Wracjac jeszcze do mojej wczesniejszej wypowiedzi.
A czy nie bylo by mozliwosci, przy obecnej siatce polaczen i flocie, zmiany godziny polaczen idealnie pod PEK? Mysle, ze jesli jest mozliwy jakikolwiek tranzyt z Hiszpanii to wlasnie i jedynie na wschod. Trudno spodziewac sie zeby ktos chcial leciec przez WAW do USA czy Kanady. Rotacja do BCN w godzinach przedpoludniowych i wylot do WAW kolo poludnia pozwolilyby na kuszenie oferta Pekinu via WAW przy minimalnej stracie czasu. Tylko czy to taki klient jaki LO chce i czy w ogole warto byloby to robic? Choc wydaje mi sie, ze jesli LOT kusi klientow z Pragi czy Budapesztu, to tym bardziej powinien rozejrzec sie dalej np. wlasnie do Barcelony. Oczywiscie jesli ta zmiana nie pociaga za soba innych negatywnych skutkow, tzn. wiekszego tranzytu z innych miejsc w Europie do i z BCN ( Wilno, Lwow, Minsk itd). Polozenie geograficzne Warszawy daje niesmamowita okazje maksymalnego skrocenia lotu do PEK. Nie wiem po prostu czy warto by bylo...
Zaznaczam, ze pisze to, ale tylko jako moja opinie, zadnym ekspertem bron Boze nie jestem, a wszystkie moje wywody tutaj to czysta filozofia, po prostu chce sluzyc dobra rada i wydaje mi sie, ze gdyby przesunieto lot do BCN na wczesniejsza pore plus reklama jakas tutaj na miejscu i w Pekinie to troche klientow LOT by sciagnal.
Korekta - ortografia, interpunkcja:_W poście została wykonana korekta ortograficzna/interpunkcyjna. Kolejne posty z błędami mogą zostać usunięte, a piszący może otrzymać ostrzeżenie. |
Zakładki