Nie wiem po co ta dyskusja. Nawet w momencie nie zagrożenia życia starasz się dotrzeć do miejsca znanego czy ludzi którzy są po Twojej stronie. Zrozumie to nawet osoba nie biorąca udziału w konflikcie zbrojnym, czyli kierowca. Posiadając assistance i tak będziesz starał się dojechać jak nabliżej domu czy swojego kraju. Szczególnie jak wiesz jak ten assistance (nie) działa poza Polską.
Zakładki