VIDEO »   Spitfire RIAT 2024        GALERIA »   Zapraszamy do umieszczania zdjęć w naszej galerii   

Strona 29 z 141 PierwszyPierwszy ... 19 27 28 29 30 31 39 79 129 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 561 do 580 z 2812
Like Tree2699Likes

Wątek: Wojna w Ukrainie 2022 - działania lotnicze

  1. #561
    Awatar przemo1000

    Dołączył
    Dec 2012
    Mieszka w
    Wilga

    Domyślnie


    Polecamy

    Cytat Zamieszczone przez martineho Zobacz posta
    Nikt nie chce trafić do rozdziału opisującego casus belli.
    A to może coś mi umknęło bo myślałem że wojna już trwa. Niby zastępcza, ale jednak. Dziś casus to Migi, jutro Javeliny, a jeżeli Ukraina przegra to pójdzie o licencję na lisy syberyjskie........

    Buńczuczne mowy naszych "lyderów", nagle nawróconych na demokrację, jednak nie przystoją z chowaniem się pod amerykańską sukienkę w momencie konieczności podjęcia realnych decyzji, tym bardziej że tylko o sprzęt idzie a nie czyszczenie nieba.
    Odnośnie Rosjan: u nich wiedza o sklepach z Migami jest tak powszechna że nie mogą mieć pretensji jeżeli Ukraina z takowych skorzysta, a my przypadkiem wstawimy nasze w komis.
    WrobelSwirek and lukaszjb like this.
    Budować, Latać, Zalegalizować !

  2. #562
    Awatar Mariozokr

    Dołączył
    Apr 2010
    Mieszka w
    Kraków

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez martineho Zobacz posta
    Wszyscy właśnie boją się tego zapisania w historii, również Amerykanie. Nikt nie chce trafić do rozdziału opisującego casus belli.
    Masz rację ale jeżeli świat nie sprzeciwi się stanowczo temu co robi Rosja to Putin nie powie dość. Generał Polko wczoraj wspominał na zebraniu że sojusz za długo był bierny i przez wiele lat nie wiedział albo nie chciał widzieć co robi Kreml a on rósł w siłę żeby doprowadzić do tego co jest teraz. Nie może być tak że Putin będzie rozdawał cały czas karty a sojusz musi się przeciwstawić temu. Moim zdaniem jest w tym racja. Damy im palec wezmą zaraz rękę. Wywiad wielu rzeczy nie ujawnia napewno choćby przykładem mogą być patrioty które nagle jadą do polski. A sama wojna może mieć drugie dno

  3. #563
    Awatar hds.147

    Dołączył
    Sep 2011
    Mieszka w
    EPKK

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez martineho Zobacz posta
    Albo tak albo to my odbijamy piłeczkę. Rano Amerykanie mówili, że decyzja o przekazaniu samolotów na Ukrainę, to nasza suwerenna itd.
    To odbijanie piłeczki właśnie pokazuje "JEDNOŚĆ" sojuszu... jak to widzę, zaczynam mieć wątpliwości, czy w przypadku ataku Rosji na Polskę, NATO nam pomoże...
    Canon EOS 7D mark II + Canon EF 100-400 mm f/4.5-5.6 L IS USM
    Heavy Weight Photography: https://heavyweightphotography.wordpress.com/
    Paraglider Rider: https://www.instagram.com/paragliderrider/

  4. #564
    Awatar SAR37

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    KRK
    Wpisów
    6

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez hds.147 Zobacz posta
    To odbijanie piłeczki właśnie pokazuje "JEDNOŚĆ" sojuszu... jak to widzę, zaczynam mieć wątpliwości, czy w przypadku ataku Rosji na Polskę, NATO nam pomoże...
    Pomoże… Choćby z trzech prostych powodów:
    1. Jesteśmy wschodnią flanką sojuszu - rodzajem bariery ochronnej przed Rosją.
    2. Zbyt wiele zachodnich interesów jest ulokowanych w naszym - niezwykle „korzystnym” m.in. dla USA - kraju. A „Wuj Joe” zna się na „intratnych” interesach jak nikt.
    3. Oddanie Polski byłoby równoznaczne z powrotem do granic z czasów „Zimnej Wojny” - takiego „policzka” Ameryka nie przełknęłaby.

