2479

    Dołączył
    Aug 2011

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Shrek Zobacz posta
    Drona nie widać Chmur też nie:P
    Zgadza się. Jakieś kłaki tylko w pokryciu gdzieś miejscowo 20-30% pokrycia gdzieś wysoko. Tak drona też nie widać. A kto go wogóle widział?

  20. #2480

    Dołączył
    Aug 2011

    Domyślnie


    Polecamy

    Cytat Zamieszczone przez frik Zobacz posta
    Ukraina potwierdziła utratę F-16 w wypadku w poniedziałek, wcześniej było tylko info o śmierci pilota, który się na nie szkolił. Przy czym nie miało to być zestrzelenie, tylko wypadek, powołana komisja. Samolot miał brać udział w przechwytywaniu dronów/cruise'ów, podobno stracili przy takich operacjach wcześniej dwa MiGi. No i możliwe też całkiem prozaicznie, że rozbił się np. podczas nocnego lądowania.
    to podsumowanie już się pojawiło tu na forum przed "incydentem"

    Cytat Zamieszczone przez Craft Zobacz posta
    Ukrainie niezmiernie zależy na zachodnich pilotach najemnych do jej F-16. Przyjmując na uzbrojenie AIM-9L w ramach jakiegoś „daru” do jej F-16 Ukraina wykonałaby krok samobójczy zważywszy to, jaka jest reputacja AIM-9L. Żaden zachodni pilot nie wsiądzie do F-16 uzbrojonego w 9L.

    AIM-9L to broń rekonstruktorów historycznych. I to takich bardzo mało wymagających. Trzeba by bardzo nie lubić Ukraińców, aby życzyć im takiego „daru” do ich F-16. Ale mam nadzieję, że nie ma tutaj osób źle życzących siłom powietrznym Ukrainy.

    Warto zapoznać się z awaryjnością tej broni i z jej oszukańczymi sygnałami wysyłanymi do pilota. Świetne materiały na ten temat są (a przynajmniej były) w ITWL. Na świecie jest tych materiałów więcej. W oficjalnych publikacjach też zresztą jest masa ciekawych informacji, chociaż niektóre miedzy wierszami, w tym wspomnień pilotów i inżynierów jednostek niegdyś używających tych kpr, jak to AIM-9L (nie)sprawdzają się w ściśle określonych warunkach.

    Sami tylko zachodni najemni piloci ukraińskich F-16 – gdyby tacy mieli być, a byliby przy zdrowych zmysłach – nigdy nie zgodziliby się latać dla Ukrainy mając pod skrzydłami takie coś, jak AIM-9L. Pewne sprawy się nie ukryją i środowisko pilotów NATO dobrze wie, czym jest AIM-9L i do czego naprawdę się nadaje.

    Do czego Ukraińcom AIM-9L? Kompletnie do niczego. Mając AIM-9L Ukraińcy zaznaliby rozczarowania po wielokroć większego od tego, jakie było udziałem brytyjskich pilotów nad Falklandami. Oszukańcze sygnały AIM-9L sprzężenia głowicy z celem (czyli sygnały w słuchawkach pilota), a potem niezdolność trafienia tej głowicy w cel to tylko część problemów tego mało udanego kpr, któremu wygenerowano niezłą reklamę. Dziś już nikt się na to nie nabierze; nie po numerach odstawianych przez 9L nad Falklandami.

    Encyklopedią wiedzy o tym, czym naprawdę jest AIM-9L, a nie tym, co mówią o nim reklamy i pisemka lotnicze, jest wyłącznie Wielka Brytania. Tylko u Brytyjczyków te kpr przeszły testy ekstremalne, a inne testy w wojsku się nie liczą.

    AIM-9L to kpr wyłącznie do manewrowych walk na krótkich odległościach; do walk wyłącznie z samolotami z napędem turboodrzutowym. Żadnych takich „dog fights” w wykonaniu ukraińskich F-16 nie będzie.

