Dokładnie tak. Dopóki są zatrudnieni w armii ich rolą jest albo się z przełożonymi zgadzać, albo swoje poglądy zachować dla siebie. Niezależnie od tego czy taka postawa jest obiektywnie słuszna czy nie. Podobnie jak czy poglądy są słuszne czy nie. Racja jest jak dupa - każdy ma własną. Ale wojsko polega na tym, że rację ma przełożony.
Zakładki