    Pomijając groteskowość całej sprawy z Migami - bo to powinno być zrobione zupełnie po cichu, jak z innymi rodzajami wsparcia wojskowego - brakuje nam tylko wielkiej konferencji prasowej Pinokia, o tym jak wielkie wsparcie wojskowe „ten rząd” przygotował dla Ukrainy, oraz łzawego pożegnania i błogosławionego „pokropku” w wykonaniu wypasionego kapelana.
    Niestety, kłania się nasza „polityka w krótkich majteczkach”, ostatnio cudownie nawrócona na „europejskość”.
    heliHansa - Grzegorz Ziomek

    "Największe zagrożenia dla Polski to nacjonalizm i klerykalizm"
    Jerzy Giedroyc
    „…No i zwykła głupota”
    Grzegorz Ziomek


  5. #565

    Dołączył
    Apr 2013

    Domyślnie

    W sumie te przepychanki są przejawem jedności, gdyby jej nie było nikt by nikogo nie pytał o zdanie.
    Może ktoś laikowi wyjaśnić czym (politycznie) różni się przekazanie tych Migów, od przekazania innych typów uzbrojenia, które płynie na Ukrainę szerokimi strumieniami?

  6. #566

    Dołączył
    Jan 2017

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Mariozokr Zobacz posta
    Ja rozumiem ryzyko większego konfliktu ale jeżeli Putin przegrywa to czym miał by toczyć dalej ta wojnę a tym bardziej z sojuszem
    jakie przegrywa? Ulegasz, podobnie jak większość obserwatorów, propagandzie fejsbukowej i milionom ton zniszczonego sprzętu na zdjęciach.

    To jest wojna, sprzęt tracą zarówno Rosjanie, jak i Ukraińcy. Fakty są takie, że największe miasta są pod oblężeniem, pierścień wokół Mariupola zamknął się i nic ich nie uratuje. Aktualnie Rosjanie widząc, że nie wygrają wojny szybko, organizują i zabezpieczają logistykę, żeby działa miały czym bombardować miasta. Ukraińcy koncentrują się na obronie miast i prowadzą działania dywersyjne na liniach zaopatrzeniowych, stąd tyle zdjęć zniszczonych konwojów. Tyle, że takich konwojów dziennie jeździ setki, czy tysiące. Tyle, że nie są to jednostki pierwszej linii, tylko logistyczne.

    Ukraińcy nie mają odpowiedniej ilości ciężkiego sprzętu, żeby przerwać okrążenia i przejść do kontrofensywy. I nie zanosi się, żeby mieli, bo Zachód ogranicza się tylko do słania amunicji. A czemu się do tego ogranicza? Bo wie, że w konfrontacji z Rosjanami wcale nie byłby lepszy.

    Dlatego ze zdziwieniem czytam, że zamknięcie przestrzeni powietrznej nad Ukrainą to formalność, przy niskich stratach. Nie, to jawne włączenie się do konfliktu, operowanie z baz oddalonych kilkaset kilometrów od pola działań, osłabienie obronności sojuszu i nieuniknione straty, bo nagle F-16, czy F-15 musiałyby staczać walki z Migami-29, czy Su-27 i prędzej, czy później dochodziłoby do walk z bliskiej odległości. Poza tym, wzdłuż granicy polsko-ukraińskiej bez przerwy latają E-3 i E-8. W przypadku konfliktu, musiałby być przesunięte mocno na zachód, bo traktowane by były przez Rosję/Białoruś, jako uczestniczące w walkach, a więc byłyby potencjalnym celem dla myśliwców startujących z Białorusi.