    Na temperaturę gazów wylotowych silników turbośmigłowych i turbowałowwych AIM-9L nie naprowadza się – dowody to wojna powietrzna o Falklandy, a po tej wojnie przeprosiny producenta AIM-9L wobec rozwścieczonej Wielkiej Brytanii, dla której przereklamowano te pociski. Do tego oszukańcze działanie AIM-9L polega m.in. na tym, że w walce z samolotem turbośmigłowym pilot dostaje w słuchawkach prawidłowy sygnał, że głowica jest gotowa do ataku, po czym jest to nieprawda. 9L schodzi z prowadnicy, niby leci do celu, po czym mija go. Vide walka kmdr. por. pil. Nigela Warda z C-130 – ani jeden 9L nawet nie musnął Herculesa mimo fałszywych sygnałów w słuchawkach, że niby głowice sprzęgnęły się z celami. Identycznie w przypadku nieudanych walk ze śmigłowcami. AIM-9L „nie kupuje” temperatur gazów z silników turbośmigłowych i turbowałowych, za to w słuchawkach generuje pilotom fałszywe sygnały gotowości do ataku na takie statki powietrzne.

    I żadna to tajemnica. Te i inne problemy referowali w Stanach Zjednoczonych dwaj piloci używający AIM-9L nad Falklandami. Było to w styczniu roku 1983 podczas 21st AIAA Aerspace Sciences Meeting. Owo AIAA to American Institute for Aeronautics and Astronautics. Prelegentami byli kmdr ppor. pil. Neill Thomas, dowódca 899. dywizjonu FAA oraz ppłk pil. Peter Squire, dowódca 1. dywizjonu myśliwskiego RAF.

    Gdyby AIM-9L był warty zainteresowania nim na jakąkolwiek w miarę nowoczesną wojnę to Amerykanie zabraliby go na obie Gulf Wars. Zabrali? Nie zabrali. Zabrali wyłącznie AIM-9M i wszystkie zestrzelenia osiągnięte w obu tych wojnach za pośrednictwem kpr krótkiego zasięgu miały miejsce za pośrednictwem 9M, nie 9L.

    Gdyby było „W” to SP czekają wyłącznie DOLe i radykalnie zakończy się to polskie groteskowe wylizywanie powierzchni DOLu do ostatniego spoczywającego na nim atomu, bo nie będzie na to czasu, warunków i sprzętu czyszczącego drogę. Nie będzie hangarowania F-16; F-16 będą stały na DOLach pod chmurą. Czyli jest to dokładnie to, co ma miejsce na Ukrainie, po oficjalnym oświadczeniu z jesieni ub.r., że Ukraina przygotowuje 200 DOLi dla F-16, po to, żeby były nie do wyłapania dla ruskiego wywiadu i środków rozpoznawczych.

    AIM-9L takie warunki – czyli pod chmurą – słabo toleruje i relacje na ten tan temat też są. On potrzebuje bardzo dobrych warunków. Jest wystarczająco dużo informacji o tym, jak przy składowaniu AIM-9L przez kilka-kilkanaście godzin w wilgotności powietrza z zakresu 80-100 proc. (albo gdy one wiszą przez taki czas pod samolotem w dyżurze) AIM-9L odmawiał w ogóle zejścia z szyny startowej, albo jak już zszedł to w nic nie trafiał. A na DOLu nikt nie będzie się bawił w wieczne zakładanie i ściąganie AIM-9L, bo np. nadeszła trzydniówka, ponieważ na wojnie samolot jest w dyżurze nieustannym, także na DOLu.

    Jest tylko jedno pytanie, na które odpowiedzi nie ma, bo nikt tego nie sprawdził z braku możliwości takiego sprawdzenia.

    Czy AIM-9L naprowadzi się na temperaturę gazów wylotowych bardzo małych silników rakietowych, czy turboodrzutowych ruskich cruise'ów? Nikt tego nie wie. Gdyby 9L naprowadzał się na tego typu silniki wówczas faktycznie byłby wartościową bronią dla ukraińskich F-16.

    Tylko że Ukrainy nie stać na bycie królikiem doświadczalnym do badania archaicznych kpr pow-pow powstałych pół wieku temu. Ukraina jest w zbyt dramatycznej sytuacji, żeby robić sobie teraz z AIM-9L eksperymenty na żywym organizmie pilotów za sterami ukraińskich F-16 i sprawdzać, czy 9L naprowadzi się na ruskiego cruise'a, czy też nie? I tak samo Ukraina nie zasługuje na to, żeby w celach marketingu politycznego jakieś państwo-darczyńca AIM-9L chwalił się potem w mediach, że dał Ukrainie uzbrojenie, które potem okaże się całkowicie bezużyteczne.

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •