znając życie kupią z USA
Czemu z USA?? Teraz gdy PZL-Świdnik jest w rękach Agusty, włosi napewno będą zabiegać o nasz rynek. Wyszłoby to na dobre także obecnie eksploatowanym śmigłowcom ze Świdnika - mam tu na myśli W-3 (w szczególności) oraz SW-4.
<<<<<<<< facebook.com/WroclawSpotters
Myślę, że o nowych wersjach Sokoła można zapomnieć.
dranio
<<<<<<<< facebook.com/WroclawSpotters
Szkoda, żeby W-3 był ostatnim polskim śmigłowcem (oprócz SW-4). Jesteśmy wciąż jednym z niewielu państw na świecie które samodzielnie produkuje śmiglowce. Kiedy w 2002 (?) zaprzestali produkcji Poloneza też mi było szkoda (trochę złe porównanie)
<<<<<<<< facebook.com/WroclawSpotters
Ale Sokół nie sprzedawał się jakoś rewelacyjnie, jego osiągi też są przeciętne, podatność modernizacyjna (wymiana zespołu napędowego) ograniczona. Więc po co?
dranio
Program Głuszec - trochę spóźniony. W-3PL prezentuje się całkiem nieźle, szanse eksport nie są jeszcze stracone - może się znajdzie jakiś amator na niego, w końcu PZL-Świdnik aktywnie promuje Sokoła (np. na ostatnich targach Helitech 2009 na wystawie był W-3RL 0417) Z osiągami i zainteresowaniem innych rynków masz oczywiście racje. SW-5 to byłaby dobra droga do wyjścia na prostą. Zawsze będę się upierał, że "dobre, bo polskie";-).
Pozdrawiam!
<<<<<<<< facebook.com/WroclawSpotters
To was zaskoczę. Na pewno w planie jest kilka sztuk Mi-17 z drugiej ręki dla zastąpienia Mi-8.
Kiedyś, coś słyszałem o używanych Mi-24P...
<<<<<<<< facebook.com/WroclawSpotters
Potrzeba "trochę" więcej maszyn, niż wspomniane w pierwszym poście 50.
Do zastąpienia są Mi-2, Mi-8/17, Mi-14 i Mi-24.
Założenia Narodowego Programu Śmigłowcowego były takie, ze wszystkie maszyny są kupowane (w miarę możliwości) u jednego producenta, w czasie jednego, ogromnego przetargu, w celu wynegocjowania jak najlepszych warunków cenowych, oraz rożnych dodatkowych benefitów (produkcja w Polsce, serwis, etc). Co z tego wyjdzie - czas pokaże. Najpierw musi się skończyć "kryzys" (tm).
Co do wyboru konkretnych śmigłowców - faworyci są dwaj.
Sikorski i AW. Powody chyba oczywiste.
Co do wyboru konkretnych modeli nic nie wiadomo. Możemy sobie powróżyć z fusów.
- CH-47 w malej ilości, jako ciężki śmigłowiec transportowy. Maszyna bezkonkurencyjna w swojej klasie i jeśli zdecydujemy się na strukturę składającą się z dwóch typów, lekkiego i ciężkiego, to Chinook na pewno zagości na naszym niebie. W Europie produkowany na licencji przez AW.
- AW149 jako śmigłowiec sredni-lekki. Odpowiednik blackhawka, o podobnych wymiarach, podobnej ilości zabieranych żołnierzy (12-16, zależnie od konfiguracji foteli) i mniejszej o dwie tony MTOW. Przewaga nad UH-60 wynika z młodego wieku konstrukcji i idących za tym nowych rozwiązań. Największa wada to...młody wiek konstrukcji (prototyp) i brak opracowanych wersji do zadań specjalnych (takich jak HH-60, MH-60, SH-60)
- T129 jako śmigłowiec szturmowy. Maszyna lżejsza od Apache, ale o zbliżonym potencjale bojowym (do 12 kpr i 4 lekkie rakiety przeciwlotnicze np. typu Stinger). Planowane jest dodanie radaru milimetrowego na szczycie masztu. Maszyna posiada wspólne elementy konstrukcji z AW139 i AW149 (co jest dość często przytaczanym argumentem w tureckim przetargu, gdzie właśnie startuje tandem AW149 + T129).
- W przypadku następcy Mi-14 wybór jak pomiedzy dzuma i cholera. Z jednej strony bardzo drogi AW101, a z drugiej S-92 z topiącymi się przekładniami
A ponadto, to trzeba już powoli myśleć o następcach Anakond i ew. śmigłowcach pokładowych dla Gawronów (a raczej tego jednego Gawrona, który może powstanie). Tu by dobrze pasowal AW159.
- AW109 LUH jako następca Mi-2.
A z takich bardziej realnych marzeń, to modernizacja W-3 do standardy Sokół-II od zaraz. Żeby wreszcie mogły w Afganie polatać.
Soki to super ja chce apacze są najlepsze w swojej klasie.
Zawsze można pójść drogą Czechów - nowe Mi-17-1 i Mi-24V/35 - akurat oni wykorzystali możliwość uregulowania wzajemnych długów między nimi, a Rosją.
<<<<<<<< facebook.com/WroclawSpotters
Nigdy nie lubiłem rosyjskich śmigłowców ale obiektywnie rzecz ujmując najkorzystniej dla kraju jest zainwestować w AW. Bo to może z czasem przyczyni się do produkcji maszyn u nas no a poza tym najlepsze śmigłowce.
Póki co ruszył przetarg na 5 Mi-17, tak żeby tymczasowo załatać dziurę
źródło Departament zaopatrywania sił zbrojnych RPTemat postępowania: Dostawa 5 sztuk śmigłowców Mi-17 wszystkich wersji i odmian wraz z zestawem sprzętu obsługowego i niezbędnymi zestawami części zamiennych oraz pakietem szkoleniowym
Data otwarcia: 02-12-2009 10:00
Data złożenia oferty: 02-12-2009 09:00
Pamiętam, że do tego miały być właśnie Mi-24P, ale widać pomysł chyba upadł.
W tym wypadku chodzi raczej o śmigłowce na potrzebę PKW Afganistan.
<<<<<<<< facebook.com/WroclawSpotters
Oby do tego wszystkiego nie wmieszała się polityka, to będzie dobrze.
USA zaoferuje "super" offset i będzie pozamiatane... A wiadomo, nasi politycy maja słabość do Amerykanów.
Ostatnio edytowane przez Drzemi ; 27-11-2009 o 09:40 Powód: Pisownia
Zakładki