    Wojna, to maraton. Wojen nie wygrywa się w tydzień, czy dwa. To są miesiące działań. Nawet te wojny błyskawiczne w Iraku, gdzie USA dysponowało ogromną przewagą w technice i pełnym panowaniu w powietrzu, trwały miesiącami (podczas I wojny w Iraku nie szturmowano Bagdadu), przy również stratach własnych (szczęście, że nie było wtedy fejsbuka i te zdjęcia nie przedostawały się masowo do opinii publicznej).

    Także niedocenianie, czy heheszkowanie z armii rosyjskiej to jest medialny szum. Ukraińcy wycofali się do miast, okopali, prowadzą walki partyzanckie na liniach zaopatrzenia. Wojna prowadzona w taki sposób, może trwać latami. Przy takiej różnicy potencjału, w inny sposób nie da się prowadzić działań wojennych. Klincz będzie trwał, aż obie strony się dogadają, bo pieniędzy i środków Putinowi wystarczy na lata (wbrew temu, co pisze prasa wieszcząc rychły upadek Rosji i Putina. Po I-ej wojnie irackiej, Saddam też miał zostać obalony przez swoich, kraj stać się bankrutem. Nic takiego nie miało miejsca i w Rosji mieć nie będzie, bo to zawsze był kraj totalitarny - zawsze).


    Ja naprawdę dobrze życzę Ukrainę, ale też wystarczająco dobrze znam historię wojen. Ich nie wygrywa się w tydzień, czy dwa. Tym bardziej, że NATO wysyła bardzo jasne sygnały, że angażować się nie będzie. Dla Ukraińców sukcesem będzie, jak w miarę szybko przystaną na warunki Rosjan (Krem utracony, uznanie republik separatystycznych) bez ingerencji Rosji we władze Ukrainy i bez wymuszenia "neutralności".

  7. #567
    Awatar Mariozokr

    Dołączył
    Apr 2010
    Mieszka w
    Kraków

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez SAR37 Zobacz posta
    Pomoże… Choćby z trzech prostych powodów:
    1. Jesteśmy wschodnią flanką sojuszu - rodzajem bariery ochronnej przed Rosją.
    2. Zbyt wiele zachodnich interesów jest ulokowanych w naszym - niezwykle „korzystnym” m.in. dla USA - kraju. A „Wuj Joe” zna się na „intratnych” interesach jak nikt.
    3. Oddanie Polski byłoby równoznaczne z powrotem do granic z czasów „Zimnej Wojny” - takiego „policzka” Ameryka nie przełknęłaby.

    Pomijając groteskowość całej sprawy z Migami - bo to powinno być zrobione zupełnie po cichu, jak z innymi rodzajami wsparcia wojskowego - brakuje nam tylko wielkiej konferencji prasowej Pinokia, o tym jak wielkie wsparcie wojskowe „ten rząd” przygotował dla Ukrainy, oraz łzawego pożegnania i błogosławionego „pokropku” w wykonaniu wypasionego kapelana.
    Niestety, kłania się nasza „polityka w krótkich majteczkach”, ostatnio cudownie nawrócona na „europejskość”.
    Pomoc pomoże ale teatrem działań nie będzie Francja ani Niemcy tylko Polska. Tutaj będzie przechodziła cała linia frontu która bedzie zatrzymywana przez NATO żeby nie przesunęła się na pozostałą część Europy i ewentualne odwrót do tanarcia na kraje Paktu z Rosją. Jako kraj graniczny musimy się liczyć największymi startami wobec takiego konfliktu. W interesie naszym jest żeby Ukraina wygrała ta wojnę ale wszyscy wiemy że Putin nie będzie chciał przynieść wstydu Rosji i żeby osiągnąć cel jak będzie zdesperowany może sięgnąć po broń ostateczna. " Jak by to wyglądało wielka potężna Rosja została pokonana przez małą Ukrainę a jej armia rozbita w pył" Putin napewno nie zakłada takiego scenariusza.dlatego moim zdaniem NATO powinno się już mu przeciwstawić kiedy wróg jest w osłabieniu i niema możliwość fizycznych i finansowych na większą wojne

  8. #568
    Awatar Kazor

    Dołączył
    Sep 2008
    Mieszka w
    Poznań

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Mariozokr Zobacz posta
    przez wiele lat nie wiedział albo nie chciał widzieć co robi Kreml a on rósł w siłę żeby doprowadzić do tego co jest teraz


    Tia, ale i tak Sauron - > Putin
    xD, Kreml musiał [i rósł...] w siłę, żeby zaatakować takie państwo jak Ukraina.

