czy można znaleźć gdzies plany Irydy ? online? fizycznie?
czy można znaleźć gdzies plany Irydy ? online? fizycznie?
https://radio.rzeszow.pl/68848/miele...e-w-powietrze/Realizacja projektu, jakim jest przystosowanie do lotu ostatniej Irydy wymaga nie tylko zgody Urzędu Lotnictwa Cywilnego, ale dużego nakładu czasu i przede wszystkim pieniędzy
Piękna rzecz latać jeśli komu godzi bezpieczniej jednak kto po ziemi chodzi
Kiedy słyszę na EPRZ SOListy głos na mej głowie płonie włos
EPRZ FM - czułe granie - tak bije serce Jasionki
Przewodnik po chmurach
Parę historycznych ciekawostek w temacie Irydy.
O kulisach prac na samolotem opowiada pilot doświadczalny inż. Henryk Bronowicki.
https://youtu.be/ce6xCAvuHCQ?si=1xSm5q3I225l1wNS
https://youtu.be/bbIai0xNRQI?si=8GvZ2QqlgZd7SR4e
https://youtu.be/0CQl5EUK1d8?si=AaGJVjPf00rJ1AhH
שירות הביטחון הכללי
Nie chce mi się oglądać tych filmów, bo pewnie przepełnione są narzekaniem i oskarżeniami o uwalenie wspaniałego, nieziemskiego wręcz cudu techniki lotniczej. Lektura komentarzy mi wystarczy - z 80% to oszołomstwo najwyższej próby, o - pierwsze z brzegu: "Iryda drobne usprawnienia w trakcie tylu lat bylby lepszym samolotem jak F15 czy F16" i oczywiście masa wielkich słów o zamachu na Polskę i jej naczelną rolę w świecie lotniczym i nie tylko.
M.
W książce odmiennie niż w tych komentarzach przewija się raczej motyw, że projekt był fatalnie zarządzany i to nie miało prawa się udać. Bez specjalnego wychwalania samolotu, odnośnie wypadku pisze, że piloci, którzy wtedy latali testy flatterowe nie powinni byli tego robić, bo nie mieli uprawnień ani kompetencji do tego wymaganych.
Pilotom Jerzemu Bachcie i Zbigniewowi Nowakowskiemu zabrakło doświadczenia, wiedzy i odwagi cywilnej, żeby tak poważnym komisjom pod przewodnictwem dyrektorów, generałów, licznych pułkowników i innych specjalistów powiedzieć: STOP. NALEŻY PRZERWAĆ PRÓBY. I wyjaśnić dlaczego.
W czasach, kiedy Iryda wchodziła „do wojska”, byłem podchorążym w Dęblinie i podczas przerw w zajęciach, często widywałem ś.p. majora Chudzika w tzw. „palarni” jednego z budynków szkoły. Był on uważany za jednego z najlepszych, wojskowych pilotów Irydy w naszych oczach. Mocno wtedy wierzyliśmy, że kiedyś zasiądziemy za sterami tego, jakże odmiennego od ówcześnie stosowanych, samolotów. To był taki „promyk” nowoczesnej techniki a nie kontynuacja samolotów typu „rura”. Niestety, tragiczna katastrofa przekreśliła nasze „marzenia”.
Po latach, kiedy nabyłem trochę doświadczenia i wiedzy na różne tematy uważam, że cały projekt to takie, typowo polskie „jakoś to będzie”.
Polecam filmik z YT nagrany w Łasku, w 2019 roku, gdzie z bliska widać Irydę, w wersji M-96 - pierwsze co się rzuca w oczy to fatalne spasowanie blach poszycia oraz „klasyczne” (jak na owe czasy) sposoby mocowania zaślepek, luków inspekcyjnych i ogólna, taka, postradziecka „manufaktura”. Taka „gniotsja nie łamiotsja”. To tylko pokazuje, że w tamtych czasach nadal „tłukliśmy” proste, nieskomplikowane samoloty i śmigłowce a wszelkie nowinki techniczne i technologiczne, to był dla nas „zachodni świat”.
Ja wiem, że jest wielkie grono miłośników Irydy i są oni głęboko przekonani, że gdyby tylko podjęto modernizację Irydy, to byłby to najlepszy odrzutowiec na świecie! Podobnie jak z „modernizacją” Sokoła czy Mi-2 - najlepsze śmigłowce na świecie!
Tylko „świat”, już wtedy tworzył konstrukcje bojowe o wymyślnych aerodynamicznie kształtach, z nowoczesnych materiałów a my nadal „klepaliśmy” duraluminiowe fragmenty na kopytach. Do tego doszły zmiany polityczne, braki finansowe i słabe zarządzanie, nastawione na „personalne” zyski.
Pomysł Irydy był dobry w założeniach - niestety, znacznie spóźniony proces tworzenia i produkcji, ze wszelkimi jej brakami i niedoskonałościami spowodował, że efekt finalny był już epokowym przeżytkiem.
heliHansa - Grzegorz Ziomek
"Największe zagrożenia dla Polski to nacjonalizm i klerykalizm"
Jerzy Giedroyc
„…No i zwykła głupota”
Grzegorz Ziomek
Jest ciekawe opracowanie na temat Irydy na Facebooku
Nie mogę wkleić , ale idzie znaleźć wpisując na wyszukiwarce FB hasło " parszywa trzynastka Klementowski " konkretnie cz.3 traktuje o Irydzie . Według mnie ciekawe podejście do tematu. Tak przy okazji Klementowski publikuje ciekawe opracowania m.in na temat lotnictwa i nie tylko.
W czasach, gdy pan Bronowicki dość intensywnie udzielał się w socjalmediach i (dość natrętnie) promował swoją książkę, można było odnieść wrażenie, że tylko przez wrodzoną skromność nie napisał, że w Mielcu odkryto koło i opanowano ogień. Trzeba przyznać, ze dobrze wcelował w zapotrzebowanie na historię o cudownych polskich wynalazkach i produktach, które zawojowałyby świat, gdyby tylko nie sprzysiężenie wszelkich złych mocy.
"Tymi rencami" miałem styczność z jedną z Iryd z czwartej serii produkcyjnej. Czyli tą już naprawdę seryjną produkcją, od początku w wersji M96 (żadna nie została ukończona). I co? I jajco! Przy próbie ukompletowania elementami od innego płatowca z tej serii okazało się, że bez sztukowania nie pasują. Kurtyna!
Są też dobre, kolorowe zdjęcia z Mieleckich zakładów pokazujące produkcję Irydy. Jedną z szokujących i bardzo widocznych rzeczy jest ogólny bałagan i zwyczajny syf (samoloty na produkcji pokryte grubą warstwą kurzu).
Domyślam się, że kolegę Trooper85 zainspirował post wydawnictwa Stratus![]()
Iryda jaka jest każdy widzi, natomiast Pan Bronowicki i kilku innych mniej lub bardziej aktywnych komentatorów, znalazło sobie poletko o nazwie zniszczony polski przemysł lub jak zachód nas oszukał,za bardzo nie przejmując się kwestią jak z szerszej globalnej perspektywy wyglądał świat na początku lat 90, i sobie fragment tego poletka traktujący o lotnictwie pielęgnują, bo jak widać, cały czas jest po prostu pewne społeczne zapotrzebowanie na jego plony. Tam nie ma też szczególnej chęci do dyskusji, raczej chodzi o wyznawanie pewnych aksjomatów i tyle.
Zakładki