Nie lądował, tylko wykonywał konwojera(trenował podejścia do lądowania).
Standardowy trening...
Pozdrawiam
Witam!
Dziś od ok 11, kilka razy startował z łaskiego lotniska Rządowy samolot (chyba Jak 40). Wie ktoś może dlaczego? Latał nad moją działką aż miło było popatrzec
Nie lądował, tylko wykonywał konwojera(trenował podejścia do lądowania).
Standardowy trening...
Pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez Drzemi ; 05-07-2010 o 23:32 Powód: Konwojer to polskie słowo, pisane po polsu, żadnych sztuczek w pisowni z 'c', 'v' czy 'y'.
Gwoli wyjaśnienia:
"conveyor", czyli taśmociąg, nie jest słowem polskim... czynność wielokrotnego podchodzenia do lądowania przypomina bieg taśmociągu, stąd to spolszczone "konwojer"
Pozdrawiam
To ja coś więcej wyjaśnię - napisałeś CONVOYER, a takiego słowa nie ma nigdzie i brzmi jak "zangielszczenie" słowa, które przyjęło się u nas, dlatego przeprawiłem na konwojer. I jakoś nie mówimy konwejer na ten manewr. A powiedz mi jeszcze, skąd wytrzasnąłeś to "pochodzenie" konwojera, usłyszałeś, czy sam wymyśliłeś? Bo jako takie słowo "konwojer" w języku polskim funkcjonuje i pochodzi od słowa "konwój", dotyczy okrętów należących do konwoju ochraniającego statki - i idąc w tą stronę mamy samolot który konwojuje inny statek powietrzny (czy to własny, czy przechwycony i zmuszany do lądowania) i nigdy nie ląduje przed, ani razem z tym statkiem powietrznym, a wykonuje imitację lądowania (tzw. konwojera - choć też nie do końca, bo "konwojer" to odpowiednik "touch and go", a przy eskortowaniu odchodzi się z nad pasa), odchodzi na drugi krąg i następnie ląduje.
A swoją drogą słyszałeś gdzieś, żeby ktoś za granicą mówił "conveyor" lub "convoyer" na "touch and go"?
Drzemi, jak sam zauważyłeś, słowo konwojer używane w światku lotniczym nie można przyrównać do tak samo brzmiącego słowa zawartego w słowniku języka polskiego. Idąc dalej, nie ma odpowiednika w języku polskim dla określenia "touch&go", więc dla czego nie można używać określenia convoyer/conveyor?
Nie czepiajmy się słówek, bo wg podejścia językowego, to słowo 'konwojer' jest w tym temacie nieprawidłowe.
Ale co tam ja wiem. Słaby byłem z "polaka".
Pozdrawiam
Stowarzyszenie Miłośników Lotnictwa Ziemi Łaskiej
http://smlzl.vot.pl/
Bo nie istnieje, a słowo które istnieje nie jest poprawne w tym zastosowaniu. Jeśli mi pokażesz dowód na to, że istnieje i jest poprawne, to odszczekam, może o czymś nie wiem. Do tej pory jedyne połączenie słowa 'conveyor' i startu samolotu, które udało mi się wyszukać, to odcinek z "Pogromców Mitów".
Słowo "konwojer" przyjęło się w polskim świadku lotniczym i jest powszechnie używane, ale skoro piszesz:
to może jest i w angielszczyźnie używane. Rozmawiałeś z tym majorem, wyczytałeś w jakiejś publikacji, obejrzałeś jakiś dokument w którym się tak wypowiadał?
Dlatego wyglądało jak zangielszczone polskie słowo. Wybacz, ale nie jestem jasnowidzem, żeby wiedzieć o co Ci chodziło.
For every solution there is a problem.
Zakładki