    PS:
    Straszna ta wojna, aprilowców na forum z powrotem wwiała [no offence za bardzo ]...

  9. #569
    Awatar alien

    Dołączył
    Oct 2008
    Mieszka w
    3M

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez casual Zobacz posta
    Może ktoś laikowi wyjaśnić czym (politycznie) różni się przekazanie tych Migów, od przekazania innych typów uzbrojenia, które płynie na Ukrainę szerokimi strumieniami?
    Różni się politycznie z takiego powodu, że Rosja prowadzi teraz politykę używając armii. A różnica w kategoriach wojskowych jest oczywista.
    Powyżej granicy zasięgu Stingera (w porywach do 5000 m) rosyjskie lotnictwo na Ukrainie ma teraz względny spokój - obrońcy muszą baaardzo szanować swój nikły (i wciąż topniejący) potencjał do walki w powietrzu. Przekazanie Ukrainie samolotów bojowych, podobnie jak systemów OPL, istotnie pogorszyłoby swobodę operowania Rosjan w powietrzu, ze wszystkimi tego konsekwencjami dla sytuacji na lądzie.
    casual likes this.
    For every solution there is a problem.

  10. #570

    Dołączył
    Apr 2013

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez alien Zobacz posta
    Różni się politycznie z takiego powodu, że Rosja prowadzi teraz politykę używając armii. A różnica w kategoriach wojskowych jest oczywista.
    Czyli rozumiem, że samoloty to linia na piasku. Wynika z tego, że to Rosjanie decydują co można wysłać. I niezależnie od tego czy będą to ośmieszone niemieckie hełmy, czy Javeliny, Pioruny itp., jest to OK, dopóki nie wpływa w znacznym stopniu na przebieg działań?
    Kazor likes this.

  11. #571

    Dołączył
    Jan 2017

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez SAR37 Zobacz posta
    Pomijając groteskowość całej sprawy z Migami - bo to powinno być zrobione zupełnie po cichu, jak z innymi rodzajami wsparcia wojskowego - brakuje nam tylko wielkiej konferencji prasowej Pinokia, o tym jak wielkie wsparcie wojskowe „ten rząd” przygotował dla Ukrainy, oraz łzawego pożegnania i błogosławionego „pokropku” w wykonaniu wypasionego kapelana.
    Niestety, kłania się nasza „polityka w krótkich majteczkach”, ostatnio cudownie nawrócona na „europejskość”.
    mam wrażenie, że nagle nasi dygnitarze poczuli, że są kluczowym rozgrywającym w naszym regionie. Mimo, że przez ostatnie 5 lat skutecznie eliminowali doświadczonych dyplomatów, pogarszając jednocześnie nasze stosunki zarówno z UE, jak i z USA po porażce Trumpa.
    USA chyba miało nas dość i dało nam ostrzegawczego klapsa za sprawę Migów.

    Swoją niezręcznością, nasi rządzący gotowi są wywołać konflikt światowy, a to jest subtelna gra na najwyższym szczeblu dyplomacji. Zielone ludziki weszły na Krym, a my nie przekazujemy żadnych informacji wywiadowczych Ukrainie, bo przecież ona nie jest w NATO. Tych subtelności nie rozumieją nasi dygnitarze.
    alien, Sansei6, murdoc and 3 others like this.

  12. #572
    Awatar alien

    Dołączył
    Oct 2008
    Mieszka w
    3M

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez casual Zobacz posta
    Czyli rozumiem, że samoloty to linia na piasku. Wynika z tego, że to Rosjanie decydują co można wysłać. I niezależnie od tego czy będą to ośmieszone niemieckie hełmy, czy Javeliny, Pioruny itp., jest to OK, dopóki nie wpływa w znacznym stopniu na przebieg działań?
    W pewnym sensie tak, Rosjanie decydują. Grożąc odwetem. Oczywiście bezprawnie, ale jest wojna.

