Wątek: Mi-6A, 10670 (670)

I dobrze mu tam będzie

Zamieszczone przez Reno_Bemowo

Na początku lat 90tych widziałem z okna jak jeden podchodził do lądowania na Warszawskim Bemowie, na kierunku 28.. Pamiętam jak dziś, krzyczałem wtedy na cały dom" Tato, Tato!!!! Mi szeeeeść.. Mi szeeeeść !!! Wizyta związana była pewnie z zabezpieczaniem skoków w aeroklubie.. Pzdr Reno

To byl chyba 10.XII.1981. Zauwazylem z naszego boiska szkolnego Mi-6, lecial zapewne na Bemowo wlasnie. Ucieszylem sie z tego widoku, bo o ile Mi-8 (czy Mi-17) byly dosc typowe wtedy w tych okolicach (obecnie to rarytas), o tyle o Mi-6 tylko czytalem (i ogladalem zdjecia - w ksiazkach czy SP. ale i w TV gdy transportowal figure Wladyslawa Jagielly na Plac Matejki), wiec, rzecz jasna, marzylo sie zeby zobaczyc na wlasne oczy ten ogromny smiglowiec. Ale potem (szybko) to wspomnienie ze szkolnego boiska zostalo przycmione przez o kilka dni pozniejszą date... Chociaz oczywiscie nie wiem czy byl bezposredni zwiazek.