    Są też względy praktyczne. Broń, amunicja i wyposażenie teraz przekazywane "przeciekają" przez zachodnią granicę Ukrainy wśród innych dostaw i Rosjanie nie mogą nikogo złapać za rękę. (Chociaż wciąż wisi w powietrzu opcja odcięcia tych dostaw przez natarcie z Brześcia na Lwów wzdłuż polskiej granicy.)
    Jednak przerzucenie samolotów cichcem przez "wędrownych sprzedawców cebuli" nie wchodzi w grę. Samolot musi skądś wystartować, i trasę jego lotu zobaczy każdy, kto ma w okolicy jakiś radar. A wtedy...

    Rosja to bandzior, który idzie na rympał. Putin od lat gra w "kto mrugnie pierwszy", i dopiero kilka dni temu pierwszy raz nie wygrał (przynajmniej od razu, co będzie dalej - zobaczymy). Ale nie była to porażka militarna, nikt poza nim wciąż nie chce ryzykować próby zbrojnej.
    For every solution there is a problem.

  13. #573
    Awatar Tomek

    Dołączył
    Mar 2007
    Mieszka w
    WAW

    Domyślnie

    Ktoś wie dlaczego amerykańskie samoloty zabezpieczające "wschodnią flankę" NATO stale omijają Czechy latając z UK nad Polskę lub Rumunię? Można to zaobserwować już od dłuższego czasu. Czesi nie wpuszczają do siebie?
    ADS-B Exchange - tracking 5918 aircraft (adsbexchange.com)

    Tomek

  14. #574

    Dołączył
    Apr 2013

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez alien Zobacz posta
    Są też względy praktyczne. Broń, amunicja i wyposażenie teraz przekazywane "przeciekają" przez zachodnią granicę Ukrainy wśród innych dostaw i Rosjanie nie mogą nikogo złapać za rękę. (Chociaż wisi w powietrzu opcja odcięcia tych dostaw przez natarcie z Brześcia na Lwów wzdłuż polskiej granicy.)
    Jednak przerzucenie samolotów cichcem przez "wędrownych sprzedawców cebuli" nie wchodzi w grę. Samolot musi skądś wystartować, i trasę jego lotu zobaczy każdy, kto ma w okolicy jakiś radar. A wtedy...
    No tak, tylko wiele państw mówi o wysyłaniu broni otwartym tekstem i nikt nikogo za rękę nie musi łapać. W tym sensie, pewne granice polityczne czy psychologiczne zostały już przekroczone.

  15. #575
    Awatar briest

    Dołączył
    Jun 2017

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez alien Zobacz posta
    Jednak przerzucenie samolotów cichcem przez "wędrownych sprzedawców cebuli" nie wchodzi w grę. Samolot musi skądś wystartować, i trasę jego lotu zobaczy każdy, kto ma w okolicy jakiś radar. A wtedy...


    Były precedensy. Na zdjęciu przekazywanie samolotów bojowych z państwa (jeszcze) neutralnego do walczącego, przez granicę. https://56755.blogspot.com/2016/02/f...d-article.html

    „Koń ma znikomą powierzchnię odbicia wiązki radarowej. Jedynym istotnym śladem może być ślad cieplny”, że sparafrazuję słynny tekst o rowerach.
    Marcin75, MDA and Gdabski like this.
    bo bliskość ziemi gwałtowną posuchę na rozum rzuca, jak i na rzeżuchę

  16. #576
    Awatar Rob_Sad

    Dołączył
    Feb 2007
    Mieszka w
    Poznań

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Nazhir Zobacz posta
    jakie przegrywa? Ulegasz, podobnie jak większość obserwatorów, propagandzie fejsbukowej i milionom ton zniszczonego sprzętu na zdjęciach.
    Tak naprawdę to dowiemy się o tym po czasie, być może nawet długim. Nie wiemy wiele, a przesuwanie się do przodu nie oznacza, że uda się te pozycje utrzymać, bo jednak Ukraina ma te zaplecze lepsze i to ich teren. Mam nadzieje, że nie jest tak źle jak to opisałeś, ale na pewno nie jest tak różowo jak przedstawiają to media.

  17. #577
    PeK
    PeK jest nieaktywny

    Dołączył
    Jan 2011

    Domyślnie

    Fotki Winnicy po poniedziałkowym ataku - https://www.onet.pl/informacje/onetw...57wcf,79cfc278

    Piotr

  18. #578

    Dołączył
    Jan 2017

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Miras_eM Zobacz posta
    ale także bym się chętnie dowiedział jak wyglądają straty po stronie ukraińskiej.
    przecież to żadna tajemnica. Rosjanie codziennie publikują raport o stratach Ukraińców. Jest też strona oryxu, gdzie są publikowane straty obu stron, z wyszczególnieniem typu, modelu i sposobu utraty sprzętu.

    UKRAINA
    Aircraft (8, of which destroyed: 8)




    ROSJA

    Aircraft (11, of which destroyed: 11)




    Helicopters (11, of which destroyed: 8, damaged: 1, abandoned: 2)




    a rzeczywiste straty i przebieg wojny poznamy pewnie kilka lat po zakończeniu wojny.

  19. #579

    Dołączył
    Mar 2009

    Domyślnie

    Najlepsza armia i lotnictwo wojskowe świata w niecałe 2 tygodnie straciło już 20 maszyn przy "całkowicie rozwalonej opl Ukrainy" i "pełnym panowaniu w powietrzu"?

    Ruska interwencja to totalna porażka, widać ile warta jest największa armia świata , totalne zero, morale na dnie, nie wiedzą po co walczą, nie da się dodatkowo wygrać wojny gdy miejscowa ludność jest kompletnie nie przychylna ( w rosyjsko - języcznych miastach - chyba liczyli, że ich kwiatami będą witać )

    W konflikcie z NATO nie byłoby tygodnia działań wojennych.

    Do kolekcji porzuconego sprzętu już chyba tylko s-400 brakuje...


    Ja naprawdę dobrze życzę Ukrainę, ale też wystarczająco dobrze znam historię wojen. Ich nie wygrywa się w tydzień, czy dwa. Tym bardziej, że NATO wysyła bardzo jasne sygnały, że angażować się nie będzie. Dla Ukraińców sukcesem będzie, jak w miarę szybko przystaną na warunki Rosjan (Krem utracony, uznanie republik separatystycznych) bez ingerencji Rosji we władze Ukrainy i bez wymuszenia "neutralności".
    Skoro dobrze znasz historię wojen to może napiszesz czym się kończą ustępstwa by unikać wojny w kontekście np. konferencji z Monachium z 1938 r?
    Kajetan05, bjbax and MaciekK84 like this.

  20. #580
    Awatar e-RAV

    Dołączył
    May 2012
    Mieszka w
    Wrocław

    Domyślnie


    Polecamy

    A wracając do MiGów-29... Byłaby wielka szkoda, gdyby nie udało im się powalczyć o wolność Ukrainy. To najlepsze, co może im się przytrafić na koniec służby. I nie ma co liczyć na to, że uda się je dostarczyć jakoś "cichaczem", cudzymi rękami, żeby nie było na nas. Przecież i tak będzie wiadomo, skąd są, a dyskusje, czy przez Ramstein, czy jakoś inaczej, to tylko strata czasu. Trzeba przemalować szachownice na kokardy i trizuby, zaprosić ukraińskich pilotów i niech lecą do siebie. Nawet "kosy" bym zostawił, bo to symbol międzynarodowej pomocy między lotnikami, z ponadstuletnią tradycją.
    Ostatnio edytowane przez frik ; 09-03-2022 o 22:28 Powód: usunalem fragment dot. usunietych postow

Strona 29 z 141 PierwszyPierwszy ... 19 27 28 29 30 31 39 79 129 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •